reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe Mamusie 2008

Pawimi dzięki.Ja też już marzę o wiośnie.Zima jest nie dla mnie-nie lubię mrozu ani śniegu.
Ja wczoraj przechwaliłam moje dziecko bo dziś w nocy dał nam popalić.Obudził się o 24 z takim płaczem jakby go ktoś ze skóry obdzierał i darł się tak przez prawie pól godziny.Nic nie pomogło.Zasnął przy telewizorze ale w naszym łóżku więc oboje wstaliśmy strasznie połamani.
I skad ja to znam, to tak jakbys opisala jedna z naszych nocy:-D
 
reklama
a ja latam od rana, pózno wstalismy więc spózniona wszędzie byłam, najpierw zakupy potem obiad i sie ciemno zrobiło. Oli nadal ma katarek ale jakoś dajemy sobie z nim rade, jutro cały dzień gotowania mnie czeka uff jednak mama przyjedzie na chwilke i mi pomoże, chociaz ktoś :)))
Oli znowu dzisiaj sam postawił kilka kroków, do mnie nie chce iść ale jak tylko zachece go pilotem to idzie he he:-D i wczoraj nauczył sie sam schodzić z łózka ale smiesznie to wyglada jak spuszcza ten swój mały kuperek!!!
 
nie martw sie nina katarek tylko 7 dni :) No i gratulacje pierwszych kroczkow!!! za chwile bedzie biegal..kolejny biegacz zawodowy hehe. Fajnie ze masz mamusie blisko to moze Ci pomoc, moja mi tez duzo pomagala teraz mi czesto brakuje...chociaz juz tyle lat minelo.
 
Ach te mamy.Moja też nam bardzo pomaga bo zajmuje się małym jak oboje jesteśmy w pracy.Poza tym zawsze jak potrzeba podrzucić małego żeby coś załatwić też jest chętna.I jestem jej za to bardzo wdzięczna bo było by nam ciężko bez jej pomocy.
 
moja sie zajmowala oliverem jak sie urodzil, ja pracowalam wtedy dla kogos i po miesiacu musialam wracac do pracy...ona byla zbawieniem! nie musialam placic za nianki....ehhh, pozniej jak jej zabraklo to prawie polowe wyplaty oddawalam na przedszkola !!! A babcia, jak to babcia....idealna byla, no coz....
 
Dzięki pawimi!!!
Fakt, pomoc mamy jest nieoceniona!
Tylko moja mama w tej chwili zajmuje sie moja siostrzenicą bo siostra ma kredyt do spłacenia i musiała wrócic do pracy, ale mama jest taka, ze bierze Gabrysię ze soba i przyjeżdża sama nawet jej nie musze prosić o pomoc, a ja wole też jej nie obarczać opieka nad drugim dzieckiem, mały jest tak żywy i szybki, ze cały czas by za nim biegała, niosąc pod pacha 8 miesięczna Gabrysię! od urodzenia Oliviera podrzuciłam mamie małego, 2 razy po godzinie czasu tam był! ja nie pracuję więc nie mam problemu z opieka na małym.
 
no to numer mamie odwalilyscie :) dwoje wnukow prawie w tym samym czasie! Ja mam siostre duzo starsza od siebie, praktycznie teraz to z jej corka mam lepszy kontakt niz z nia i pamietam mama jej tez pomagala, wlasnie siostrzenice odchowywala az ta poszla do przedszkola w wieku 3 lat. Ale to bylo....24 lata temu :). Mama zawsze mowila ze wychowa nam po jednym...wypadlo na Olivera bo z Jonathanem bylam tu sama przez pierwsze trzy lata wiec praktycznie jak przyjechali to on juz byl do przeszkola gotowy,no i nie pracowalam.....to byly czasy :)
 
u mnie dzisiaj rodzenstwo bylo, 2 siostry z moim bratem heheh :-) ale byla zabawa, potem spacerek i znowu do domku :-)
kupilam malemu kubeczek do picia :-)
jedna fotka jak szli spac oboje a potem jak broili.
 
no to numer mamie odwalilyscie :) dwoje wnukow prawie w tym samym czasie! Ja mam siostre duzo starsza od siebie, praktycznie teraz to z jej corka mam lepszy kontakt niz z nia i pamietam mama jej tez pomagala, wlasnie siostrzenice odchowywala az ta poszla do przedszkola w wieku 3 lat. Ale to bylo....24 lata temu :). Mama zawsze mowila ze wychowa nam po jednym...wypadlo na Olivera bo z Jonathanem bylam tu sama przez pierwsze trzy lata wiec praktycznie jak przyjechali to on juz byl do przeszkola gotowy,no i nie pracowalam.....to byly czasy :)
he he dokładnie niezły numer, ale moja mama dopominała się wnuków no to jej prezent zrobiłysmy, najpierw ja przyszłam z wiadomoscia, że jestem w ciaży, minęły wakacje a tu moja siostra nam oznajmiła, ze tez jest w ciązy!!! dobrze, ze dwóch wesel nie było w jednym roku :-D
ale jednak 4 mesiące to dużo między dziecmi, mój mały bardzo sie do Gabrysi garnie a ona jak go widzi to ryczy!!! wogóle to bardzo rózne dzieci, wszystko przebiega u nich inaczej! mały jak miał 8 miesiecy to razczkował, gabi dopiero zaczęła się przekręcać z pleców na brzuch!
 
reklama
numer to ja odwalilam :D
6 lutego 2007 roku urodzil sie moj strasznie wyczekiany brat :-) jedny facet u nas pozatym 5 bab tzn corek :D a w maju 2007 ja oznajmilam ze jestem w ciazy i to nadodatek bedzie wnuk moj ojciec nie posiadal sie z radosci po tylu latach syn i wnuk rok po roku :-)
 
Do góry