reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2015

reklama
To ja za każdym razem w nocy przewijam ale dlatego, że już 2 razy mi się przelał. Wstaje min. co 3, 4 godziny więc zanim nakarmię to przebieram.

Wczoraj przed kąpielą ważyłam Bartka nago i waży 5,4 kg więc od wyjścia ze szpitala przytył 2 kg, masakra... Ja teraz zużywam ostatnią paczkę pampków 2 i zaczynam 3 bo się ledwo już mieści.

LayDeek może spróbuj tak jak Jeżyk mówi, na pewno nie zaszkodzi :)
 
Jezyk, żółte kupy :-)
Aza, tak zrobię. Kupie ten probiotyk.
W nocy przewijam jak mała sie budzi na karmienie.
 
Ostatnia edycja:
Aza, Marek też dwójki przelewał i przebierałam w nocy, w 3 już luz, starczają na noc ;-) no i ładnie Bartuś przybiera!!!:-)
 
Ja tam w nocy zawsze przebieram. Chyba tylko raz mi się zdarzyło, że nie było kupy. I tak jak mi pośpi z 6 godzin to przewinąć trzeba. Ostatnio mi się przesikala bo musiałam źle zapiąć. Mamy jeszcze kilka paczek darowanych dwójek. Mam nadzieje, że zdążymy wykorzystać.

Nulini no dobrze, ale jak mozna się śmiać z tekstu, że baba co uwiodla 15latka to pedofilka?
 
Ja jak dokarmiam Młodą "na śpiocha" zanim sama się położę to też nie zmieniam pieluchy - żeby przypadkiem jej nie wybudzić. ;) Ale jak już się budzi z wrzaskiem na karmienie to zmieniam.

My też przechodzimy niedługo na pampersy 3, bo 2 już nam się kończą. A na pępkowe poprosiłam o tony pampersów w rozmiarze 3 (bo z tego co pamiętam baaaaardzo długo ich przy Antku używałam), więc mam 10 paczek po 70 sztuk w tym rozmiarze. :) Koledzy Męża się postarali. :)

Co do dady - z tego co wiem są 2 rodzaje. Jedne normalne i drugie dada premium. Jak dla mnie te pierwsze są strasznie sztywne, za to te premium rewelacja - znacznie lepsze niż pampers. Szkoda tylko, że odkryłam je dopiero teraz, gdy Młody używa już rozmiaru 5. :)

dziuneczka - nikt Ci chyba nie powie które butle lepsze.. bo podejrzewam, że każda z nas jest wierna jednej marce. ;) My kupujemy avent z jednego powodu - nie muszę co jakiś czas wymieniać całego asortymentu, kupować kubków niekapków itp. bo cokolwiek dokupię pasuje do tej serii. Np. do butelki wystarczy dokupić uchwyty czy dziubki do niekapka a nie wymieniać całość. Do bidonu mogę założyć smoczek itd.

Rozliczyłam pit - będzie zwrot podatku, w końcu będę miała w sypialni prawdziwe łóżko! :D I skończy się spanie na samym materacu. :D Jutro kupujemy! :D

Mój Starszak co chwilę doprowadza mnie do płaczu. Musiał podsłuchać jak rozmawiałam z Mężem o tym, że idzie do szpitala... Zdejmuje skarpetki (a robi to średnio 3 razy na godzinę), pokazuje na palce u nogi i mówi: "Pani ciach ciach. Antoś ała". Co słyszę te słowa to ryczę.. ;(
 
Niebecna to masz niezły zapas pampków. Ja mam o połowę mniej :) Co do Antosiato nie dziwię Ci się, że przeżywasz. Kiedy idziecie do szpitala? Długo tam będziecie?
 
reklama
Aza- w najbliższy wtorek, od razu w dniu przyjęcia ma być operacja. Jeśli wszystko pójdzie dobrze to kilka dni (możliwe, że uda się tylko 3), jeśli jednak potrzebny będzie przeszczep nerwów to dłużej... :( Mój Mąż będzie z nim zostawał na noc, ja w 6 tygodni po cc nie dam rady co chwilę nosić tych Antosiowych 13 kg... Na szczęście dla Olgi mam już "zaklepaną" opiekę rodziny od południa, więc tylko rano będę gotowała obiady dla chłopaków i jeździła do nich na cały dzień. Szkoda tylko, że do szpitala mam 30km a nie prowadzę auta więc będę musiała jeździć pociągiem i autobusem...
 
Do góry