reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2014 :)

Kaczuszka: słyszałam tylko, że przy 3 chłopcach i tak się mniej wydaje niż przy 3 dziewczynach, bo kobitki to od maleńkości mają tę manie na punkcie ciuchów...;-)a potem tylko gorzej torebki, kosmetyki, ect...
Milusia
: ja też tak mam - konkretna kwota co miesiąc ląduje na oszczędności i za resztę trzeba funkcjonować - twarde reguły i musi wszystko grać :-D:rofl2: toster super pomysł, kieliszki też - a jak chcesz sztucce to w Duce można czasem na promocjach taniej dorwać i dobre są - używam od 8 lat takowe i zadowolona jestem :tak:


co do ciuchów to moja córa chodzi w sieciówkach głównie, choć lidlem czy biedronką też nie gardzę:tak:<<Baa ostatnio dorwałam body Disneya w Biedronce 2 szt. 19,90 >> I wcale nie ma tym żadnej próżności, bo 5-latka to nie ma pojęcia o metkach na ubraniach, nawet jak je ma, bo nie przywiązuje do tego wagi byle to była spódniczka i w kolorze różu lub fioletu hihih. Ja po prostu kupuję 2 razy do roku - w lipcu i w styczniu na wyprzedażach wszystko - od góry do dołu i resztę dokupuję w lidlu i na allegro, jak o czymś zapomnę. Wychodzi mi o połowę taniej, a jakość naprawdę jest super i problem z głowy, bo nie muszę wciąż myśleć o zakupach. Bluzeczki Endo prane po 20 razy i spokojnie drugie dziecko przechodzi - spodnie, spódniczki H&M,C&A,Kapp Alh czy Reserved tak samo - wszystko ledwie ma ślady używania, a u mnie jest tak, ze córa raz wyjdzie i wszystko do prania od góry do dołu, bo brudna dokumentnie, więc pierzemy dużo te rzeczy wszystkie. Można odsprzedać na olx czy allegro za dobre pieniążki, choć ja zostawiam sobie, bo przy trzecim będzie wybór - albo chłopięce albo dziewczęce. Ale zawsze idzie trochę pieniążkó odzyskać z powrotem. Buty zimowe miałam dla córy Ecco kupione - w tym roku drugi sezon w nich przechodzi, bo były 1,5 rozmiaru większe - akurat na skarpetkę. Teraz mierzyłam i będą jeszcze dobre drugi rok, bo przeskoczyła mi tylko o rozmiar w górę. Jak wam wstawię zdjęcie to nie uwierzycie, że rok chodzone - a ona akurat buty niszczy,ale Ecco zedrzeć nie idzie... wymyłam i cudo. Pamiętam, ze tak samo miałam z kombinezonami - jednego roku większe - na kolejny były akurat. Mikiemu kupiłam ostatnio kombinezon w 5.10.15 - był weekend z przeceną 30% na kurtki i kombinezony i skorzystałam z okazji, bo rok temu tak do przodu nie wybiegałam na przecenach :tak: Jak tak człowiek pokombinuje to dużo zaoszczędzi, a jakość lepsza na dłużej starcza i na tym generalnie wychodzi się lepiej w ogólnym rozrachunku. Także z tymi firmówkami to generalnie nie taki problem. Jeszcze zazwyczaj myślę w ten sam sposób o prezentach - urodzinowych, świątecznych - sporo na przód kupuję, jak coś upoluję w promocji - gry, zabawki, ect. Wtedy w grudniu nie odczuwam, że tak po garach dają święta i prezenty, a mam córę rodzoną w grudniu, więc prezenty są podwójne i jeszcze za dziadków, którzy dają po prostu mi pieniądze żebym sama kupiła...

Będziecie się śmiać, ale u nas np. pełna garderoba jest już w szafie i czeka na lato 2015 - zarówno dla Miśki, jak i Mikiego. Tylko buty dokupię, bo w letnich to się nie da na zapas ;))) choć jedne sandałki do sukieneczek tylko bialutkie z perełkami kupiłam rozmiar większe z nadzieją, że będą dobre na przyszły rok, a jak nei to odsprzedam heheh
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
ja tylko na chwile bo maly spi,.... o tzn spal. obsypana jak jasna cholera, rano pedzilam do pediatry po jakis preparat przeciw swedzeniu bo caly noc poplakiwal i rzucal sie po lozeczku, na rekach tez plakal bo chcial spac a nie umial. wstawie pozniej zdjecie jak wyglada. strasznie mi go żal, pryszcze ma wszedzie, nawet na jajeczkach i ptaszku, u uszach, na powiecie dokladnie w miejscu gdzie sa rzęsy. wstawie pozniej bo placze
 
Dona biedny malutki :( teraz trzeba mieć nadzieję że szybko mu przejdzie


my wczoraj byliśmy u neuro i wszystko ok! lekarz powiedział, że Gabryś ma dużą głowę i dlatego te wszystkie komory itp są takie duże. powiedział że przez ta dużą głowę wszystko mu ciężko robić, podnosic się i siedzieć. i ze dlatego wszystko z opóźnieniem robi.czyli taka jego uroda... a ja przez tyle miesięcy w strachu żyłam
 
Vinga, to cudownie, że wszytko ok! A tak się martwiłaś o Gabrysia, a to uroda jego :) Bardzo się cieszę, że już możesz odetchnąć.
 
Dona, duzo zdrowia ma Antosia! biedny maluszek

Vinga, co za super nowina!! A musze ci powiedziec, ze jak patrzylam na fotki Gabrysia w galerii to wcale nie wydaje mi sie zeby bylo cos nie tak z jego glowa :) mi sie normalna wydawala. A taki fajny chlopczyk :)
 
Dona współczuję. Słyszałam żeże zyrtec przy ospie zapisują.
Vinga to dobra wiadomość wyrośnie i będzie ok
Agagsm z tymi ciuszkami to zależy od dziecka. U mnie średniak widzę że bardziej zwraca uwagę co zakłada. Lubi bluzeczki z kolorowymi bohaterami, a bez to nie założy za nic w świecie. Babcia się śmieje że mu ciuszków nie będzie kupować bo on po swojemu musi...
No i wiesz przy chłopakach może nie tyle ciuchów, ale ile jedzenia :szok: u mnie w domu na 4 dziewczyny i rodziców chleb dziennie spokojnie wystarczył, każda po 1 max 2 ziemniaki, a u nas to choć ja pieczywa nie jem jeden chleb ledwie wystarcza. Kiedyś gościu w piekarni kupował 5 chlebów na weekend i śmiałam się z niego że niezłą ma ekipę że tyle potzrebuje, ale zrzedła mi mina jak mama mnie uświadomiła że mnie to czeka... No a wiadomo sam chleb to kropla w morzu jedzenia które pochłoną :tak:
 
Dona biedni wy... :-( zdrowia!

Vinga nie mogłaś lepszych wieści przynieść :-) super!

Ja też podpisuje sie pod słowami Milusi jeśli chodzi o posiadanie rodzeństwa. :-) dobrze powiedziane.

Możecie się ze mną zgadzać lub nie ale te "firmowki" to sie z domu wynosi... znaczy my rodzice za bardzo nagorliwi jesteśmy. Mówimy o tym dziecko slyszy i szybko łapie... to my często sami uczymy ich ze "to jest lepsze.
Ja mam brata 19 lat i widzę to po nim. Dusza towarzystwa. Dziewczyny zmienia jak rękawiczki a jednak nie szaleje za ciuchami. Owszem ma kilka firmowek ale jak moja mama kupi mu cos "na rynku" nie poradzi o ile to jest "w jego stylu". Nikt się nigdy z niego nie wysmiewal. Wrecz przeciwnie. Zawsze jest elegancki i zadbany.
Sama nigdy nie patrzyłam na markę. To miało mi się podobać a nie posiadać matkę. I tak będę chować synów. Czasem jest tak jak ?Milena napisala ze te markowe sa lepsze gatunkowo i to jest ok. Ale bardziej dbamy o dobranie kolorystyczne, zabawę zestawieniami garderoby niz na marki.
 
Vinga super wiesci.

Dona zdriwka dla Abtosia.

O tak jedzenia idzievduzo... moj Alex potrafi zjesc 4 kromki chleba a ma 6 lat... ogolnie owocow duuzo idzie

Moj sreniak tez patrzy co ubiera...lubi bluxy jak dls dyzych chlopvow ...lubi ben 10 a np. X bobem nie ubierze...
 
reklama
Dziędobry;) to ja piszę; ) bo Dziunia wpierdziela kapeć mój,tyle mego wolnego. Od czasu do czasu,bardzo rzadko,ale zaglądam do Was i ....kurde,szlag trafia. ,ze co i rusz afery jakie! Nie za duzo strasznosci w zyciu,zeby i tu też? Wiem,wiem,po co się wracam,jak mnie niet,ale jakoś muszę:) nie wyszlo mi z tym naszym zlotem,bo kurde za duzo jazdy z przeprowadzka no i jakby, dranie jedne, nie odpisywaly,albo miejsc juz nie było, ale ja nadal pragne Was poznac!!!!
I ściskam
I caluje
W pięty
Ale dzieci,zeby nie było; )
 
Do góry