Nulini mnie też pi.sda mój szef wkur...ł.
Zadzwonił do mnie, że ma papiery do Zus przygotowane i żebym sobie podjechała zawiozła je do zus i kopie z potwierdzeniem jemu odwiozła.
Nosz kur nie chce muu się nawet dupska ruszyć
Jutro sobie pojadę, wezme te głupie papiery, ale jak będę mu odwozić to się zapytam czy takie podróże maja mnie co miesiąc czekać, bo to w sumie sprawy służbowe, a paliwo moje leci, a skoro jestem pozbawiona części dochodów, bo KP gwarantuje mi 100% tego co mi wpływa na konto to każdy grosz musze liczyć, a tak na prawdę moim obowiązkiem jest dostarczenie l4 do pracodawcy, a nie również do zusu!
Zadzwonił do mnie, że ma papiery do Zus przygotowane i żebym sobie podjechała zawiozła je do zus i kopie z potwierdzeniem jemu odwiozła.
Nosz kur nie chce muu się nawet dupska ruszyć
Jutro sobie pojadę, wezme te głupie papiery, ale jak będę mu odwozić to się zapytam czy takie podróże maja mnie co miesiąc czekać, bo to w sumie sprawy służbowe, a paliwo moje leci, a skoro jestem pozbawiona części dochodów, bo KP gwarantuje mi 100% tego co mi wpływa na konto to każdy grosz musze liczyć, a tak na prawdę moim obowiązkiem jest dostarczenie l4 do pracodawcy, a nie również do zusu!