Karpanna jeśli lekarz zalecił to, to znaczy ze można! Wiadomo najlepiej nic nie brać ale czasem się nie da niestety... Ma moim antybiotyku tez było napisane ze kobiety w ciąży nie mogą a i mój gin i ta z wrocka powiedzieli ze można go spokojnie w ciąży brać bo jest najbezpieczniejsxy i nie szkodzi a na etykiecie było ze nie można, wiec wiesz konsultacja z lekarzem to podstawa ty ja masz więc bierz o się nie zastanawiaj
reklama
Megami
Bóg jest szaleńcem ;)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2011
- Postów
- 3 286
Elutka no to super
My właśnie zajadamy makaron z serem i trzeba będzie szykować się na wizytę...
Karpanna producenci muszą sobie du*pę zasłaniać w razie w, bo często nie robią pełnych badań itd. Podstawa to lekarz. Popatrzy na skład leku i decyduje. Zaleca - bierze odpowiedzialność, wie co robi
My właśnie zajadamy makaron z serem i trzeba będzie szykować się na wizytę...
Karpanna producenci muszą sobie du*pę zasłaniać w razie w, bo często nie robią pełnych badań itd. Podstawa to lekarz. Popatrzy na skład leku i decyduje. Zaleca - bierze odpowiedzialność, wie co robi
Ostatnia edycja:
Ewi82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Sierpień 2010
- Postów
- 2 366
Karpanna skoro lekarz zalecił to chyba wie co robi. Mój mi odpisał że tylko Criorectum więc tylko to stosuję. Ale ja miałam od początku zagrożoną ciążę to może inaczej patrzy na to. Znikły wszystkie małe ale jeden duży jak był tak jest Na ulotce pisze stosować 2 tygodnie więc poczekam jeszcze, jak nie pomoże do końca to w poniedziałek mam wizytę i pogadam z ginem co robić. U mnie jest lepiej, spałam normalnie, jak nie śpię to niestety czuję ciągle lekki, rozdrażniający ból. A i jak najmniej stać i siedzieć bo wtedy bardziej uciska na jelita, jak najwięcej leż. Jak mąż chciał kupić w aptece coś i zaznaczył ze żona w ciąży to nic mu dać nie chciały, jedna aptekarka mówiła że niektóre leki zawierają jakiś składnik który może zaszkodzić i jak ciąża była zagrożona (u mnie była) to absolutnie nie można i nie dała nic. Możesz spróbować okłady z naparu kory dębu albo kostki lodu w jakiejś szmatce tylko ostrożnie żeby nie przemrozić.
Doggi współczuję tych omdleń, ja raz miałam w poprzedniej ciąży, obudziłam się na podłodze w łazience u mamy zalana potem, sama w domu, dwie godziny później. Jeszcze na 12h do pracy głupia pojechałam... Mama była wtedy w Hiszpanii a ja pilnowałam domu. Dobrze że się szybko obudziłam bo by mnie tam nikt nie znalazł hehe. Mąż wtedy w Warszawie pracował i tylko na weekendy zjeżdżał, kluczy do domu nie miał nawet.
Ja dalej cierpię jak Karpanna, w jakąś deprechę już wpadam, wyć mi się chce... Chodzę taka rozdrażniona. Zajeb isty za przeproszeniem stan błogosławiony... I jeszcze ponad 3 miesiące jak mówią gorsze od poprzednich.
Jutro mam dentystę, w czwartek krew, mocz i glukozę. W poniedziałek wizyta u mojego gina. Mam nadzieję że wszystko będzie ok...
Doggi współczuję tych omdleń, ja raz miałam w poprzedniej ciąży, obudziłam się na podłodze w łazience u mamy zalana potem, sama w domu, dwie godziny później. Jeszcze na 12h do pracy głupia pojechałam... Mama była wtedy w Hiszpanii a ja pilnowałam domu. Dobrze że się szybko obudziłam bo by mnie tam nikt nie znalazł hehe. Mąż wtedy w Warszawie pracował i tylko na weekendy zjeżdżał, kluczy do domu nie miał nawet.
Ja dalej cierpię jak Karpanna, w jakąś deprechę już wpadam, wyć mi się chce... Chodzę taka rozdrażniona. Zajeb isty za przeproszeniem stan błogosławiony... I jeszcze ponad 3 miesiące jak mówią gorsze od poprzednich.
Jutro mam dentystę, w czwartek krew, mocz i glukozę. W poniedziałek wizyta u mojego gina. Mam nadzieję że wszystko będzie ok...
femme fatal
Mama Ninki :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2008
- Postów
- 9 923
Doggi :-/ tulam mam nadzieje ze juz nie będzie gorzej...
Agulqa ale fajne ze juz aż tak widać :-)
Karpanna lekarz chyba wie co robi ;-) a ty tak cierpieć tez nie możesz przecież ja bym wzięła
Ja zjadłam rybkę od teściowej boże ale pyszna była jak mi smutno ze juz nie ma :-( :-(
Agulqa ale fajne ze juz aż tak widać :-)
Karpanna lekarz chyba wie co robi ;-) a ty tak cierpieć tez nie możesz przecież ja bym wzięła
Ja zjadłam rybkę od teściowej boże ale pyszna była jak mi smutno ze juz nie ma :-( :-(
Nulini
Po prostu szczęśliwa!
karpanna, bierz te leki!!!
Doggi, szkoda, że nic lekarze nie mogą zaradzić na te omdlenia
A ja dziś rajd!
Pojechałam po 13 do gina po odpisy zwolnień - kserokopie czekały, oczywiście baby z poczekalni chciały mnie ZJEŚĆ, bo wbiłam się bez kolejki.
Pędem do ZUSu - 12 osób przede mną w kolejce - wściekli się dzisiaj!
Pani w ZUSie stwierdziła, że lepiej by było, żeby były po 2 pieczątki lekarza na stronę, a nie po jednej, bo mogą odrzucić, i najlepiej z dzisiejszą datą.
Pędem do gina - znów bez kolejki - gin jak mnie tylko usłyszał, to wyszedł sam z gabinetu, podbił, podpisał i zapytał, czy gdzieś jeszcze sobie życzy ZUS pieczątkę.
Znów do ZUSu - 8 osób przede mną w kolejce - pismo złożone, mam sprawdzać na PUE czy coś zdziałali, bo pani nie była w stanie mi powiedzieć, czy wypłacą mi zasiłek, czy mimo wszystko będą czekać na druki z Warszawy.
Czyli nadal nie wiem nic
Dzięki Bogu wczoraj odebraliśmy samochód, bo nie wyobrażam sobie tej ganianiny autobusem
Doggi, szkoda, że nic lekarze nie mogą zaradzić na te omdlenia
A ja dziś rajd!
Pojechałam po 13 do gina po odpisy zwolnień - kserokopie czekały, oczywiście baby z poczekalni chciały mnie ZJEŚĆ, bo wbiłam się bez kolejki.
Pędem do ZUSu - 12 osób przede mną w kolejce - wściekli się dzisiaj!
Pani w ZUSie stwierdziła, że lepiej by było, żeby były po 2 pieczątki lekarza na stronę, a nie po jednej, bo mogą odrzucić, i najlepiej z dzisiejszą datą.
Pędem do gina - znów bez kolejki - gin jak mnie tylko usłyszał, to wyszedł sam z gabinetu, podbił, podpisał i zapytał, czy gdzieś jeszcze sobie życzy ZUS pieczątkę.
Znów do ZUSu - 8 osób przede mną w kolejce - pismo złożone, mam sprawdzać na PUE czy coś zdziałali, bo pani nie była w stanie mi powiedzieć, czy wypłacą mi zasiłek, czy mimo wszystko będą czekać na druki z Warszawy.
Czyli nadal nie wiem nic
Dzięki Bogu wczoraj odebraliśmy samochód, bo nie wyobrażam sobie tej ganianiny autobusem
Nulini trzymam kciuki żeby w końcu wypłacili Ci kasę.
Właśnie się lekko wkurzyłam.
Byłam po dzieciaki w przedszkolu i zaczepiła mnie znajoma, która jest tam kucharką.
Powiedziała, że Tymka pani odchodzi i żeby na jakieś kwiaty się zrzucić dla niej na pożegnanie.
Spoko, jestem jak najbardziej za.
Szkoda w ogóle, że odchodzi, bo mój Timi ją bardzo lubi.
No, ale jeszcze walnęła do mnie tekstem czy ja się tym nie zajmę.
Tak kuźwa mam latać za rodzicami, których nie kojarzę w ogóle i gadać im o zrzutce na kwiaty, bo jej jest głupio rodziców zaczepiać, bo ona tam pracuje.
No to właśnie jej jest chyba łatwiej i w ogóle ktoś z osób tam pracujących powinien się tym zająć.
Ja nie wiem, ludzie myślą, że jak się na zwolnieniu jest to się nic do roboty nie ma.
Oczywiście powiedziałam jej, że ja nie mam na takie latanie czasu to raz, a dwa to ja nie mam pojęcia jak wyglądają rodzice dzieciaków z tej grupy.
Kurcze, nie mogę edytować z tel żeby fotę wstawić.
Dzisiaj taką zamotke na.palcach popełniłam dla Niksona :-)
Właśnie się lekko wkurzyłam.
Byłam po dzieciaki w przedszkolu i zaczepiła mnie znajoma, która jest tam kucharką.
Powiedziała, że Tymka pani odchodzi i żeby na jakieś kwiaty się zrzucić dla niej na pożegnanie.
Spoko, jestem jak najbardziej za.
Szkoda w ogóle, że odchodzi, bo mój Timi ją bardzo lubi.
No, ale jeszcze walnęła do mnie tekstem czy ja się tym nie zajmę.
Tak kuźwa mam latać za rodzicami, których nie kojarzę w ogóle i gadać im o zrzutce na kwiaty, bo jej jest głupio rodziców zaczepiać, bo ona tam pracuje.
No to właśnie jej jest chyba łatwiej i w ogóle ktoś z osób tam pracujących powinien się tym zająć.
Ja nie wiem, ludzie myślą, że jak się na zwolnieniu jest to się nic do roboty nie ma.
Oczywiście powiedziałam jej, że ja nie mam na takie latanie czasu to raz, a dwa to ja nie mam pojęcia jak wyglądają rodzice dzieciaków z tej grupy.
Kurcze, nie mogę edytować z tel żeby fotę wstawić.
Dzisiaj taką zamotke na.palcach popełniłam dla Niksona :-)
Załączniki
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 290 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 333
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 297 tys
Podziel się: