reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe Mamusie 2008

Szczypawka - dzieki za wskazowki. Troche sie przerazilam wczoraj ale dzis na szczescie sladu po skurczach nie ma. Mala sie rusza po bokach tazke chyba wszystko jest dobrze.
A co do palenia- czemu po prostu nie powiesz na wstepie- ze u ciebie sie nie pali i koniec! po co sie tlumaczyc i miec wyrzuty sumienia? przeciez ty jestes tam pania domu! ja tez przez to przeszlam jak tesc przylecial i bylam ta "zla"- ale co mnie to obchodzi- jego nalog i jego problem a ja sobie w mieszkaniu smrodu papierosowego nie zycze. Moj P. wychodzi na zewnatrz jak mu sie chce palic.
 
reklama
Pumi ja na skurcze od samego poczatku biore 2 tabletki 3 razy dziennie nos-py + 3 razy dziennie magnez. To i to działa rozkurczowo i rozluźnia mięśnie.
 
polskiego magnezu nie moglam tu znalesc ale kupilam amerykanski. Niestety na ulotce jest napisane , ze kobieta w ciazy nie mozna podawac
 
zdjęcia zdjecia zdjecia
jakos nie moge sie zabrać żeby zrobić zazwyczaj zapominam zabrać aparatu SORRRY obiecuje poprawę
 
dziewczynki powiedzcie czy sypiacie jeszcze ze swoimi męzami????? mój jest tak przewrazliwiony ze wczesniej przez to urodze a ja jakoś mam ochote lekarz mi nie zabronił
 
Na temat palenia mam bardzo radykalne poglądy. :angry: Nigdy nie paliłam, ale moi rodzice palą oboje do dzisiaj. Mama usiłowała niejednokrotnie rzucić ale jak tylko przybierała parę kg to wracała. Nie paliła tylko w ciąży. U mnie w mieszkaniu nikt nie palił (mama na balkonie lub klatce schodowej). Mążuś rzucił w momencie gdy się miał tu wprowadzić i nie pali do dziś (ponad dwa lata). Mamie zapowiedziałam razem z informacją o mojej ciąży, że ma 9 miesięcy na rzucenie, bo potem będzie miała problem ze spotkaniami z wnukiem. Prawie się obraziła. Nie wiem jak to będzie, ale nie wyobrażam sobie nawet jak ona będzie na niego chuchać gdy go weźmie na ręce po papierosie - no przecież ja sama się do niej wtedy nie moge przytulić:szok:. Ale mimo wszystko jestem za tym, żeby stawiać na swoim w tej sprawie. Naszym dzieciaczkom zaszkodziłoby to bardziej niż samym palaczom. Bierne palenie jest gorsze od czynnego!
 
a ja mam dzisiaj ciezki dzien bo jutro przyjezdzaja nowe meble do kuchni i dzisiaj trzeba bylo wszystko powyciagac i pomalowac kuchnie uffff mam juz dosc no ale na pocieszenie kolezanka kazala mi dzis do niej przyjsc do zakladu i zrobila mi wloski wkoncu wygladam jak czlowiek bo juz nie moglam patrzyc na te moje odrosty. teraz mam gore w blond pasemkach a spod mam bronzowy , jestem bardzo zadowolona:-D:-):tak:
 
Myszorka, byc moze dlatego,ze twoj jest lekarzem nasluchal i ogladal sie jakies dramatyczne sytacje ..a tak, ciaza to nie choroba, mamy troche smiechu z dobraniem pozycji i ja jestem straszna glumza. przed ciaza foczka-akrobatka a teraz....:no::no::no::no:foczka-grubaska:-pale nie ryzygujemy z tego co mile
 
reklama
czesc:-)
widze ze temat o paleniu u mnie w domu nie wolno palic i nikt sie raczej nie osmiela moj maz pali ale na dworze i moi rodzice nie widzieli go z papierosem a mieszkamy razem 7 lat oczywiscie wiedza ze pali moi tescie tez pala na calego a ze unas sie nie pali wiec nas nie odwiedzaja i wcale z tego powodu nie rozpaczam boje sie tylko zeby moj wspanialy maz nie zabral naszego malenstwa do nich bo tylko sie tam zatruje zreszta jak jedzie z dzieciakami do nich to jak wracaja to musze szybko dzieciaki kapac i prac ubrania bo nie idzie wytrzymac
Wiec sie nie przejmowac tylko WYGANIAC Z PAPIEROCHEM Z DOMU :wściekła/y:chca niech sie truja sami i ten kto pali u kogos w domu jest niewychowany
 
Do góry