Jeżyk, u mnie tak samo, mnie szybko złość przechodzi (ale szybko się denerwuję) a mój M potrafi się gniewać całymi dniami i nie odzywać do mnie. Dlatego ja zazwyczaj muszę pierwsza zagadać i przeprosić. Chociaż parę miesięcy temu wzięłam go na przetrzymanie bo uważałam że to na prawdę nie była moja wina i po kilku dniach nierozmawiania nawet w nocy poszłam spać na kanapę, żeby nie spać razem z nim. To jak się zorientował to przyszedł wielce smutny i zaczął przepraszać, że on już nie będzie się gniewał:-)więc czasami warto się postawić. My się kłócimy bardzo często, zazwyczaj o pieniądze bo mój M uważa, że pieniądze z nieba spadają i że przecież nie trzeba oszczędzać...
Ja mam do spania taką poduszkę w kształcie litery C, że mam wałek pod głową, między nogami a reszta podtrzymuje mi kręgosłup. Bardzo wygodna jest, daje radę nawet na moje bolące plecy po całym dniu pracy.
Ja mam do spania taką poduszkę w kształcie litery C, że mam wałek pod głową, między nogami a reszta podtrzymuje mi kręgosłup. Bardzo wygodna jest, daje radę nawet na moje bolące plecy po całym dniu pracy.