Byliśmy dzisiaj na rodzinnych rolkach, pogoda super
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
kolacja zjedzona, młody śpi... uwielbiam tą chwilę dla siebie.
Olivka85, Marlena, w mieszkaniu jednopokojowym z noworodkiem jeszcze sobie wyobrażam, ale z roczniakiem już nie. To wielka ulga odłożyć go do snu o 20:30 i mieć czas dla siebie, móc zaprosić znajomych, oglądać film. Dlatego u nas to bardzo ważny aspekt.
Malina4444, witamy
Lindia, to przychodzi samo, naturalnie - zobaczysz
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
i dobrze slyszeć że też nie jesz mięsa. A czemu zaczęłaś wprowadzać jeśli można spytać? mięso sklepowe to samo zło. Chyba że masz z domowej, naturalnej hodowli.
Betina79, ja w pierwszej ciąży leciałam samolotem z kilkanaście razy i nigdy nie słyszałam żeby samo przejście przez bramki było niebezpieczne. Niebezpieczne może być jeśli wezmą Cię na szczegółową rewizję, tam jest jakieś inne prześwietlenie. I wtedy możesz odmówić i mieć rewizję "ręczną"
Bridget, mam identycznie z jedzeniem! Jeju wreszcie ktoś kto ma tak samo
![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
jednego dnia jem coś z apetytem, a na następny dzień nie mogę na to patrzeć. Sushi mi tak obrzydło, że chyba do końca ciąży nie tknę
![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
na szczęście nie dotyczy to wszystkiego
MiMEMi, oby wszystko było dobrze. Jestem za, mogę założyć wątek wyprawkowy
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)