Nulini
Po prostu szczęśliwa!
Kurcze jak ja nie lubie pakowania, zawsze mam problem co zabrać, a muszę to zrobić dzisiaj bo jutro o 5 wyjazd.
Ja KOCHAM się pakować Serio Moja ulubiona czynność Za to nienawidzę się rozpakowywać
Doggi, ja ostatnio kupiłam farbę CeCe tubka o pojemności 125ml, miesza się 1:1. Włosy mam do łopatek i na całość wykorzystałam 2/3 opakowania, teraz resztę mam na odrosty. Za farbę i butlę litrową utleniacza zapłaciłam... 30zł
nieobecna, a powiedz mi, zawsze się bawisz z Tosiem? Bo mam taki przykład, gdzie 3,5 letnia dziewczynka nie potrafi się sama sobą zająć, ale całe życie bawiła się z nią mama, całe dnie, każdą chwilę, wymyślała zabawy, kombinowała, urozmaicała i teraz odejść na moment nie może, bo właśnie ciągnięcie, jęczenie i zachęcanie do zabawy. Ja jestem wyrodną matką i jak Młoda już była w takim wieku, że potrafiła czymś tam się zainteresować, to ją "olewałam", jak mnie ciągnęła do zabawy, to ją "zbywałam", zajmowałam się czymś innym i Młoda siłą rzeczy musiała się zająć sama. Ale też przedszkole dużo zmieniło, od września to już w ogóle są dni, kiedy nie mam dziecka
kasiekz, są i takie przykłady, jak Twój i siostry Ani ja ani mąż nigdy nie mieliśmy skrupułów, żeby Młodą rodzicom podrzucić i jechać na zakupy albo na dwudniowe wesele czy Sylwestra i nawet jakoś szczególnie wtedy nie myślimy, co w domu, chociaż wiadomo, że drugiego dnia to już jak na skrzydłach lecimy ;-) Nawet jak na zloty jeżdżę, to potrafię totalnie się wyluzować, chociaż zawsze mam wyrzuty sumienia, że nie spędzam weekendu z rodziną. Na szczęście teraz w październiku pojadę z czystym sumieniem, bo całe wakacje siedzimy w trójkę w domu
agus123, o mój Boże... Nawet nie wiem, co napisać... Strasznie mi przykro... Kochana, trzymajcie się!