reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe Mamy 2017 r.

Ja dziś co zjadłam to zaraz kibelek. Jestem tak słaba ze tylko siedzę i jedynie zimna mięta mi wchodzi wiec sobie sącze.kurcze zaczynam 11 tydzień i myślałam że nie będę już mieć takich atrakcji.Mam nadzieje ze to jakiś kryzysowy dzień i minie bo mam przed sobą ciężki tydzień w pracy a wolnego nie mam jak wziąć bo wszyscy na urlopach.
A jak u was mdłości,dalej męczą czy juz minęły?
Mnie jeszcze mecza juz mu tak jak wczesniej.do 10tyg. byla masakra później przeszly ale tez jakos kolo 11 miałam taki dzień kryzysowy ze znów zwymiotowalam teraz juz można powiedziedz ze ok.mysle ze mina kolo 13,14 tak sie pocieszam:)
 
reklama
U mnie w 9 tyg mdlosci I wymioty,ze kolezanka polozna podlaczala.mi w domu plyny :-) pozniej prrzeszlo a.dzis rano obudzilam sie I czulam.ze jestem bardzo glodna wiec szybko wzielam eutyrox I popilam duza iloscia wody liczac ze wypellni zoladek, na pol godziny kiedy to dopiero mozna.jesc , ale po 40 min cala.wode (z pol litra)'zwrocilam, a tez juz liczylam ze.na.etapie 12w5d nie.doswiadcze wymiotow. Takze faktycznie glod nam nie wskazany..... dzis na.sile wepchne w siebie pozna kolacje
 
Brzusio super, ze juz lepiej teraz dbaj o siebie.

Gratuluje udanych wizyt.

Bubblesgirl witaj :)


Ja dzis pochodzilam po sklepach i leżę z nogami w gorze mam takie silne bóle w dole brzucha, ze szooook. Staram sie nie panikować bo wiem, ze zaliczyłam niezły spacer wycieczkę autobusem bo polskich dziurach i straszliwy upał, mam nadzieje, ze niedługo przejdzie.

Buziak



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja Wam powiem, ze z pierworodna spróbowaliśmy raz w jednym cyklu i byłam w ciazy, żadnych problemów, ciąza piękna, chciało by sie rzec książkowa
A o drugie walczyliśmy 8 mcy - poroniłam i po roku teraz sie udało, z małymi problemami ale jest
Trochę sie boje, czekam na badania genetyczne, maz miał w styczniu badanie nasienia (mieliśmy isc do kliniki ) i wyszło nie za dobrze, ale mam nadzieje, ze bedzie wszystko dobrze


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
U mnie w nocy padało
Ufff jest super rześko
A w czwartek pierwszy raz od nie pamietam kiedy pracuje 8h i sie boje czy dam rade [emoji33] autentycznie sie boje
Ale liczę ze bedzie wolne, choc mogę sie przeliczyć


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziękuje kochane
My w domku wypad udany pięknie było ale padam.
Ja dziś z rana wymiotowałam 2 razy potem już było ok i tez jestem w 11 tygodniu ciąży
Dziewczyny ja jestem 84 rocznik i to moje 3 dziecko 19 lat miałam jak urodziłam Wiktorie i jestem szczesliwą żoną i matką a męża mam naprawde wspaniałego.i kochanego wiec nieraz sie smieje ze ja 13 lat temu w lotka wygrałam tylko zamias kasy męża dostałam.
Brzusio super ze wszystko ok.
A co do panikowania to ja tez panikuje jak diabli....ze wszystkim obojetnie co sie dzieje czy ze mna czy z dziewczynami,mężem , nawet głupią gorączką się przejmuje .Ale taka jestem i juz panikara.
Witam wszystkie mamusie nowe
 
Uff jak gorąco :confused2:
Witam nową stycznioweczke :-) :)
Brzusio cieszę się że wszytko w porządku... Wytrzymaj pewnie po niedzieli cie wypiszą :happy2:
A ja się cieszyłam rano bo wstałam bez bólu a popołudniu znowu tylko tym razem centralnie podbrzusze. Ale ból podobny do bólu jajników przy owulacji, który często miewałam.
Jeśli tak dalej będzie to w poniedziałek odwiedzę lekarza.
A jak oglądanie meczu u was? Bo u mnie takie emocje, że aż na końcu się popłakałam :p:laugh2::D Hahaha
 
reklama
Asiz my z radia samochodowego słuchaliśmy bo nad wodą byliśmy ale nas w osrodku bylo słychac wiec emocjie były.A w końcówce to serducho sciskało
 
Do góry