reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe Mamusie 2008

A ja się wściekłam:wściekła/y: Zadzwoniłam do przychodni i chciałam zarejestrować młodą do pediatry, bo znowu ma brzydkie kolanko. Poprosiłam aby zarejestrowała ją do dzieci zdrowych, bo w sumie chora nie jest tylko ma brzydką zmianę na kolanie, a ta pi.... mi mówi, że do zdrowych tylko na bilansy i szczepienia:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. To ja jej się pytam jak mam przyjechać, a ta że do dzieci chorych:szok::szok:. Jak powiedziałam, że chyba ma coś nie tak z głową, że ja ze zdrowym dzieckiem przyjadę do chorych dzieci, aby mi się młoda rozchorowała, to ta rzuciła słuchawką:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. I tak się pakuję z młodą do dzieci zdrowych, a jak mnie wywalą, to przepisuje się do innej przychodni. A że NFZ się zapyta dlaczego już 3 raz przepisuje dziecko to im napiszę, co myślę o tej przychodni i lekarzu:wściekła/y::wściekła/y:. Dermatolog tez olała sprawę i niby prywatnie byłam:wściekła/y:
 
reklama
A ja się wściekłam:wściekła/y: Zadzwoniłam do przychodni i chciałam zarejestrować młodą do pediatry, bo znowu ma brzydkie kolanko. Poprosiłam aby zarejestrowała ją do dzieci zdrowych, bo w sumie chora nie jest tylko ma brzydką zmianę na kolanie, a ta pi.... mi mówi, że do zdrowych tylko na bilansy i szczepienia:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. To ja jej się pytam jak mam przyjechać, a ta że do dzieci chorych:szok::szok:. Jak powiedziałam, że chyba ma coś nie tak z głową, że ja ze zdrowym dzieckiem przyjadę do chorych dzieci, aby mi się młoda rozchorowała, to ta rzuciła słuchawką:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. I tak się pakuję z młodą do dzieci zdrowych, a jak mnie wywalą, to przepisuje się do innej przychodni. A że NFZ się zapyta dlaczego już 3 raz przepisuje dziecko to im napiszę, co myślę o tej przychodni i lekarzu:wściekła/y::wściekła/y:. Dermatolog tez olała sprawę i niby prywatnie byłam:wściekła/y:


Boże ta kobieta to naprawdę ma coś nie halo :szok:jak można przyjść z dzieckiem zdrowym na stronę chorych murowana choroba od razu :angry:,ja to bym piękne pismo napisała(ze skargą) :-)do tego rzuciła słuchawką mam troszkę doświadczenia ze szpitalami przychodniami i lekarzami dlatego jestem stanowcza raz przy synku zażądałam wpisu do książki że byłam a pani doktor nie udzieliła mi pomocy oczywiście podpisała a już po chwili inaczej ze mną rozmawiała:tak: z reguły jestem osoba spokojna ale jak trzeba to się nie dam , dobrze że tylko chodzę do przychodni na bilans i szczepienia :no::no:
współczuję Ci zepsuli cały dzień .pozdrowionka zatem na wesoło :):):):-):-)
 
Aga to nie lekarz, tylko rejestratorka, nawet nie pielęgniarka, to co będzie decydowała które dziecko zdrowe które chore:wściekła/y:
A robicie Wiktorowi dowód. Bo my chcemy jak się przeprowadzimy.
 
Boże ta kobieta to naprawdę ma coś nie halo :szok:jak można przyjść z dzieckiem zdrowym na stronę chorych murowana choroba od razu :angry:,ja to bym piękne pismo napisała(ze skargą) :-)do tego rzuciła słuchawką mam troszkę doświadczenia ze szpitalami przychodniami i lekarzami dlatego jestem stanowcza raz przy synku zażądałam wpisu do książki że byłam a pani doktor nie udzieliła mi pomocy oczywiście podpisała a już po chwili inaczej ze mną rozmawiała:tak: z reguły jestem osoba spokojna ale jak trzeba to się nie dam , dobrze że tylko chodzę do przychodni na bilans i szczepienia :no::no:
współczuję Ci zepsuli cały dzień .pozdrowionka zatem na wesoło :):):):-):-)
U mnie nie ma strony dla chorych i zdrowych. Od rana przyjmują chore dzieci, o 11 kończą na godzinę włączają lampy i przyjmują zdrowe, a potem od 14 znowu chore. Masakra, jak ją zapisywałam to nie wiedziałam, że tak jest:wściekła/y: Po prostu zapisałam ją do najlepszego pediatry w mieście, atu się okazało, że to zwykły konował. Nawet nie umiała rozpoznać że mała jeszcze chora, musiałam prywatnie jechac bo mi mała non stop spała. Zresztą wszystko jest wcześniej opisane.
 
No to jest paranoja.Ja pamiętam jak z moim Kubasem kiedyś chciałam iść tylko porozmawiać z lekarzem o jego diecie i coś tam jakiejś wysypki małej dostał ale nie był jakoś ewidentna choroba.No i musieliśmy iść na tzw.chor stronę.A tam wiadomo.Dzieci zasmarkane, z gorączką....Na szczęście Kuba nic nie złapał.
 
Jutro idę z niunią do sąsiadki jest lekarzem w sumie pulmonologiem i kardiologiem. Ale przyjmuje u nas jako internistka. Recepta na dziadka będzie;-)
 
jagna...a celinka ma problemy z astma czy serduszkiem bo ta sasiadka o ktorej wspominasz jest wlasnie lekarzem specjalista podwojnym zreszta od pluc, astmy i serduszka...a to chyba z kolankiem niewiele ma wspolnego?....haha..w razie czego to przyjedzcie do mnie to przyjme was jako psychiatra :-D:-D:-D
 
jagna...a celinka ma problemy z astma czy serduszkiem bo ta sasiadka o ktorej wspominasz jest wlasnie lekarzem specjalista podwojnym zreszta od pluc, astmy i serduszka...a to chyba z kolankiem niewiele ma wspolnego?....haha..w razie czego to przyjedzcie do mnie to przyjme was jako psychiatra :-D:-D:-D
:-D:-D:-D:-D:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:

A ja miałam w szkole dermatologie.............prawie 200 godzin,tez sie poelcam :-):rofl2::rofl2::laugh2::laugh2::laugh2:
 
reklama
Nie ma nic wspólnego z kolankiem, ale przepisała nam maść i powiedziała ze to alergiczne. I mamy się zgłosić do niej po szpitalu. Wiecie to dobra znajoma teściowej, nawet jakaś rodzina do teścia, tylko że już nie wiedzą w którym pokoleniu;-). Ona pracowała w sanatorium dziecięcym, więc nie jedną taką zmianę widziała, bo to było sanatorium dla małych alergików. A że pulmonolog i kardiolog to co lekarz to lekarz, teraz jako internista pracuje w przychodni.
Piszcie lepiej co u Was i dzieciaczków:-D
 
Do góry