hej Laski! wszystkiego naj naj ;-)
weźcie mnie nie dobijajcie... ja codziennie staram się wbić w spodnie przejściowe, czyli takie z połowy ciąży, bo do moich sprzed ciąży 36 jeszcze długo nie wejdę. i dobija mnie fakt, że już miesiąc minął, a ja ciągle w dresach lub ciążowych, bo innych nie mam, a te przejściowe już ubieram, ale nie umiem w nich siadać, bo wielka dupa mi na to nie pozwala
. no ja wiem, że 26 (chyba, bo do końca nie wiem, czy TYLKO 26kg) to sporo, ale ja już ich nie chce. teraz waże 72, czyli do wagi sprzed ciąży 12 :-(. pociesza mnie jedynie fakt, że jak oglądam fotki z malutkim synkiem, to w tych spodniach przejściowych chodziłam w kwietniu, czyli jeszcze 3 tyg. mi zostały, żeby spokojnie je ubrać (mogę porównywać, bo poród w tym samym czasie + te same kg w obu ciążach + te same ciuchy od kilku lat
). chciałabym już ćwiczyć, ale
dalej ze mnie leci!!!
CZY TO NORMALNE, ŻE TAK DŁUGO???
Laydeek, ja też miałam krew przy ściąganiu. jak nie robisz tego regularnie (czy laktatorem, czy ustami młodej), to niestety sutki mogą długo tak reagować :-(. ja w tych dniach wyłam, bo to był niemożliwy ból. dla mnie gorszy niż poród. autentycznie.
piękna pogoda. wiosna, wiosna, wiosna już za chwilę <jupi>