reklama
Doggi, spacer luz, ale to działa na 1 taką akcję. przecież nie będziemy cały dzień po dworze łazić. w lato pewnie byłoby prościej. wiadomo-starszak na plac zabaw itp. natomiast dziś już 2 raz mam taką akcję (teraz właśnie), że wstała, przewinięta, cyc był, muliło ją, ale nie poszła spać. leżeć w leżaczku nie chce, nosić się nie chce, na brzuchu nie chce. nie wrzeszczy tylko co chwilę marudzi. ewidentnie ze zmęczenia na spanie, ale spać nie pójdzie. kurde, na balkon nie wyjadę, bo już Wam kiedyś pisałam, że mój balkon ma 0,5m szerokości
Nulini
Po prostu szczęśliwa!
izuchna, edytuj posty, nie dodawaj jednego pod drugim.
My jutro USG bioderek...
My jutro USG bioderek...
nieobecna87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Maj 2014
- Postów
- 894
Izuchna- ja mam mszę o 17, po mszy chrzciny, więc po 18 wyjdziemy z kościoła. Imprezę robimy w salce przy kościele więc goście posiedza 2h i do domu bo musimy Młodego położyć spać. Więc przystawek nie będzie tylko obiad, potem kawa i ciasto. Na wszystkie imprezy zamawiamy jedzenie z tej firmy więc mamy spory rabat.
Sprite- mój Antek był taki... wszystko na nie i bunt przed spaniem. I w sumie... dopiero jak zaczął chodzić (11 miesięcy) to mu przeszło. Olga też ma takie momenty, ale o dziwo chusta to dla nas wybawienie. Na rękach się drze ale w chuscie po paru minutach się uspokaja. Oczywiście jak ją wyciągnie to znowu to samo...
Już 18. Pierwsza godzina kolek za nami, jeszcze 3 i koniec płaczu.
Sprite- mój Antek był taki... wszystko na nie i bunt przed spaniem. I w sumie... dopiero jak zaczął chodzić (11 miesięcy) to mu przeszło. Olga też ma takie momenty, ale o dziwo chusta to dla nas wybawienie. Na rękach się drze ale w chuscie po paru minutach się uspokaja. Oczywiście jak ją wyciągnie to znowu to samo...
Już 18. Pierwsza godzina kolek za nami, jeszcze 3 i koniec płaczu.
Ostatnia edycja:
A ja nie ruszam nabiału od południa i na razie nie ma kolek, a tak zawsze już od 16 się darł. Zobaczymy co z czasem z tego wyjdzie.
Wy już macie terminu chrztu, a my ciągle chrzestnego poszukujemy chciałabym chrzciny w połowie kwietnia.
Wy już macie terminu chrztu, a my ciągle chrzestnego poszukujemy chciałabym chrzciny w połowie kwietnia.
nieobecna87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Maj 2014
- Postów
- 894
Jezyk- my termin chrzcin mieliśmy już jak byłam w 5 miesiącu ciąży zależało nam żeby zrobić w kwietniu potrójna imprezę: chrzest, 2 urodziny Antka i nasza 3 rocznica ślubu
nieobecna87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Maj 2014
- Postów
- 894
11.04
reklama
nieobecna, ja mam ciągle nadzieję, że to tylko takie pojedyncze akcje <nadzieja matką głupich> ;-)
chyba jednak kupię chustę. może młoda będzie bardziej w tym temacie ogarnięta niż jej brat, który był wiercipiętą (do tej pory jest!!! O LUDZIE! i to jeszcze jakim!) i jak tylko siedział w chuście to był lament.
wzięłam ją do kąpieli, ale po juz nawet za bardzo siły na mleko nie miała, bo ewidentnie padnięta była. padła przy cycku. ale pewnie niedługo wstanie, bo mało wypiła.
jezyk, my ani chrzestnego ani chrzestnej nie mamy . daty ani wybranego lokalu (tudzież cateringu, bo gotować też nie mam zamiaru, jeżeli zrobimy w domu) też nie.
a można chrzcić w innej parafii niż w tej, do której należy się z powodu miejsca zamieszkania?
chyba jednak kupię chustę. może młoda będzie bardziej w tym temacie ogarnięta niż jej brat, który był wiercipiętą (do tej pory jest!!! O LUDZIE! i to jeszcze jakim!) i jak tylko siedział w chuście to był lament.
wzięłam ją do kąpieli, ale po juz nawet za bardzo siły na mleko nie miała, bo ewidentnie padnięta była. padła przy cycku. ale pewnie niedługo wstanie, bo mało wypiła.
jezyk, my ani chrzestnego ani chrzestnej nie mamy . daty ani wybranego lokalu (tudzież cateringu, bo gotować też nie mam zamiaru, jeżeli zrobimy w domu) też nie.
a można chrzcić w innej parafii niż w tej, do której należy się z powodu miejsca zamieszkania?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 260 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 326
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 291 tys
Podziel się: