reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe Mamusie 2008

Ach ile ja bym dała za to żeby Moja tak przesypiała noc :-)
Daje jej 180 ml bebiko3R.
Mam pytanko to ile mam dać tej kaszki ryżowej żeby zagęścić mleko, może wtedy nie będzie w nocy wołać co 3 godziny. Nadzieja :-(
Ja na 250ml wody daje 8 miarek mleka bebiko 3 i 5 miarek od mleka kaszy ryżowej smakowej, tylko ja podaje ją z butelki, bo niunia nie toleruje kaszy łyżeczką. Mam zasadę że daje zawsze 3 miarki mniej kaszy niż mleka.
 
reklama
Klik3 moja Amelka ostatnio była chora jazk miała 3 miesiace A starsza Wiki to dokładnie rok temu.A MOJA AMELKA SPI JUŻ O 19 30 NIERAZ O 19 I WSTAJE O 7 RANO.Dodam że starsza chodzi po bajce spac i tego samego ucze Amelke.
 
Ja na 250ml wody daje 8 miarek mleka bebiko 3 i 5 miarek od mleka kaszy ryżowej smakowej, tylko ja podaje ją z butelki, bo niunia nie toleruje kaszy łyżeczką. Mam zasadę że daje zawsze 3 miarki mniej kaszy niż mleka.

to w takim razie ja dam 210 ml - 7 miarek mleka i 4 miarki kaszki ryżowej,
tylko ze Nikola nie zje na kolacje mleka z butlki, tylko zwykle je kaszke z łyzeczki, ona tylko je w nocy z butli, a jak wstanie to juz mleka niechce tylko kaszke z łyzki. Nieraz bywało tak ze jak budziła sie w nocy na mleko to tak wrzeszczała ze nawet nie zdażyłam zrobić mleka a juz była na nogach, to albo biore ja do siebie i usypiam wtedy daje mleko albo rezygnuje z mleka i daje jej kaszke. Ja to mam przekichane... :sorry2:
 
to w takim razie ja dam 210 ml - 7 miarek mleka i 4 miarki kaszki ryżowej,
tylko ze Nikola nie zje na kolacje mleka z butlki, tylko zwykle je kaszke z łyzeczki, ona tylko je w nocy z butli, a jak wstanie to juz mleka niechce tylko kaszke z łyzki. Nieraz bywało tak ze jak budziła sie w nocy na mleko to tak wrzeszczała ze nawet nie zdażyłam zrobić mleka a juz była na nogach, to albo biore ja do siebie i usypiam wtedy daje mleko albo rezygnuje z mleka i daje jej kaszke. Ja to mam przekichane... :sorry2:
Celinkę oduczyłam od wstawania zwiększając porcje na noc, i w nocy dając sok później herbatkę a na koniec wodę. W końcu zrezygnowała z wstawania w nocy na rzecz wody.
 
Klik3 moja Amelka ostatnio była chora jazk miała 3 miesiace A starsza Wiki to dokładnie rok temu.A MOJA AMELKA SPI JUŻ O 19 30 NIERAZ O 19 I WSTAJE O 7 RANO.Dodam że starsza chodzi po bajce spac i tego samego ucze Amelke.

To często nie chorowali i bardzo dobrze :tak:
Raz Nikole położyłam po kolacyjce spać o 20 to wyobraź sobie ze wstała za 2 godz i buszowała...
 
To często nie chorowali i bardzo dobrze :tak:
Raz Nikole położyłam po kolacyjce spać o 20 to wyobraź sobie ze wstała za 2 godz i buszowała...
O nie co to to nie. Jak Celinka kiedyś tak zrobiła, to musiała siedzieć w łóżeczku, po pół godzinie usnęła na nowo i spała do rana. Może to było drastyczne, ale poskutkowało.
 
Klik3 moja Amelka ostatnio była chora jazk miała 3 miesiace A starsza Wiki to dokładnie rok temu.A MOJA AMELKA SPI JUŻ O 19 30 NIERAZ O 19 I WSTAJE O 7 RANO.Dodam że starsza chodzi po bajce spac i tego samego ucze Amelke.
Fajnie, że takie zdrowe dziewczyny masz. Celinka zaczęła chorować jak zaczęła ciotka przyjeżdżać, u nich wiecznie ktoś chory. A oni się tym nie przejmują:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. Na ubraniach i skórze przenosi si e bakterie. Ostatnio mama zabroniła im przyjeżdżać, bo ich wnuczek miał jelitówke, to przyjechali za tydzień nie mówiąc nic że ich syn jest chory:wściekła/y::wściekła/y:. Mała dostała później 3 serie antybiotyków:wściekła/y::wściekła/y:
 
O nie co to to nie. Jak Celinka kiedyś tak zrobiła, to musiała siedzieć w łóżeczku, po pół godzinie usnęła na nowo i spała do rana. Może to było drastyczne, ale poskutkowało.

też tak robiłam, ale u mnie nie poskutkowało, bo była uparta i wrzeszczała na całe mieszkanie:-( może gdybym była wtedy obojętna, to pewnie by z płaczu w końcu zasnęła, ale ja tak nie umiem.

Dziewczyny ide ogarnąć kuchnie, potem muszę jeszcze isc do sklepu.
DO ZOBACZENIA
 
też tak robiłam, ale u mnie nie poskutkowało, bo była uparta i wrzeszczała na całe mieszkanie:-( może gdybym była wtedy obojętna, to pewnie by z płaczu w końcu zasnęła, ale ja tak nie umiem.

Dziewczyny ide ogarnąć kuchnie, potem muszę jeszcze isc do sklepu.
DO ZOBACZENIA
Ryczeć to też jej nie pozwoliłam, ale jak tylko kwiliła, to powiem dosłownie, olewałam to, siedziałam obok ale nie zwracałam na nią uwagi
 
reklama
Jagna też tak robiłam ale moja niunia musi miec rączke moją i ją glaszcze po główce i dopiero usypia.Jade do miasta własnie tesciowa weszła.pa pa
 
Do góry