reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2015

McPearl ja jestem zniego bardzo zadowolona, super się pierze, szybko schnie, i mi sie bardzo podoba ta stójka co zasłania uszy mega fajny patent. Jest leciutki i cieply :)

kupiłam dziś w smyk.com tego pajaca pluszowego Minie za 29 zł ;) będzie na spacerki :) zamiennie z płaszczykiem
 
reklama
Ja juz nie wiem co mu jest, z brzuszkiem juz bylo lepiej. Poprostu dzisiaj obudzil sie 4.30 bo byl glodny. Nakarmilam go, ale juz nie chcial spac I tak caly bozy dzien jeczal. Padl dopiero po kapieli I teraz spi. Az,strach sie bac jaka bedzie nocka.
McPearl, niecstrasz, czytalam o tym. Jakby moj mial by byc takim dzieckiem na stale to ide sie powiesic.

Zelka, ja juz chyba z tego niewyspania nie mam zadnych emocji, poza ogromnym pragnieniem pojscia spac. Czemu in tego nie podchwyci ?
 
Indi, po tym co mówiła zawsze moja mama podejrzewam, że mój brat taki był. Ale wyrósł z tego. Tyle, że fakt, była bardzo zmęczona, ale wtedy też jeszcze trzeba było tetry gotować i ciuszki prac ręcznie
 
Cześć mamuśki,wczoraj tradycyjnie był problem z zaśnieciem,w ogóle w ciagu dnia niewiele spała i szybko sie budziła.za to jak zasneła przed 22 to spała do 4 rano i potem do teraz...ja też szukam jakiejś kurteczki czy płaszczyka na wiosne dla małej.
 
Indi, oby było coraz lepiej. A chusty próbowałaś może?

Młody dziś ładnie, jak nie on. Zasnął o 20, potem 0:30, 4:30 i po 6 już do mnie na brzuch wzięłam (bez karmienia) bo pora na puranie, to popurał i spał dalej. A teraz od 7 pocycał i ogląda zawieszki.

Za to młoda do północy budziła się co chwilę z płaczem, a o 5 ryk bo zmoczyła łóżko. Na czucie gorączkę miała. Napiła się i zasnęła. Masakra. Mam nadzieję, że młodemu nic nie będzie. Mnie nadal coś trzyma.
 
Indi, ja tak ostatnio myślałam, że jeśli Ignaś jest tym dzieckiem wymagającym uwagi, to Bóg go strasznie ukarał "umieszczając" go w naszej rodzinie, bo my nigdy nie będziemy w stanie zaspokoić jego potrzeb :no:
 
Megami, tak, mamy chuste. Wczoraj jednak NIC kompletnie na niego nie dzialalo. Ciekawe jak bedzie dzisiaj. W nocy budzil sie 2 razy I za kazdym razem zasypial po karmieniu. Obudzil sie o 6.30, zjadl, troche sie pousmiechal, potem cos pomarudzil I znowu spi.

Nulini, my poki co to skaczemy nad nim, ale wcxorsjsze calodniowe wycie mnie troche zniecxulilo.

Megami, zdrowka dla Was.

Agulqa, Robson wyrosl jakos z tego placzliwego okresu?
 
Indi, my nie skaczemy, bo to nic nie daje. Na rękach też się drze, więc wychodzę z założenia, że skoro przewinięty, najedzony i ja jestem obok, to krzywda mu się nie dzieje i niech się drze jak chce...
 
To ja nie moge jak mloda sie drze.
Na poczatku jak wkurzona jestem to twierdze, ze ma sie drzec i mam to gdzies, ale po chwili mi bula mieknie i ja biore.
Tylko, ze ona na rekach sie uspokaja zawsze.

Kurde, ale pogoda sie zwalila.
Wieje, kropi...buuu...

W ogole mloda w nocy mi w du.pe dala.
Od 00:30 do ok 3:30 na rękach u mnie była.
Cos w brzuszku ja wzdymalo, bo baczka puscic nie mogla.
Teraz spi w foteliku biedna.
Ja mimo, ze po kawie mam zapalki w oczach i gdyby nie to, ze na kuriera czekam to bym juz spala razem z nią
 
reklama
Indi u nas faktycznie duuuzo lepiej, ale wydaje mi sie ze to duza zasluga tego ze ł jest w domu
Podtykam mu malego a sama chocnachwile zajmuje sie czyms innym, nawet jesli to zmywanie to nie jest to Robson ;-) dzieki temu mam wiecej cierpliwosci i on spokojniejszy bo to czuje:-)
No i coraz mniej problemow brzuszkowych.
Co nie zmienia faktu ze jak ma zly dzien to jest masakra


Alecta tez przewaznie miekne jak mlody placze
 
Do góry