Styczeń 2015

[McPearl]

Jeżyk, skok jest w 3 i 6 tyg.

My walczymy. Młoda wstała ma cyca. Najpierw ulała, to przebieranko. Prawy cyc był pełny to sir kręciła przy nim bo za szybko leciało. Teraz leży i ma czkawkę...

 

[aob66]

i my sie tez karmimy:-)

ja mam wrazenie ze u nas ten skok trwa od 3tyg zycia a jest wlasnie w 6tyg i tak sie kreci;-) oby do nastepnego ;-)

maly zrobil sobie dzis noc od 17 az i spal do 22.30 pozniej do 3 i juz o 4.50 prowadzilismy powazne rozmowy ale na szczescie widze ze zamula to moze jeszcze pospimy:-)

A co do lezaczka to ja chyba go popsulam ale on nie chce sie rozlozyc na plasko :-(

 

[LayDeeK]

U nas nocka średnia. Mała wstała o 23.30. Zjadła, została przewinieta no i położona spać. Niestety, każda próba uśpienia kończyła sie krzykiem. No i zaczęła sie jazda z brzuszkiem. Wymasowalam ja, przewinelam chyba jeszcze ze 3 razy i w końcu padła o 2. I tu zaskoczenie, bo ja ją obudziłam o 5.30!!! W zasadzie mała od 24 była bez jedzenia. Teraz sobie spi snem sprawiedliwego, a mamusia odciąga mleko :-)

 

[aob66]

A my jednak nie pospalismy bo juz pare min po 6 oczka ogladala swiat a mama masowala brzuszek i dupke zeby zrobic kupke :-)

Kupilam sobie chuste i teraz pierwszy raz go zamotalam to srednio mi to wyszlo ale maly chociaz zasnal a mial znow jesc heh :-)

 

[Doggi]

Jezyk Stachu miał w 3tyg skok przez 2dni gorzej spał i co chwilę chciał jeść mimo że z butli i marudny był. O McPearl mnie uprzedziła z odp


A my śpimy jak zabici a mi coraz ciężej się wstaje jak mam otworzyć oczy to sto lat mija, aż pieką mnie. Jak juz wstanę yo luz najgorzej zrobić ten pierwszy krok

 

[agulqa_b]

Aob dokladnie mam to samo wrazenie. Ze skok u momego R trwa od 3tygodnia zycia.
Ale pewnie ma to po ojcu bo u ł skok rozwojowy trwa juz 25lat...

 

[jezyk]

Agulqa- buhahaha poprawilas mi humor z rana

Doggi- bo Stachu grzeczny chłopiec i w nocy śpi, a moja franca żre.

 

[alecta]

Hej laski.

Wczoraj cały dzień nie mogłam wejść na forum z telefonu
W tablecie mi działało, a z tel za cholerę!

Ogólnie wczorajszy dzień zaliczam do mało udanych.
Co prawda gorączka mnie nie złapała (chociaż dzisiaj obudziłam się znowu cała mokra), ale młoda miała marudny dzień.
Pospała chwile rano jak zawoziłyśmy dzieciaki do przedszkola, a później dopiero jak je odbieraliśmy...
Na szczęście nocka była w miare ok.

Dzisiaj dzieciaki zostały w domu, bo Tymko mi się z rana porzygał.
Zastanawiam się tylko co mu zaszkodziło, bo jelitówka to to na pewno nie jest.

 

[Gochson]

jezyk tak z odparzeniami, lekarka mowi ze to moze byc po antybiotyku

izuchna my na biodra szerokie pieluchowanie i kladzenie na brzuchu jak najwiecej

 

[Doggi]

My ostatnio mieliśmy naszą prywatną konsultacje u ortopedy tak zalatwione przy okazji obiadu u teściów między zupą a dzikiem badanie bioderek u stacha na szczęście wszystko w porządku, Ola miała lekkie odchylenia od normy ale nawet nie na tyle żeby pieluchowac a Stachu wszystko ok

Jezyk grzeczny, pewnie ola tez była i jak skończyła pół roku i zaczęła latać po chacie to fo tej pory w biegu jest i cis czuje ze ten też będzie taki czort juz ma takie spojrzenie kombinatora