reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2015

Maadlen mi to samo dentystka powiedziała i dała mi nazwę pasty która ma pomóc jak rusze dupke z łóżka to Ci napisze :-)
 
reklama
Macierzyński przysługuje kobietom, które są objęte ubezpieczeniem chorobowym w dniu porodu, nie ma żadnego okresu, który trzeba przepracować.


Te zasiłki rodzinne są śmieszne - podobnie jak becikowe :) W niektórych miastach, by dostać becikowe wystarczy złożyć papiery, podpisać pod groźbą odpowiedzialności karnej, że podaje się prawidłowe dane.
U mnie w mieście jest inaczej - musieliśmy z Mężem mieć papiery od naszych pracodawców o wysokości osiąganych dochodów, druki dotyczące utraconych przychodów, pit11, 8c, 37 (a wiadomo, że urzędy skarbowe mają inaczej liczony rok rozliczeniowy), zaświadczenie z urzędu skarbowego, dokument z zus i parę innych. Codziennie przez tydzień gdzieś trzeba było jeździć i załatwiać.


Dla mnie śmieszniejsze było to, co chcieli wprowadzić odnośnie żłobków publicznych. Jakiś rok temu była propozycja, by pierszeństwo miały rodziny, przy których dochód na osobę nie przekracza 500 zł. Co łatwo policzyć - jak ktoś pracuje na umowę o pracę to ma co najmniej tą minimalną - na 3 osoby wychodzi to poniżej 500 zł. A to oznacza... że jeden z rodziców nie pracuje. To po co im w takim wypadku żłobek?
 
Witam!

Jestem wykończona. Do 1 w nocy skręcaliśmy łóżka. Na dolnym zakończyliśmy, bo starsza podekscytowana czekała i czekała. I tak dała się przekonać, że drabinka będzie jutro (zasnęła przed 1 a wstała i tak o 6... ) :-D A dziś z rana jeszcze odkurzanie bo syf okrutny. Mam nadzieję, że dziś to już tylko chwila, bo elementy mamy przygotowane.

Co do żłobków to fakt, nie widzę sensu posyłania dziecka na 8h gdy ja siedzę w domu. Ale jakbym chciała iść do pracy to umowy nie podpisałabym, póki nie miałabym pewności, że dziecko, gdzieś się dostało, więc takie koło :confused:

Tia polityka prorodzinna... Żal jakiś. Wzięli by zmienili system podatkowy na normalny, żeby nie zabierać rodzinie kasy, to by nie "musieli" zasiłków dawać... Podnoszą vat na produkty dla dzieci... Prorodzinność haha.

I Holandia przegrała bu. Teraz na fb pełno zdjęć 2 papieży przed finałem :-D

Zaraz doczytam resztę...
 
Ja już czasami nie mam sił na to państwo...to jak wygląda ta ich pseudo polityka prorodzinna jest przerażające. Oczywiście, że mogę zarabiać więcej, ale to muszę pójść do drugiej pracy. Dziwią się później, że ludzie wyjeżdżają. Choć ja twierdzę, że oni z tego się cieszą - odpada nam wielu bezrobotnych.
 
Oj tam, oj tam! :) Nasza polityka prorodzinna jest super! ;) Dzięki uldze na dziecko nie musiałam oddawać do urzędu skarbowego 1600 zł a tylko 800! :) Bo pracowałam na umowę zlecenie i byłam 3 miesiące na L4 (a wtedy pracodawca nie musi odprowadzać podatku, więc ja musiałam zwrócić) ;)


żeby dziecko dostało się do żłobka matka musi mieć pracę (w trakcie rekrutacji w maju)- a matka w takiej sytuacji jak ma pójść w maju do pracy, skoro do żłobka dziecko będzie przyjęte od września, o ile się dostanie? Bo u nas jest problem z miejscami nawet w prywatnych żłobkach..


Niech dalej podnoszą pensję minimalną (po jaką cholerę?), skoro nie mają co z kasą robić i podnoszą vat na rzeczy dla dzieciaków.
Dziwię się.. dlaczego prostytucja nie jest u nas zalegalizowana? Skoro kobieta zarabia w ten sposób.. to niech płaci podatki. W zamian przynajmniej miałaby ubezpieczenie, nie pobierała zasiłków a może i rabaty na prezerwatywy by dostała. ;)

To samo z urlopem rodzicielskim - skoro faceci z reguły zarabiają więcej.. to który zdecyduje się, by zostać z dzieckiem w domu zamiast matki?
 
Ja jestem ciekawa jaki macierzynski dostane bo ja opiece co chwile bylam przez te chorobska.

U mnie po mega deszczach w koncu slonecznie i bardzo przyjemnie wiec siedzimy na placu zabaw :-)
 
reklama
A ja w ogóle macierzyńskiego mieć nie będę. Nie chce nawet myślec co bedzie za kilka miesięcy.
Nie przedłużyli mi umowy w pracy. Gdybym na dzień 31 maja była po 12 tyg, to wtedy ona automatycznie przedłuża mi sie do czasu porodu. No ale niestety. Póki co jestem na zasiłku chorobowym do czasu porodu.
Zastanawia mnie to głupie prawo, bo co za różnica czy jestem w 7 czy w 12 tyg. Ciaza to ciaza.
 
Do góry