McPearl nieźle z tym żelazkiem, moja jak była to na szczęście tylko szklankę stłukła.
Mój syn się obraził i rozpacza, bo Ł wyszedł wcześniej z pracy i poszedł z Nikolą do laryngologa, a Tymko "też chcę iść do kazia".
No wykończy mnie ten chłop
Mój syn się obraził i rozpacza, bo Ł wyszedł wcześniej z pracy i poszedł z Nikolą do laryngologa, a Tymko "też chcę iść do kazia".
No wykończy mnie ten chłop