reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe Mamusie 2008

Celinka też się buntuje, ale my się nie dajemy.
U nas ostatnio były 4 kupki, ale winna była zupka od soboty, mała nie zwyczajna do zupki z dnia poprzedniego. Niestety musi się przyzwyczajać bo mama zaczyna tak gotować, bo mma dość wystawania po 4 godziny dziennie w kuchni;-)
 
reklama
jagna ale powiem ci, ze ja zawsze gotuje na 2 dni tzn. zupy mięso nieraz też np mielone i na pewno nie po tym mój mały ma te stolce bo przecież wszyscy jemy a poza tym w lodówce to stoi i jest dobre:tak:
 
Ja też jak Kubie gotuję klopsiki to na 2-3 dni.Surówka albo gotowane to codziennie gotuję bo i dla niego i dla siebie. Zupę normalną 2dniową też wcina i jest dobrze mu po tym. Hehe ja na tej mojej diecie to jem prawie takie same obiady jak Kuba z tym że bez ziemniaków
 
jagna ale powiem ci, ze ja zawsze gotuje na 2 dni tzn. zupy mięso nieraz też np mielone i na pewno nie po tym mój mały ma te stolce bo przecież wszyscy jemy a poza tym w lodówce to stoi i jest dobre:tak:
Ja nie pisałam, że Twój niuniuś ma biegunki po 2 dniowych obiadkach, ale moja bo nie zwyczajna:-(. Ja zawsze świeże dawałam. Głupia byłam bo teraz ona ma biegunkę po jedzonku z dnia poprzedniego i stoi to w lodówce:wściekła/y:
A dzisiaj nie zjadła barszczu, bo to ała;-), jak się jej pytałam o co chodzi to pokazywała rączkę i ała mówiła. Wydaje mi się, że kolor zupy zkojarzyła z krwią i dlatego nie jadła:szok::szok::szok: Mój kuzyn tak miał, do 7 lat nie jadła barszczu bo to krew była:baffled::baffled: Dzieci i ich pomysły:sorry:
 
jagna przecietny amerykanin na widok barszczu czerwonego zwymiotuje przy stole :-D powod banalny....taki jak u twojej corci;-) ale nazwa zupy mi sie spodobala hahaha....zupa "ała" :-)
 
Ja nie pisałam, że Twój niuniuś ma biegunki po 2 dniowych obiadkach, ale moja bo nie zwyczajna:-(. Ja zawsze świeże dawałam. Głupia byłam bo teraz ona ma biegunkę po jedzonku z dnia poprzedniego i stoi to w lodówce:wściekła/y:
A dzisiaj nie zjadła barszczu, bo to ała;-), jak się jej pytałam o co chodzi to pokazywała rączkę i ała mówiła. Wydaje mi się, że kolor zupy zkojarzyła z krwią i dlatego nie jadła:szok::szok::szok: Mój kuzyn tak miał, do 7 lat nie jadła barszczu bo to krew była:baffled::baffled: Dzieci i ich pomysły:sorry:

jagna zle sie zrozumiałysmy:tak: chodziło mi o to, ze istnieje inny powód biegunki u Celinki niż 2 dniowe jedzenie bo przecież ty wszystko dobrze gotujesz i jak dla mnie jak stoi w lodówce to nic sie z tym nie stanie.

tak samo jak u Olka dzisiaj na przykład 0 kupek za to własnie mi przed chwilą zwymiotował i nie wiem przez co, moja babcia miała wirusa wymiotowała 2 dni ale nie puszczałam do niej małego tylko jak to jest w powietrzu to i tak sie mógł zarazić albo zwymiotował dlatego że sie duzo napił (2 kubki pod rząd) zjadł na to kilka kawałków jabłka a on nie gryzie tyulko wszystko do buzi pcha a potem połozył sie na brzuchu na takim dużym tirze i jeżdził i własnie na ten samochód zwymiotował:no:
 
jagna zle sie zrozumiałysmy:tak: chodziło mi o to, ze istnieje inny powód biegunki u Celinki niż 2 dniowe jedzenie bo przecież ty wszystko dobrze gotujesz i jak dla mnie jak stoi w lodówce to nic sie z tym nie stanie.

tak samo jak u Olka dzisiaj na przykład 0 kupek za to własnie mi przed chwilą zwymiotował i nie wiem przez co, moja babcia miała wirusa wymiotowała 2 dni ale nie puszczałam do niej małego tylko jak to jest w powietrzu to i tak sie mógł zarazić albo zwymiotował dlatego że sie duzo napił (2 kubki pod rząd) zjadł na to kilka kawałków jabłka a on nie gryzie tyulko wszystko do buzi pcha a potem połozył sie na brzuchu na takim dużym tirze i jeżdził i własnie na ten samochód zwymiotował:no:
Wiesz dawno nie mieliśmy glutenowej biegunki bo mała nie je dużo pieczywa.
Oivierek zwymiotował, bo się przepił;-), Celinka tez tak kilka razy miała, ale latem jak mi wypiła pól litra wody na raz:baffled::baffled:
Moje dziecko w końcu padło, Poszła spać:szok::szok::szok: w dzień o 15 i wstała z wielkim bólem o 17, no ale rano wstała o 7, a nie o 9. Wypiła mi teraz o 21, 250ml pół płynnej kaszki i teraz jeszcze 180ml:szok::szok:, głodna była;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
U nas w nocy był koszmar.Kuba obudził sie o pierwszej z płaczem i płakał płakał nie chciał się położyć chociaż widać było że zmęczony.Aż spazmów dostał.Nie chciał ani wody ani mleka.Mąż wziął go na kolana trochę mu śpiewał przysnął przełożony do łóżeczka to samo!Mąż dał mi go na kolana trochę się uspokoił położyłam się z nim na łóżku (obok dziecinnego u Kuby stoi dorosłe-normalne)uspokoił się ale spać nie chciał.Dostał hebatki to mu podpaowało wypił.Po godzinie zmęczeni włączyliśmy mu bajkę (wiem nie powinno się tak samo jak z herbatką w nocy bo ząbki).Poszliśmy spać.Po godzinie bajka się skończyła i mały zaczął walić w drzwi.Wyłączyłam wszystko i w koncu usnął. Fajna noc co?
 
Do góry