Styczniowe Mamusie 2008

[salik_agnieszka]

czesc dziewczyny ktore zostały .... u nas noc calkiem calkiem teraz za to maly maruda lezy w lozeczku i jeczy i jeczy i jeczy !!!!!! wrrrr....

dzieki za te rady na temat mikrofali i butelek :-)

 

[dziuba127]

cześć kobitki, kurna, znowuż się kłócicie...
rzeczywiście jak byłyśmy w ciąży to wspierałyśmy się nawzajem, może właśnie dlatego ze nie było jeszcze dzieci i tematu ich wychowania...
dziewczyny przeciez każda z nas jest inna i wiadomo że każda inaczej wychowuje dziecko! ale to nie znaczy że któraś wychowuje je lepiej a któraś gorzej, po prostu INACZEJ!! i nie ma się z tego powodu co kłócić! a to, że jedna daje mleko krowie, schabowe i buraki, a inne wciąż tylko cycka swojemu dziecku, jest sprawą indywidualną i właściwie nie należy tego krytykować (w sumie jateż kieyś kogoś okrzyczałam za gołąbki - nie powinnam, przepraszam tą osobę!!). I zgadzam sie z tym co powiedzilala Helena, ze nasze dzieci sa w wiekszosci naszymi pierwszymi dziecmi, wiec szanujmy doswiadczenie mam bardziej doswiadczonych
Albi, to ze piszesz że rady Basi są na granicy z legalnością, jest chyba trochę przegięciem, przeciez sama też często sie pytasz Basi o zdanie w sprawie stosowania leków u dzieci... więc nie przesadzaj...

Kama, mi sie będziesz chwalić swoim synkiem, bo ja się nigdzie nie wybieram!

a teraz troche co u nas, otóż dzis sie przeprowadzamy nie bede miec pewnie netu przez jakis czas, mam nadzieje ze nie bedzie kolejnej zadymy...

Salik, ja czasem zupke w sloiku podgrzewam w mikrofal jak mala glodna po spacerze i krzyczy... i zyje jeszcze

 

[pandorax]

spoko, spoko, ja narazie mam zamiar zaglądać w miare możliwości:-);-)

 

[monika373]

Miki z kuzynem u babci jak byliśmy i ze mną(kciukiem trze dziąsełka)A my dziś na kontrolę idziemy a mały śpi.

 

[misiasia]

Hej podrzucam dzisiaj pracowitego Jaśka i Jaśka czytelnika

 

[Zyletkowe zycie]

Pani "od legalnosci" to juz smieszna sie zaczyna robic.Pewnym osobom bardzo przeszkadza to ze ktos moze miec inne zdanie.

Co u nas? Lenka raczkuje jak talala, szafki otwiera, wszystko przesuwa, siada sama,tylko latam za nia, na szczescie mam juz zamowione wszelkie zabezpieczenia zeby sie nie "zabila",Zabki nadal ida i wyjsc nie moga a Lenka placze przez sen tak boli, na szczescie chlodna butelka z zimna woda pomaga.Wlasnie gotuje obiadek a mala wcina chrupki - kukurydziane.No i nadal czasami je parowke tak tak ta co ma 5cm dlugosci ma atesty czy jak tam i jest tak zajebiscie smaczna i niezdrowa wedlug niektorych!!!

 

[monika373]

Mikołaj na nocniczku-zrobił siusiu wtedy

 

[mili801]

Dziubus super ze juz sie przeprowadzacie i ciesze sie ze Ty tez nigdzie sie z forum nie wybierasz.

 

[nutka13]

Mojej dałam prarówke i troszke zjadła,nowosci wprowadzam po mału.Dziewczyny POMALOWAŁAM SCIANE I SZABLONEM WZÓR ZROBIŁAM TAKIEJ TRAWY WYSZŁO BĄBOWO CAŁKIEM INNACZEJ POKÓJ WYGLĄDA.Amelka niema zeba ani nie raczkuje,ale za to w chodaku bryka,zaczne mniej ja wkładać niech zacznie raczkować.A takto mam ciche i spokojne dziecko jak gdzies jestem a w domku to niejest zbytnio grzeczna.

 

[AbEjA]

zaglądnęłam tu z ciekawości...
dziewczyny... wszystkie macie okres jednocześnie czy jak?
ah te łzawe pożegnania :-)

Mój Zuzek jest równy rok starsza od Waszych bąbelków. To moja pierwsza ciąża/poród/dziecko.
Moja Zuzka jest strasznym łobuzem, wcina te niezdrowe parówki, od czasu do czasu łyknie danonka, nie je słodyczy jak mama, nie pije coli (bo jej nie smakuje na moje wielkie szczęście), jej mama między 9 a 17 pracuje, czasem jeszcze wyjdzie wieczorem na mecz hokejowy, na impreze. Zuzka dostaje w tyłek za sypanie dzieciom piaskiem po oczach. Na dodatek za dwa tygodnie idzie do żłobka. Ale nie sądze by moje dziecko było mniej kochane, zaniedbane czy nieszczęsliwe. Każda z nas, bez względu na liczbę posiadanych pociech, doświadczeń życiowych czy fachowej wiedzy kocha swoje dziecię. Każda z nas też cały czas się uczy. Bo świat idzie do przodu. Forum służy także i po to.

Padło tu u Was wiele cierpkich słów. Nie wiem po co. Wszystko można każdemu powiedzieć, tylko trzeba też wiedzieć jak. Ta sztuka dyplomacji przydatna jest każdemu i to nie tylko w internetowych społecznościach.
Po drugie - forum to tylko literki na ekranie. Ciężko za pomocą kilku ikonek przedstawić prawdziwe emocje i sens wypowiedzi. Stąd też niektórych ostrzejszych słow nie warto brać dosłownie.

Niniejszym zatem GONG i - koniec starcia.

Sorry, że się tu do Was wtrąciłam, ale wiecie.... nudze się w pracy.. mam dziś dzień nicnierobienia :-)

PS. Teraz już wiem, dlaczego większośc moich przyjaciół to faceci. Baby to się zawsze zagryzą :-)

Pozdrawiam z przymróżeniem oka o! ;-)