reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

Kupiłam w rossmanie jakieś witaminy, tym razem bez dha jakieś vita miner w kapsułkach dla kobiet w ciąży, a jeszcze zniżka na kartę rosnnę była :) To dużo taniej niż Omega med, ale i tak dokupię tran

atkina- to dobrze, że nie jest źle. Ja bym chyba amino nie robiła, ale ja nawet prenatalnych nie robię, więc to już inna bajka :)

Widzę, że cuda z tymi wypłatami, ehh. No ja resztę pewnie z zusu dostanę pod koniec lipca. DObrze że szefowa teraz wpłaciła te resztę

Emenems- jakbym miała do pracy bliżej, a nie 2 godz dojazdu w jedną stronę środkami komunikacji, no i jakby mnie w pracy chcieli to też bym sobie popracowała, mam dość siedzenia w domu :p

Byłam dzisiaj z Młodą u dentysty. Nie dość, ze zapomniałam peselu młodej wziąć (a pierwsza wizyta), to ledwo weszłyśmy, a ta się posikała. Wstyd normalnie, do męża pół godziny się o ten pesel i by przywiózł ciuchy nie mogłam dodzwonić, dzwoniłam do mamy by do niego poszła, kazała mu tel. odebrać. Humor mam dziś więc średni
 
reklama
Heyka kobietki.

Ja mam dosłownie zgona. Mowia ciaza to nie choroba ,a ja czuje sie dosłownie chora :(
Mdłości i wymioty o każdej porze ,normalnie jakbym cały czas była na kacu :(

Julia0903 nie ma słów które opiszą co teraz czujesz :(

Emenems coś długo Cie ta choroba meczy. Nie chce źle wróżyć ,ale tu chyba bez leków się jednak nie da.

Aktina ja dalej bede sie upierać ,że taki urok i nie ma to nic wspólnego z choroba.
Ale byle byś była spokojniejsza...bo ten stres kobieto Cie wykończy.

Kochane i nigdy nie ma sie pewności co do choroby. Syn znajomej zachorował w okolicach trzecich urodzin ,teraz niestety jego rozwój idzie do tyłu. A z badań wszystko było ok...
Nie chce was dobijać ,ale popatrzcie ile dzieci jest na dziale onkologii. Choroba moze przytrafić sie zawsze. Widzę jak wielu rodzicow walczy o zdrowie tych maluszków i to jest prawdziwa miłość bez względu na warunki. Ale w dzisiejszych czasach ludzie potrafia usunąć dziecko bo płeć była nieodpowiednia...i tu aż brak słów.

Edit.
Simka oj to nerwowy dzień. Swoją droga mnie wkurza jak dzwonię do kogoś raz drugi i nie odbiera. Ja jestem typem ,że nawet jak nie moge odebrać to oddzwaniam.
 
Ostatnia edycja:
Eemenems- zdrowka :)

simka- tez bym nie robiła, gdyby nie było wskazań :) w pierwszej cazy nie miałam pappa tylko zykłe usg. to mialas przygode z corką :) ale dala sobie chociaz zajrzec do buźki? z moją była masakra, wyrywała się ze we dwie nie mogłysmy jej utrzymac :( po półgodzinnej rozmowie i czekaniu aż się uspokoi, dałą sobie jedynki posmarowac ..
 
atkina- też myślałam, że będzie wojna, a ona ładnie buzię otworzyła, siedziała uśmiechnięta i w ogóle grzecznie. W 5 dolnej jej się niby próchnica zaczyna, ale nic nie robili, do kontroli za 3 miesiące mamy przyjść. Młoda lubi lekarzy, bo zawsze nalepkę dostaje :p Taka przekupna jest
 
Dziewczyny chyba z upalu dostalam strasznego krwotoku z nosa masakra wystraszylam sie ale 5 minut i zimne oklady i przeszlo ale upal robi swoje :-(
 
Jak sobie radzicie z upałami? Ja w ogóle:-( Wojtek też już drugą noc jęczy, w dzień jęczy. Do tego idą zęby, a dziś ropieją mu oczka. Taki pakiecik. Mnie prawie udusił kaszel koło południa. Byłam u doktorki, stwierdziła, że nic mi nie jest. Przepisała mi syrop, którego nawet w hurtowniach nie ma. I powiedzcie jak ja mam się do lekarzy przekonać? :crazy:
Teraz u mnie niby pada, ale duchota nadal okropna. Za godzinę usg...

Emenems doczytałam, że jesteśmy na tym samym etapie choroby. Współczuje. Ja w nocy próbuje spać na siedząco, coby się nie udusić. A jak już zdążę złapać sen to młody się budzi z krzykiem. Nie wiem czy zombi przy mnie to nie mróweczka dzisiaj
 
Ostatnia edycja:
Sierpniowa przyjemnych widoków na usg :)
Ja mam w poniedziałek, mam nadzieje ze upał będzie mniejszy bo musze tam 400 km jechać :s

A jak sobie radze z tym co jest... Mam to szczęście ze siedzimy na wsi u moich rodziców, większość czasu mają wolne, do kompletu ciocia i brat, także młoda ma się kto zająć, ma tu basen, huśtawke, piaskownice, trampoline to ma co robić, więc ja głównie leżę i odpoczywam
 
Mi tez ciezko strasznie w te upaly ;/ niby siedze przed komputerem tylko, ale gorąco niemiłosiernie, az słabo się robi ;/ wyszłam po wode do sklepu i deszcz zaczął kropic, myslłąm ze troche się ochłodiz, ale paliło, tak samo tylko od czasu do czasu cos kapnęło, kupiłam sobie loda i wode i troche lepiej było, ale na chwile ;/

Marcepanek - tez mam taką nadzieję, chciałabym byc spokojniejsza, ale nie umiem.. chociaz juz troche jestem, wiadomo to "tylko" wady genetyczne może wykryć, ale jeżeli można to na tym etapie dla mnie dobre i to :)
 
Mnie wczoraj przez upal bolala glowa, spuchly mi palce u rak jak serdelki a zawsze mam bardzo szczuple i bardzo bokaly mnie piersi i miednica
 
reklama
Sierpniowa ja mam dosyc ... U mnie w dzien jest ok ale e nocy kaszel straszny a do trgo od kaszlenia wysowa mi sie prawy dysk i w nocy jsk poszłam do kibla to siedziałam z pol godizny bo ruszyc sie nie mogłam teki przeszywający bol... Nie chcecie wiedziec jak wyglądałam jak sobie drugs noga przyciągnęłaby kosz na brudy i podpierając sie jakos wstalam z gaciami na kostkach... Meh....

Moze jak w srode pojde do pracy i czymś sie zajme poza soba to mi przejdzie
 
Do góry