reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2015

Elutka - ja bym na Twoim miejscu pokusiła się o wózek 2 osobowy. Jakiś używany. 2 latek lubi chodzić ale nie ma mowy żeby szybko przejść drogę. No i pogoda różna wiatr, mróz, śnieg albo deszcz. A tak do wózeczka nakryjesz kocykiem osłonką foliową i pędzisz.
 
reklama
Elutka, zgadza się, ale kto weźmie do pracy prawie 50 letniego dziada do pracy jako automatyk bez doświadczenia? Jeśli teraz nie podejmie pracy w zawodzie to myślę, że może się już z nim żegnać...
 
Karpanna babeczka ma mi wysłać fotki tego wózka za 350zl..jak się będzie nadawał do użycia to będę kombinować kasę

McPearl może jednak warto zaryzykować jeszcze rok i mieć jakby co pewną emeryturę?
 
Mommy to będziesz miała koleżankę agulqa_b mieszka kolo Iny :) po takim czasie to radość ogromna z dzieciątka :)
A dlaczego nieśmiało? My tu otwarte i towarzyskie jesteśmy :)
 
Ja dzisiaj mam zły dzień...
pół nocy męczył mnie kaszel, ledwo żyję, do tego jakiś katar doszedł... dziewczyny, co ja mogę jeszcze brać? Bo nie chce mi się wierzyć, że nic- tak jak powiedział ten doktor. Bez żadnych leków to ja przez miesiąc będę chorować...
Kolejne spięcie z teściami- wczoraj sami zaproponowali (po delikatnej sugestii M), że w sobotę popołudniu wezmą Ninę i odwiozą ją w niedzielę rano na zajęcia basenowe. Dzisiaj teściowa dzwoni, że owszem mogą ją wziąć ale sami musimy po nią przyjechać z rana w niedzielę, bo teść idzie z synem szwagierki na basen...no cholera mnie trafi...wkurza mnie że Nina zawsze jest "gorsza" i że dzieciaki szwagierki mają pierwszeństwo. Żeby do nich przyjechać i ją odebrać i potem zdążyć na basen to musielibyśmy wstać koło 7, to nawet Nina później wstaje, co to k...rwa za luksus zrywać się w niedzielę skoro świt... oczywiście M nie widzi w tym żadnego problemu, to ja robię problem...
No i wróciła też kwestia tego kina co nie poszliśmy w zeszłym tygodniu bo teściowa źle się czuła, oczywiście następnego dnia (kino miało być w poniedziałek) już poczuła się lepiej i nawet do pracy poszła. Mieliśmy iść w przyszłym tygodniu tylko, że na wszystkie tanie seanse wszystkie bilety są już wykupione... muszę chyba na kogoś nawrzeszczeć bo już nie mam siły...
 
Aaa fuck fuck fuck wcięło mi posta!

McPearl mój też ma na tą szkołę iść, ale dogadał się, że pójdzie w czerwcu jak Marysia podrośnie.
Ja sobie najwyżej wtedy do Włocławka pojadę i wrócę w połowie sierpnia żeby Nikole do szkoły wyprawić.
Ogólnie to ja się bardzo cieszę, że Ł w wojsku pracuje, bo nigdzie nie miałby tylu dodatków co tu.
Jak potrzebuje wolne czy wyjść wcześniej z pracy to też nigdy problemu nie ma.
Jakby mi powiedział, że chce iść do cywila i szukać pracy to bym go po głowie lała dopóki by się nie ogarnął...
 
reklama
McPearl szkoła trwa pół roku i może akurat udałoby się dorwac szybko etat :-) moim zdaniem warto spróbować. Szkoda by było stracić szansę, ale to musicie sobie już faktycznie przemyśleć i podjąć jakąś decyzję. Niektórzy czekają latami na szkołę. .
 
Do góry