reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe Mamusie 2008

reklama
moze pominiemy przykry temat sprzatania :-) na razie wole o tym nie myslec tylko sie ciesze z budowy a biorac pod uwage ze wszystko nadzoruje sama i jezdze po jakies kleje i gipsy i rury to mam prawo nie myslec juz o niemilych aspektach duzej chaty :-Dale zawsze po sprzataniu moge poganiac nago po podworku bo mieszkam na uboczu:tak::-D:-D
 
moze pominiemy przykry temat sprzatania :-) na razie wole o tym nie myslec tylko sie ciesze z budowy a biorac pod uwage ze wszystko nadzoruje sama i jezdze po jakies kleje i gipsy i rury to mam prawo nie myslec juz o niemilych aspektach duzej chaty :-Dale zawsze po sprzataniu moge poganiac nago po podworku bo mieszkam na uboczu:tak::-D:-D
Fajny tak azyl, spokój, cisza:-D. Ja za sąsiadke będe mieć teściową.
 
Helenko i tego nagiego ganiania ci zazdroszcze, nie tylko po podworku, ale po domu tez, zabaw znajdz mnie, a cos dostaniesz.... A do sprzataznia zagonisz meza. Moj myje okna, bo sa ogromne.
A tak powaznie to ciesze sie bardzo, ze wszystko w porzadku i powoli, ale do celu. W przyszlym roku tez chcemy zaczac budowe i juz sie boje.
 
Helenko i tego nagiego ganiania ci zazdroszcze, nie tylko po podworku, ale po domu tez, zabaw znajdz mnie, a cos dostaniesz.... A do sprzataznia zagonisz meza. Moj myje okna, bo sa ogromne.
A tak powaznie to ciesze sie bardzo, ze wszystko w porzadku i powoli, ale do celu. W przyszlym roku tez chcemy zaczac budowe i juz sie boje.
Nie tylko Ty:-).
Budowa to nic strasznego, troche nerwów(kiedy uda nam się skończyć itp..), ale pozatym jak frajda, że powstaje nasz dom i tylko nasz:-D
 
Dziewczyny, czy żeby pojechać za granice Celinka potrzebuje paszport:confused:
Bo mi rodzice chcą jutro jechać do Czech i chcielibysmy sie zabrać z nimi.
 
reklama
Na wyjazd do Polski "zalatwilismy" dowod osobisty malemu. Bylam rozczarowana - kawalek papierka wydrukowany z kompa z dokejonym zdjeciem, ktorez tez z kompa wydrukowalam. Na granicy z niemcami nie ma juz celnikow. W zeszlym roku bylam w pradze, a na przejsciu sprawdzali paszportyty ew dowody. Teraz nie wiem jak to jest.
 
Do góry