Kolorowa Mama
Jest kwas fokiowy cynk witaminki i omega. Wiec sadze ze dobre
Ja korzystam z pogody -. Dwie pralki wyprane i wystawione do wysuszenia. Mlode siedzi cichutko bo ma Lego od dziadka i sie bawi.
Wiecie co mi potwornie smakuje w ciazy?
Nektarynki i... szpinak. Moge jesc na surowo albo blendowac na koktaile z truskawkami i bananem.
A dzis mam przekoszmarna ochote na czeresnie.
Jako dzieciak u babci potrafilam kilka godzin siedziec na galezi i wcinac czeresnie.
We wtorek mam wizyte u ginekologa (na ogol mam co 2 tyg) ale jakos sie nie stresuje juz tak jak w pierwszej ciazy. Szkoda, ze nie mieszkamy blizej siebie mozna by sie spotkac i poplotkowac i pomarudzic