LayDeek ja zwolnienie szefowi zawoziłam następnego dnia po wizycie czyli 16,09.
19.09 dostałam przelew za kilka dni poprzedniego zwolnienia (wcześniej jeszcze płacił szef).
Z tego co wiem to on to zwolnienie dowiózł do zusu, bo jak byłam się usprawiedliwiać, że mnie w domu nie było to od razu zapytałam babki czy wpłynęło.
W poniedziałek jak będę od gina wracać to w końcu podjadę to pue założyć, bo mnie szlag trafi :/
19.09 dostałam przelew za kilka dni poprzedniego zwolnienia (wcześniej jeszcze płacił szef).
Z tego co wiem to on to zwolnienie dowiózł do zusu, bo jak byłam się usprawiedliwiać, że mnie w domu nie było to od razu zapytałam babki czy wpłynęło.
W poniedziałek jak będę od gina wracać to w końcu podjadę to pue założyć, bo mnie szlag trafi :/