Styczniowe Mamy 2017 r.

[yoan.m]

Czoperka, bloga chce kulinarnego. Uwielbiam gotować i dużo gotuje i wymyślam, wiec znajomi mnie namówili bym założyła. Jak już bedzie dzislac wszystko, to Wam podeśle link

ooo kulinarny- super! chętnie z takich blogów korzystam, bo mnie weny raczej do tworzenia brakuje

ja usg połówkowe mam 7 września to będzie 20+2

co do spania: to ja w sumie zawsze sypiam na lewym boku ale fajnie, że to w sumie zdrowo

A ze mna jest zle psychicznie. Juz polowa ciazy, a ja dalej mam zly nastroj, nie umiem sie cieszyc z tego malca, jestem tym wszystkim zmeczona.

olivka nie smuc się, przenosisz swoje złe samopoczucie na swoją małą Istotkę. mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie u Ciebie lepiej

@maryqska nie wyglada na zestresowanego. A dowcip mu sie tak wyostrzyl, ze szkoda gadac... A to, ze nir dorosl to teraz pewne. Pomocy nie mam zadnej, ale z blizniakami sobie poradzilam to z jednym dzieciatkiem mialabym nie dac rady? Ostatnio z jakims durnym tekstem wyjechac jak go poprosilam, zeby kupil jedzenie dla kota, ze kota by sie pozbyl...(on nie lubi). A ja mu na to, ze najpredzej to sie jego stad pozbede, bo jest najkrotszy stazem...

ojej u Ciebie faktycznie niewesoło przytulam mocno i przesyłam moc pozytywnej energii

@Niezapominaja myślę, że teraz po zdiagnozowaniu Igora będzie już łatwiej, bo wiecie o co chodzi i dowiecie jak to się "je". Trzymam kciuki, aby wszystko szło ku lepszemu

 

[Czoperka]

Uff nadrobiłam i ja.
Zrobiłam dziś spacer z wózkiem - 7 km, momentami pod górę, no powiem Wam że nóżki bolą

Co do płci, to oczywiście że chciałabym dziewczynkę ale to nie znaczy że nie chciałabym chłopczyka jak mi lekarz powiedział płeć, to się uśmiechnęłam i wzruszyłam. Dostrzegam wiele plusów - najważniejszy to że chłopcy będą dla siebie kompanami do zabawy i może nawet przyjaciółmi no i oczywiście oszczędność...

Niezapominaja, to muszą być niełatwe chwile dla Was. Ale nie zadręczaj się wyrzutami sumienia. Myślę że każda z nas postąpiłaby podobnie :* Mój mąż był zachwycony książką "Opowieść ojca, Przez mongolskie stepy w poszukiwaniu cudu". Ojciec zabiera swojego synka z autyzmem w podróż konną po Mongolii. Historia prawdziwa i ponoć niesamowita. Dobrze, że już wiecie na czym stoicie. A co Twojego pytania, to czemu nie chcesz kosza mojżesza? Czytałam bardzo pozytywną recenzję, choć my nie mieliśmy. Tu jest np taki kosz-kołyska Shnuggle Link do: Kosz mojżesza czy łóżeczko? - nebule.pl, wygląda fajnie. U nas będzie hamaczek Amazonas Koala, Link do: W hamaku - Matka Tylko Jedna bo sprawdził się przy Adasiu. Składa się do niewielkich rozmiarów, zajmuje mało miejsca, jest lekki i cudownie buja

Anula, to bardzo smutne, nie wiem nawet co Ci napisać. Próbowaliście z jakąś poradnią?

Maryqska, a nie słyszałam o tym peeling ma na tyle krótki kontakt ze skórą, że nie sądzę żeby cokolwiek przeniknęło. Co innego gdybym robiła jakąś maseczkę.

Nutka, a próbowałaś naturalnych mydeł, np Aleppo? Moja znajoma robi mydełka, z samych naturalnych składników, nagietkowe jest najbardziej delikatne Link do: MOJE MYDŁA - Piołun. Kostka kosztuje jakieś 15zł ale jest wydajna. Polecam! I smarowałabym jakimiś naturalnymi olejami - np lnianym. I zero kupnych kosmetyków.

Piszę do Was, a Synuś mi szaleje w brzuchu! Wreszcie go czuję

 

[malina4444]

@Niezapominaja @HappyBabyMama tu raczej chodzi o jedzenie, które wpływa na ujawnienie się zaburzenia. Przebadali ileśtam dzieci z Autyzmem i stwierdzili, że dzieci te uniją niektórych potraf a preferują inne, to tylko kolejna koncepcja, na która w Polsce dopiero zbierają fundusze i oczywiście badania twają wieki i końca nie widać, a pewnie okaże się, że wpływ jest znikomy albo żaden.
Fajnie masz z tym mężem niezapominaja. Mój zdecydowanie nie z tych co na rękach noszą i wyręczają. Mi bardzo z poprzednimi dziećmi przydała się kołyska firmy kolcraft- ładnie wyglądała miała karuzelkę, wibracje, bicie serca i takie tam bajery, no i była przystawianą bokiem do niczego łóżka, budka była na całej długości kołyski, nie jak w wózku. Niestety jak większość rzeczy sprzedałam i prawdopodobnie będę starała się ustrzelić coś podobnego
@Anula0000 a czy twój facet był też taki przed ciążą? Jeżeli nie, to bądź pewna, że to właśnie jej wpływ. On tez przezywa, tylko zupełnie inaczej niż ty. Zdecydowałaś się na amnio, byłaś u lekarza, zrobili Tobie zabieg, później Ty czułaś ruchy dziecka i to Twój brzuch rośnie. Cały czas masz kontakt z dzieckiem, które się w Tobie rozwija. On nie. Czasem bywa tak że oni czują się bezradni, nie mają wpływu na to co stanie się z Ich kobietą, czy dzieckiem, a to potrafi mocno frustrować. No a facet w takim stanie bywa wybuchowy, złośliwy i nerwowy. Mój potrafi być złośliwcem na codzień i wyobraź sobie że w ciąży, często daje czadu. Kłócimy się jak włoskie małżeństwo ale i w taki sam sposób staramy się godzić. Ja właśnie odczuwam skutki wczorajszej kłótni o zmywarkę, która to naumyślnie zepsułem wciskając tam gary. Tak na siebie krzyczeliśmy, że dzisiaj ledwo mówię

 

[Niezapominaja]

Czoperka w sumie chodzi mi o to ze wolalabym kolyske taka z karuzelka itp. Jak wyszukam to wstawie link i ci pokaze. Kosze mojzesza nie bardzo mi sie podobaja wlasnie.
Fajny ten hamak. Super. Bardzo w moim stylu, ale boje sie ze Igor moglby wyrzucic malucha z tego, bo to sie buja jak hamak prawda? On czesto wpada w zlosc, macha rekami i juz widze jak stoi obok, macha sfochowany reka a maluch laduje na podlodze

 

[olivka85]

@Olivka a co to jest ta integracja sensoryczna?
@aniay bo tak chyb ajest ze ludzie ktorzy sa bardziej wrazliwi wykazuja czesto duzo zdolnosci m.in artystycznych
@Anula0000 dobrze pamietam ze masz blizniaki? Czyli widzialas duza roznice pomiedzy chlopcami?
@Bridget Jones ja mialam podobnie, na usg genet. Mowia ze chlopak, a na ostatnim ze moze dziewczyna.. Szczerze to niewiele mnie to rusza, czekam do polowkowego za 3 tyg

Link do: PSTIS Polskie Stowarzyszenie Terapeutów Integracji Sensorycznej SI

 

[olivka85]

A ja juz nie mam sily dziewczyny. Wszystko mnie dobija. Z moim M. kompletnie nie jestesmy w stanie sie dogadac w zadnej kwestii. Musze sie z nim poprostu rozstac. Na chwile obecna nie widze innego rozwiazania... Wole byc sama i miec spokoj, niz sie denerwowac ciagle i zyc w napieciu...

Daj mu jasno do zrozumienia co czujesz i powiedz, ze myslisz o rostaniu.
Wyjedz gdzies odetchnij albo jak masz gdzie spędźkilka nocy u kogos znajomego.

 

[malina4444]

A Anula i jesze jedno. My też teraz zachowujemy się inaczej jesteśmy bardziej skoncentrowane na sobie- na swoich lękach, na ciele, na odgłosach wewnątrz, na jedzeniu które zjemy, pozycji w jakiej będziemy spać kolorze wydzieliny pochwowej itp. To może być dziwne i irytujące dla faceta, a przede wszystkim zupełnie nowe. My tego nie zauważamy i wydaje nam się że to tylko on daje czadu ale tak nie jest. Daj mu czasem odetchnąć, poproś żeby dał też tobie możliwość wytchnienia. To Wasze wspólne dziecko i chociażby ze względu na nie spróbujcie dojść do ładu. Będzie dobrze zobaczysz

 

[maryqska]

@maryqska nie wyglada na zestresowanego. A dowcip mu sie tak wyostrzyl, ze szkoda gadac... A to, ze nir dorosl to teraz pewne. Pomocy nie mam zadnej, ale z blizniakami sobie poradzilam to z jednym dzieciatkiem mialabym nie dac rady? Ostatnio z jakims durnym tekstem wyjechac jak go poprosilam, zeby kupil jedzenie dla kota, ze kota by sie pozbyl...(on nie lubi). A ja mu na to, ze najpredzej to sie jego stad pozbede, bo jest najkrotszy stazem...

Oj Anula przykro mi
I dobrze mu powiedziałaś
Ja chyba bym juz albo porozmawiała albo powiedziała, ze chce separacji i moze nim to wstrząśnie???



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[maryqska]

Malina ale Ty mnie dziewczyno pocieszałam matulu kochana ja tez kłócę sie jak Włoszka [emoji23][emoji23][emoji23] ale z godzeniem jestem jak uparty osioł


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[malina4444]

Malina ale Ty mnie dziewczyno pocieszałam matulu kochana ja tez kłócę sie jak Włoszka [emoji23][emoji23][emoji23] ale z godzeniem jestem jak uparty osioł


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Kochana lepiej się godzić po włosku mówię ci