reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2014 :)

Kaczuszka to pozazdrościc Ci tej oszczedności i systematyczności:)
Marika też nie kręcą mnie nike i adidasy :tak:
Ale tak, mój syn ma 6 lat jest w zerówce i uwierzcie mi ma takie dzieci w grupie , które niestety patrzą na metki , wiem że wynoszą to z domu, ja jestem w szoku. Natas cieszy sie jak cos mu kupie w spiderman, angry birds, a nie czy to z h&m czy z nexta. U nas tego nie ma, ale niestety dzieci teraz są jakie są potrafią naśmiewać sie z dzieci "gorzej " ubranych, w grupie Nataniela juz i takie przeboje się zdażały
 
reklama
Kasiu bardzo mi milo się zrobiło;-):-) dziękuję:*

Oj tak kasa ucieka-i im więcej się ma tym zawsze większe wydatki...:baffled: Dlatego my też mamy konto oszczędnościowe i to dla mnie świętość,aby na chlebek z masełkiem było,ale na tym koncie ma leżeć!:-) Ale tak kasa idzie że:szok: A listopad to już w ogóle nawet nie chce myśleć...Komplet nowych opon zimowych i wymiana oleju nas czeka...Do tego parapetówka u mojego brata...taka wypasiona z kateringiem:baffled:

Co do ubrań i butów ja też zaczęłam uznawać zasadne- jak koleżanka Kaczuszki!mniej a porządne:tak:w tamtym roku poszliśmy po "taniości" i bliźniakom kupiliśmy taniej kurtki ze spodniami ocieplanymi i buty....Wiadomo wszystko razy 2...i co nam z tej taniości wyszło?Że nie przechodzili w tym zimy...spodnie popękały w kroku-i to tak solidnie,w kurtkach i w butach poszły zamki..:baffled:i to był ostatni raz jak "taniej" kupiliśmy ...bo wyszło nam dużo drożej bo trzeba było tej samej zimy kupić im kolejne zestawy:crazy:



No właśnie...parapetówka....I co mu kupić???(to jest kawaler ma 26lat)???

najlepsza moja koleżanka,która też bedzie robić parapetówkę z tym ze oni jedynie remontowali-a on stawiał od postaw i to mój rodzony brat a ona koleżanka...Mówię że patrzyłam dla niego sztućce hoffnera (one kosztują prawie 200zł z przesyłką-ale to mój brat który mi zawsze pomagał...) a ona do mnie z tekstem że jak będę do niej szła na parapetówkę to mogę je kupić....:szok: ewentualnie żelasko albo inne tam takie rzeczy-ogólnie ona liste zrobi co chce:szok::oo:może od razu kredyt wezmę...bo jak mi przyjdzie wszystkie parapetówki,imieniny i ur obchodzić na tak bogato to nie ma szans:szok:
 
Milusia - sztućce dobre są fajnym prezentem. Ja na ślub dostalam gerlaha i super są do teraz :)
A koleżanki listę bym olała. Kup np fajne kieliszki do wina w ikea do tego winko śmiesznie zapakuj i już...
Jesli się obrazi to znaczy że kiepska z niej kumpela
 
Kaczuszka tylko że właśnie sztućce już se kupił:baffled: ręczniki ma dostać,talerze też... Z koleżanką masz rację-dla mnie to trochę przesada...bo ja nie jestem milionerką żeby aż tak drogie prezenty robić...:crazy: (dla brata też chce wydać ok.100zł bo i tak teraz mamy dużo wydatków:baffled:)
 
Dobre z ta lista. Moja znajoma tak rok temu zrobila ma 15 rocznice ślubu. I wiecie co malo kto kupil najlepiej podobal mi się ich kolega ktory mial kupic toster za 50 funa o kupil pozytywke mówiąc a toster byl w innym kolorze :-D i jej mine na cos zupelnie bezużytecznego ;-)
 
My na ślub od moje ciotecznej siostry,która nie pracowała i mieszkała z rodzicami(więc mogła poszszyć się po nich z prezentem) dostaliśmy 100zł..i te 100zł mnie tak wzruszyło że aż łzy w oczach miałam... i były jeszcze 2 takie koperty(mój brat i siostra męża- też którzy nie pracowali)i powiem że choć były to drobne sumy-pamiętamy o nich cały czas...I te 3 prezenty były chyba dla nas najcenniejsze i bardzo ns wzruszyły:-)
 
A może stojak na wino, albo jesli piwny to coś do piwa? To też zależy czy wcześniej mieszkał na swoim, czy też od zera zaczyna...
U nasteż często kupujemy pościell, poduszkę, kołdrę jeśli zaczyna odmzera to się przyda...
 
Ostatnia edycja:
My na parapetowe dostalismy tez jakies posciele,kieliszki, itp. A siostry zlozyly sie i razem serwis obiadowy nam kupily:)
A lista prezentow to dla mnie w zlym tonie...tak troche narzucanie swojego zdania..
 
zaczyna od zera...czyt. wychodzi od mamusi:-D Kaczuszka ja myślałam nad kocem-zawsze i w każdych ilościach się przyda do tego jakiś zestaw szklanek kieliszków itp? czy lepiej cos typu toster i opiekacz?
 
reklama
Do góry