witajcie laseczki!!
otwieram ostatnią stronę i co widzę? post mili "...nie będę tego komentować..."
ehh, dlate4go już nawet nie otwieram przeszłych stron bo nie chcę czytać o kłótniach!!
zatem będę bezczelna i napiszę tylko co u nas!
mieszkamy już sami, jest nam naprawdę super! miejsce jest rewelacyjne, blisko do sklepów, gdzie można kupić mydło i powidło, naprawdę wszystko! do przychodni też, do kościola też, do tramwaju, autobusu, wsszystko mamy pod nosem! no i morze... jakieś 400metrów do plaży!! a S jest cudowny dla mnie i małej, spacerują cale dnie, zwiedzamy razem nową dzielnicę, już mamy więcej czasu na przyjemności bo się już rozpakowaliśmy i uporządkowaliśmy... w dodatku S dostał nową pracę, na platformach, co oznacza dużo wiecej kasy, na razie kosztem rozłąki, ale tylko na parę miesięcy... wszystko zaczyna się coraz lepiej układać!!
mili, a jak u Was? jesteście już na swoim mieszkanku?
jeśli doszły jakieś nowe mamy - to witam serdecznie!
otwieram ostatnią stronę i co widzę? post mili "...nie będę tego komentować..."
ehh, dlate4go już nawet nie otwieram przeszłych stron bo nie chcę czytać o kłótniach!!
zatem będę bezczelna i napiszę tylko co u nas!
mieszkamy już sami, jest nam naprawdę super! miejsce jest rewelacyjne, blisko do sklepów, gdzie można kupić mydło i powidło, naprawdę wszystko! do przychodni też, do kościola też, do tramwaju, autobusu, wsszystko mamy pod nosem! no i morze... jakieś 400metrów do plaży!! a S jest cudowny dla mnie i małej, spacerują cale dnie, zwiedzamy razem nową dzielnicę, już mamy więcej czasu na przyjemności bo się już rozpakowaliśmy i uporządkowaliśmy... w dodatku S dostał nową pracę, na platformach, co oznacza dużo wiecej kasy, na razie kosztem rozłąki, ale tylko na parę miesięcy... wszystko zaczyna się coraz lepiej układać!!
mili, a jak u Was? jesteście już na swoim mieszkanku?
jeśli doszły jakieś nowe mamy - to witam serdecznie!