reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczniowe Mamusie 2008

Anja- ja jestem bardzo bardzo wdzieczna za te ostre slowa bo w przeciwnym razie bym zbagatelizowala. tak przynajmniej spedzialm kilka godzin w szpitalnym szlafroku i stracilam litry krwi na badania ale sie uspokoilam. mam nadzieje ze wiecej was nie bede schizowac takimi sytuacjami
 
reklama
cholera, ze nawet nie masz do kogo zadzwonic Puiw takiej sytuacji, ja mam nr komorkowe 2ch poloznych, jedna od mojego lekarza, druga ze szkoly rodzenia:-)
najwyzej bede dzwonic do jednej w twoim imieniu, potem kupie jej kwiati i pralinki za zawracane glowy;-)
 
A mi glupio za sama siebie bo nie lubie zawrcac glowy i robic paniki. ale jestem po 1000 kroc wdzieczna
xx_prezent.gif
 
Dzień dobry dziewuszki :-D

Jak dobrze,że się wszystko wyjaśniło_Obawiałam się,że zostawią Pumi właśnie na 3 dni(ale to chyba tylko u nas jest tak,że jak się nie zostanie 3 dni w szpitalu to NFZ nie oddaje pieniędzy za badania....krócej nie mogą trzymać.przynajmniej było tak jak ja leżałam).Ale teraz najważniejsze to słuchać lekarzy i leżeć!Tak macie tam ciepło to wystaw sobie leżaczek gdzieś do cienia,książeczka jakaś i relaks....Kolorowe drinki(bezalkoholowe oczywiście) i tylko pozazdrościć :tak: W końcu rekonwalescencja sie należy!

A ja tymczasem zabieram się dalej do sprzątania.Powolutku żeby się nie przeforsować...Ale jeszcze tyle przede mną!Tak mnie kusi żeby łóżeczko skręcić :-) Będę sie pojawiać....jak juz się obudzicie :cool:
 
Czesc dziewczyny.
PUmi- ale dobrze, że wswzystko jest okej. Cieszymy sie bardzo. Całe szczescie,że pojechałas do tego szpitala. Teraz to tak jak pisały dziewczyny- lezec i odpoczywac;-)I absolutnie żadnego sprzatania. I naprawde lepiej jest panikowac niz gdyby miało byc za pozno. Ja przeciez tez panikowałam w ubiegłym tygodniu i tez sie ciesze,że pojechałam
A dzis nie mam dobrego humoru- zdołowana jestem
 
Mnie się dzisiaj jakieś koszmary straszne śniły.I eks mojego mężusia,która wczoraj znów o sobie przypomniała...Ja nie wiem czy do tej dziewczyny nie dociera,że my stanowimy już rodzinę i ona jest tu potrzebna jak dziura w moście?Też z tego powodu jakaś przybita jestem...Zresztą pogoda w tym naszym Wrocławiu kochanym też nie rozpieszcza...Nic mi sie nie chce.I ciągle mam mdłości.

:-) No to skoro już się nad soba poużalałam i pomarudziłam-wracam do sprzątania....Nie wiem czy mam już światło w dzień świecić?!
 
Widzę,że jeszcze nikt nie świeci.Ale jest ciemno w tym domu!Jak moje kocię będzie dzisiaj tak grzeczne jak zawsze to mu chyba łepek ukręcę :-D A już zaczyna swoje szaleństwa!
 
Witajcie mamuśki.
Cieszę się że z Pumi wszystko ok, wczoraj czekałam z niecierpliwością na wiadomość od niej i od razu poszłam spać, więc już nie pisałam.
Szczypawko, ja zapalam światło kiedy tylko mam ochotę, ciemność i półmrok dołują:confused:.
Wczoraj zdecydowałam, że moja "studniówka" ciążowa w przyszłym tyg będzie świetną okazją do zorganizowania babińca, a właściwie nawet "mamińca":laugh2:. Więc zaprosiłam wszystkie znajome dziewczyny, które właśnie już są albo bardzo chcą być w ciąży. I inne które po prostu mają ochotę na takie spotkanko. Mam nadzieję że będzie wesoło i będzie to świetny sposób na uczczenie stówki przed terminem porodu:cool2:.
 
reklama
tego nas uczyli w szkole rodzenia-kiedy jechac d szpitala

zielone wody plodowe-jechac natychmiast
zywa krew i skurcze-jechac
wody po 38tc mozna czekac, w domu zostac ok 5godz jezeli skurcze sa rzadkie prysznic, kapiele, chodzenie po mieszkaniu

jezeli co 8-5 min- jechac
wody,krew przed 37tc-JECHAC EXPRESOWO

u cibie Pumi, musial to byc mega uplaw,gdyby to byly wody to rozwarce musialo by wyst .przynajna na 1palec. a wtedy zatrzmali by cie w tej szpitalnej koszulce na dluzej:confused:zalozyliby klamerki(takie ladne rozowe od bielizny):szok:nogi do gory i bys plackie lezala do konca ciazy:no:,zero zakupow, a do sprzatania byc usiala sobie kogos zatrudnic:happy:!!!!

latwo sie mowi jechac d szpitala w Polsce w miescie gdzie kazy szpital to kwestia 5 km, NYC pewnie 20km!!!!

wiem jak rodzila moja siosta w LA byly powodzie i zamknieto wszystkie Highway-e w miescie, a moja siostra 5 dni po terminie.moj szwagier kopletna panika, wymyslila wtedy, ze weterynarz jest kilka ulic dalej i zadzwoni sie po kuzynke-pielegniarke.porod duzego zwierzecia nie rozni sie prawie niczym a pielegniarka da sbie rade..:-):-):-):-)pote jak juz rodzila to powiedzieli ten genialny(wysmiany) pomysm swojemu lekarzowi, on na to,ze to byloby jedyne wyjscie na bezpieczny porod jezeli nie ma dostepu do szpitala. Genialnie co???:-):-):-)
 
Do góry