reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2015

Nulini chyba masz rację,że czwórki wychodzą pierwsze, więc u G to pierwsze trzonowe dolne :-p numer dowolny

Gratki przespanej nocy,u nas jeszcze takie zjawisko nie występuje
 
Ostatnia edycja:
reklama
U mnie jeszcze ani jednej przespanej nocy :-(

Czasem jest tak, że się obudzi 2-3 razy, napije się i śpi, a czasem się budzi co 45 minut i ryczy i nie śpi :no:
 
MommyTigger my mieliśmy dwa takie przypadki, raz jak miał 3,5 miesiąca (od tego czasu zaczął obroty na brzuszek) i pierwszy obrót, którego ani trochę nie spodziewałam się w tym wieku zaliczył na podłogę z łóżka. Byliśmy na IP , bo byłam przerażona ,bo centralnie uderzył potylicą. Lekarz go obejrzał, dotknął ciemiączka , kazał je obserwować gdyby było wyraźnie napięte to zgłosić się wtedy, obejrzał źrenice i tyle. Był straszny guz. Drugi upadek- wzięłam go na karmienie do łóżka i przysnęłam sobie, a on w tym czasie przemaszerował do brzegu łóżka , spadł na podłogę na czoło i jeszcze zrobił salto, bo wylądował głową w stronę łóżka na plecach. Tym razem nie byłam w szpitalu tylko go obserwowałam. Skończyło się na guzie na czole i siniaku i policzku. Tak jak widzisz chyba każde dziecko musi przeżyć upadek :) Wiem co przeżywałaś, bo ja też za pierwszym razem myślałam , że zwariuje .

Dzisiejszej nocy wykluła się drugą dolna jedynka:-), dwie górne 1 już są wyczuwalne pod palcami i idzie dwójka dolna. Jest masakra krzyk, płacz, a najgorsze, że przez cały dzień spał 25 min. a teraz ani w głowie mu spanie ...
 
Bada m. u nas podobnie , grunt, że jest słońce :) Weekend masakra płacz, krzyk , lament i nieprzespane noce ... Wykluły się 3 ząbki więc jedynki są w komplecie i idą dwie dolne dwójki :) szybko idzie...
Również życzę udanego tygodnia :-)
 
Hej :-):-)

Długo nie wchodziłam tutaj :sorry:
U nas w porządku, mały robi postępy w rozwoju tzn. już coraz lepiej pełza do tyłu i wokół własnej osi się obraca, próbuje też do przodu ruszyć ale to jedynie o kilka cm się udaje :-p Pięknie za to gada - mama, tata, baba, dada, , lala, nie, itp. oczywiście nie rozumie znaczenia słów jeszcze, ale gaworzy ładnie :-D

Choroby na szczęście trzymają się od nas z daleka, nie mamy żadnych infekcji, ostatnia wirusowa w maju/czerwcu, a tak to spokój. Karmimy się nadal cycem, poza tym raz dziennie kaszka jaglana z owocem i obiadek (sama coś przygotowuję najczęściej), ale to kilka łyżeczek tylko... Najbardziej czekam, aż mały usiądzie żeby go móc w krzesełko włożyć na czas jedzenia, bo muszę go trzymać na kolanach :sorry:krzesełko już dawno kupione i wyniesione z pokoju, bo tylko miejsce zajmuje....

mommy, angelika weźcie mnie nie załamujcie, że Wasze dzieci coś późno robią. Dominik ma w niedzielę 9 miesięcy i nie siedzi (pediatra go sprawdzała w środę i potrafi kilka sekund się utrzymać prosto, ale jedynie przytrzymywany z boku czyjąś ręką), nie pełza do przodu, nie przyjmuje pozycji do raczkowania i raczkuje, o wstawaniu nie ma mowy. Nie robi kosi kosi, papa itd. także proszę mi tu nie narzekać ;-)

Lęku separacyjnego nadal nie ma, pójdzie do każdego na ręce i wcale za mną nie patrzy :confused2:
Jest pogodny, choć maruda :-p dlatego, że ciągle domaga się towarzystwa...

Aaaa, nadal też nie mamy żadnego ząbka - strach co się potem będzie działo :tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
Właśnie, u nas się uaktywnił lęk separacyjny :crazy:
Jak wyjdę z pokoju podczas zabawy Młodego - luz, ale jak zauważy, że wychodzę, to normalnie histeria!
 
Emilchen a rehabilutujecie go?my zębów też niemamy,leku separacyjnego też brak,chętnie bywa uinnych na rekach,na podłodze też sama posiedzi.a raczkowanie wychodzi jej coraz sprawniej.
 
reklama
A Gniewko nic nie mówi, ani ma - ma, ta - ta nic :-p śpiewa,piszczy ,mruczy ale żadnych słów ,nic
Za to od kilku dni sam staje bez trzymanki i sporą chwilę wytrzymuje
I jak u Nulini nie mogę mu zniknąć mu z oczu kiedy to widzi,nawet jak jest przy nim tata

Miłego wtorku :happy:
 
Do góry