reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2015

Hej!
W końcu udało sie przystawic mała do cyca. Niestety za pomocą kapturka. Ale ssala, a to najważniejsze. Bo ja juz u położnych na noworodkach sie poryczałam. Na szczęście mleko sie pojawiło, wiec jest szansa ze karmić bede.
Wypisali laske ode mnie z sali. Póki co jestem sama. Oby tak zostało.
Kazalam mężowi przywieźć ubranka dla małej, bo te szpitalne wołają o pomstę do nieba. Wera wyglądała w nich jak ... Nie bede pisać kto.
W dalszym ciagu nie dowierzam, ze mam juz swoja perełkę obok :-)
 
reklama
Alecta tez myslalam o uzywce ale krucho z sianem w tym miesiacu a ze wyplaye mam 1 to 1 lutego zabiora mi 20% za lusty, styczen i tydzien grudnia wiec mala wyplatka bedzie

Laydeek 3mam kciuki za kp!
Moze laktatorem sprobj zwiekszyc ilosc mleka?
Ty nie dowierzasz?! Ja jeszcze czasem nie dowierzam a to juz prawie 4tyg!!!
 
Laydeek, ja tez plakalam w szpitalu, bo nie moglam malego nakarmic, teraz tez roznie bywa, ale juz jest troche lepiej.

Moj ma troche podzolkniete oczka. Byla u mnie polozna wczoraj I mowila, zeby go wystawiac do swiatla, kRmic I powinno byc OK. Jakby co to we wtorek znowu ma Pzyjsc I zobaczymy

Alecta, pocoesz sie, ze na Navusia wszystkie ciuszki sa za duze, lacznie z czapeczkami, rekawiczkami. Musze jutro wyslac malzona, zeby kupil Jakies rzeczy dla wczesniakow, bo on jest taki ciupci
 
Ostatnia edycja:
o ludzie dziewczyny chętnie bym z Wami popisała, ale mój mały non stop na mnie wisi i to wcale nie na cycu bo tak jak wczoraj ok. 18 musiałam podać mm bo już pokarmu od rana zabrakło - po prostu jak się go odłoży do łóżeczka to najpierw chwilę marudzi a potem zaczyna krzyczeć :sorry:i sam ie potrafi się uspokoić, macha rozpaczliwie rączkami itd.
Więc ciągle go musze trzymać na rękach, wtedy chyba czuje się bezpiecznie i przysypia. Nawet mąż mnie teraz nie wyręczy bo chory i nie zbliża się do małego.

Jak w dzień dawałam mm to spał od karmienia do karmienia - 3-4 godziny i nic go nie ruszało. Teraz co najwyżej zapada w krótkie 5-10 minutowe drzemki. Cyca ciągnął ale teraz już wypluwa jak mu podaję, bo nie leci :-(

Lay wyobraź sobie, że tam gdzie rodziłam nie mógł wejść NIKT na oddział poporodowy!!! nawet mąż. Więc ja słaba i obolała po cięciu musiałam jakoś ogarniać sama, a nie mogłam się ani schylać do torby gdzie wszystko miałam spakowane ani porządnie wyprostować, jak dla mnie to jakaś porazka z tym szpitalem :-(
zdjęcia nóg nie widziałam ale ja miałam słoniowe nogi po porodzie, z dnia na dzień większe! w końcu nie mogłam już chodzić, tak mi puchły palce, dosłownie miałam problemy z chodzeniem! a w czasie ciąży wcale mi praktycznie nie puchły. Pytałam lekarza i niby tak może być - mi zeszło dopiero jakiś tydzień temu czyli 2 tygodnie po porodzie.

femme ja myślałam, że kp jest takie naturalne i nie będę miała problemów a niestety tak się złożyło, że mam ehhh. Zazdroszczę wszystkim tym, którym to przychodzi naturalnie, w szpitalu widziałam różne takie mamy, po prostu brały dzieci do cycka i karmiły a mój płakał, nie chciał się przyssać, krzyczał
 
reklama
Laydeek to tak jak ja

Dziewczyny ja dopiero teraz zaczynam karmic piersia wiec zycze wytrwalosci. Z synkiem nie mialam problemow a teraz niestety sie pojawily. Przez pierwszy miesiac dawalam butelke - ale moje odciagniete mleko, teraz juz sie podpina pod cycka i cos pije bo butelki juz nie chce.
 
Ostatnia edycja:
Do góry