reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2015

Femme- a może być tak że dostalas za kilka dni tamtego zwolnienie i kasę za następne które ciagniesz teraz? Po prostu wyplacili Ci razem?

U nas dziś szczawiowa, kurka jem i jem bo nie mogę uwierzyć że mi taka dobra wyszła:D

Dziewczyny powodzenia u dentysty.
 
reklama
Dentysta to chyba jedyna rzecz/osoba, której się panicznie boję.
Idę jak muszę, a w poczekalni zawsze ręce mi się trzęsą, słabo mi i zimne poty po mnie przechodzą mimo, że zawsze mam znieczulenie i nigdy nie boli.
Taka trauma mi z dzieciństwa została jak miałam 5 lat i głupia baba mi bez znieczulenia w zębie wierciła:dry:
Nawet idąc na cesarkę takich nerwów nie miałam.
 
jest tak jak piszecie z tym zwolnieniem z zus,nie pobierają jakiś tam składek ,które pobierają gdy normalnie pracujemy i liczą średnią z wszystkimi dodatkami,ja dopiero dostanę od nich kasę ,bo zus przejął mnie dopiero 4 września,więc zobaczymy:happy2:,za to byłam w piątek w pracy na pogaduchach z księgową -dostałam większą wypłatę i księgowa mi wytłumaczyła,że minął mi kolejny rok pracy i doliczają stażowe i ona teraz co miesiąc do porodu będzie mi to stażowe wypłacać,a później wyśle po porodzie już moje dochody powiększone o ten dodatek do zus,żeby je brali pod uwagę przy wypłacie macierzyńskiego
 
Kurcze dziewczyny jedzcie wy wszystkie z doggi do tej kliniki i wstawcke sobie szufladki ;-) spokoj forever ;-)

Alecta mi paznokcie juz z miesiac temu sie zaczely lamac :-(
 
Alecta to mam podobne doświadczenia, moja pierwsza wizyta u dentysty była kiedy miałam 6-7 lat tylna szóstka po prawej stronie mi naszła ropą, i pierwsze doświadczenia to kanałowe leczenie BEZ ZNIECZULENIA, bez zatrucia na żywca w kanałach mi czyscil i jeszcze krzyczał na mnie ze płaczę a to tak bolało :( i id tamtej pory dentysta to wielka życiowa trauma!

Bada o hak fajnie z większą stawką :)


Sprite to może być faktyczne ta trzydniowka, kciuki i powodzenia
 
Bo ZUS nie płaci ubezpieczenia, tylko powinien dalej płacić zakład pracy. Chodzi mi o te dodatkowe typowo pracownicze.

Mi paznokcie też już zaczęły się łamać. Szkoda bo nigdy nie miałam takich ladnych.

Udało mi się przekabacic męża i on pojechał do dentysty, ja mam sobie odpoczywać bo potem jedziemy na zakupy i trening Cypriana.
 
ja jak mogę,a prawie zawsze tak jest też umawiam chłopców na 17 do dentysty,zeby Piotrek mógł z nimi pójść ,bo ja już w poczekalni "mdleje" ze strachu,ale dzieciom przecież nie powiem,że sie boję
 
Widzę nie tylko ja mam przejścia z dentystami :confused: Musiałam mieć w dzieciństwie usuwane 4ki i 5tki mleczne, by móc nosić aparat... Jak to dziecko bałam się igieł więc nie dałam sobie zrobić znieczulenia. To mi na żywca wyrwała. I tak 3 albo 4 sesje, a jak prosiłam mamę o znieczulenie to mówiła, że nie chce kolejnych scen :-( No i teraz bez znieczulenia nic nie dam sobie zrobić, a i tak chodzę gdy już to bezwzględnie konieczne :-(


Kurcze, byłam w lumpku... i owszem... cuda, pajacyki niektóre, ale... dla dziewczynek :dry:Ale ze to kupiłam sobie 2 bluzki, a co tam, jak nowe :-D
 
reklama
Dziewczyny, bo z traumą dentystyczną trzeba walczyć :tak::tak:
Ja zawsze chodzę do młodych i przystojnych stomatologów od czasów liceum, zazwyczaj jesteśmy po imieniu :-D:-D i jeszcze jak byłam panięnką to często gęsto po kawce i piwku. Same plusy, taniej liczą za ząbki (gratisowe zabiegi) i można wszystko pwoiedzieć prosto z mostu i jakoś tak delikatniej podchodzą do znajomej. Z dentystą trzeba się przyjaźnić a nie się go bać :-D;-)
 
Do góry