reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2014 :)

reklama
Kamag dziękuję za radę, stosuje i śliwki i jabłuszko i faktycznie pomaga, ale jednak cos go zatwardza. a tak wogole czy ktoras wie jak zrobic taka papke ze zwyklej suszonej śliwki bo u mnie na wsi nie ma słoiczkow i czasem nie mam dostepu do sliwki sloiczkowej i tak sie zastanawialam czy taka suszona sliwke trzeba ugotowac i zmiksowac czy jak? co do spania to nie wiem bo moj odpukac spi dzuo lepiej, wlasciwie budzi se na jedzenie i zasypia . spi tak od 9 do 6 rano ale od 2 w nocy juz bardziej sie wybudza/ co do komarow to ja zakupilam takie plastry na wozek do przyklejenia wlasnie w okolice dziecka i podobno ma odstraszac komary, ale jeszcze nie musialam stosowac to nie wiem czy skuteczne

i powiedzcie mi od kiedy wlasnie w tych sloiczkach dania maja juz kluseczki w sensie nie sa blenderowane tak dokladnie, bo ja sama gotuje i nie wiem czy moge juz tylko gnieść widelcem czy nadal blenderowac. musze isc do jakiegos wiekszego sklepu (u mnie na wsi nie ma) i pooglądać

i pytam was jak to jest z buraczkiem bo czytajac co dajecie dzieciom tez ugotowalam z buraczkow a pozniej przypadkiem zerknelam na kalendarz rozszerzania diety i patrze a buraczki od 8 miesiaca. wogole to tak teraz mysle czy to buraczki go tak nie zatwardzily. a mnie wystraszyly jak zrobil taka twarda czerwona kupe to myslalam ze to krew.

Kaczuszka i jak waga?

Nisiao ja meirze na glowce w roznych miejscach i wyciagam średnią:)

Jagus super to wyglada:)

Fifka u mnie jak poszlam do laryngologa z oliwka to nie musialam czekac w kolejce tylko dali mi zerowkę. idź po skierowanie do pediatry i jak najszybciej do laryngologa na badanie sluchu bo jeżeli to niedosluch to kazdy dzień jest tu ważny

Cleo super z ta mowa, moj antek jakos malo rozmowny. ja tez robie sama obiadki.
 
Cleopatra ja kupuje i owocki i warzywka w warzywniaku. iDonka zupki blenduje ale juz nie na calkowita miazge a owocki rozgniatam widelcem, te ktore sie dadza. Teraz własnie pieke jabluszko i gruszke w piekarniku , mniam.
 
Dona- ja Amelii gotowalam suszone sliwki i blendowalam a kompocik dostawala do picia i w sumie skutkowalo lepiej niz sliwka ze sloiczka , a co do struktury jedzonka , ja narazie blenduje na maksa bo Antos sie dlawi jesli sa kawaleczki jedzonka ale dzisiaj pediatra mowila zeby od 7 m-ca dawac miesko, zeby poznawal strukture jedzenia a nie tylko papki..
Wlasnie nasz nowy rodzinny- niezwykly fart ale przydzielono mi lekarke polke, jestem mile zaskoczona, zgodzila sie tez wziac Amelke. Antos rozwija sie dobrze smial sie i gaworzyl do pani doktor, dostalismy cos do smarowania buzki bo jest grzybek, smoczki wyparzyc, zabawki wyparzyc i wyprac !
Lece robic obiadek , po przedszkolu musimy gdzies wyjsc z Amelka, bo wczoraj padalo, wiec siedzielismy w domu
 
MALINKA kciuki
DONA od 6 msc

Dziś Laura już lepiej. Zdążyłam dom ogarnąć, zjeść obiad z parowaru i wyszliśmy na plac.
Tak pomyśleć to jaki Laura musi mieć wrażliwy brzuch skoro coś w mleku szkodzi a co powiedzieć jakby sama miała coś trawic :( W mleku ma przefiltrowane.
A mąż wróci najwcześniej koniec lipca. Dopiero po 19 lipca dowie się dokładniej bo wróci jego kierownik. Wiec może i połowa sierpnia
FIFKA to faktycznie lepiej to sprawdzić ten słuch. U mojej siostry syn tak miał że tylko jak krzyczeli to słyszał. Myśleli że on tak specjalnie. Laryngologa zbadał i okazało się tak od kataru alergicznego i że mało już słyszy bo mu na uszy idzie
 
Widzę że wszystkie mamy które odpisały robią same te owocki i warzywa
ja wam ze słoiczków polecam gruszki Williamsa, banan i jabłko w smaku. Marchewka oraz marchewka z ziemniakami są znośne ale lepiej samemu zrobić, a brokuł tragedia jakaś zielona breja bez smaku. Na razie tyle wypróbowaliśmy
 
No ja tak korzystam pół na pol,słoiczki lub gotowanie samodzielne,z tym że ja aż tak daleko jeszcze nie poszłam w rozszerzanie diety,tak więc ja tam nie mam nic przeciwko sloiczkow i szczerze mwiac szukalam brokuła wlasnie bo kalafior jest a tu piszecie ,że brokuł wybitnie niedobry,to w takim razie sama ugotuję tego brokula.

My dziś po jabluszku,z każdym kęsem ją wzdrygało,mlackala mlackała niby otwierała buźkę,ale za każdym razem ją otrzęsło,śmiesznie to wyglądało.

Szczerze mówiąc sobie inaczej wyobrażałam w ogóle reakcje na nowe dania,jakoś aż tak nie szaleje,choć ze wszystkich to widzę,że dynia z ziemniaczkiem zrobiła najlepsze wrażenie
 
reklama
cleopatra ja daję przeważnie gotowane od mojej wsiowej Pani, słoiczki dałam na samym początku, tylko słoiczek może być max na 2 dni, a jak wprowadzasz to więcej wyrzucasz niż dziecko zje niestety. Mój maluch zje kilka łyżeczek i potem chce cycować.
Dzisiaj zebrałam śliweczki na ogrodzie i były taaakie pyszne że dałam mu jedną na testy do podjedzenia. Reszta poszła na powidła. Szkoda że nasze maluszki nie załapały się w tym roku na truskawki, malinki, borówki i inne smakołyki...
Brokuła nie wprowadziłam i się powstrzymam, bo właściwie tylko po nim młodego bolał brzuch jak ja zjadłam.
Ja daję małemu z kaszek sinlac, ryżową bananową.

Sylka zdrówka dla Was

Fifka ja bym jednak się wybrała szybciej do laryngologa. Szkoda stresu i nerwów, a może uda się wcześniej coś zadziałać.'

Byliśmy na ważeniu - przybrał 40g przez 2 tygodnie....Pediatra mówiła żeby ze spokojem podejść, że to przez upały, ruchliwość młodego. Jak chciała go zbadać to jej uciekał kulając się, czworakując po swojemu (nogi wyprostowane na stopach, ręce też - taki koci grzbiet i do tego na czole :rofl2:) naśmiała się z niego że cudak jest... Za 2 tyg kolejne ważenie...
Potem pojechaliśmy do Ikei i do galerii na kolację. Ja jak jadę na zakupy to wybieram centra w których jest pokój do karmienia dla maluszków, a jak młody jest najedzony to siedzi w wózku grzecznie.
Wracając mieliśmy niezły smrodek w aucie. Młody robi kupy 2 razy dziennie, a dzisiaj nie zrobił rano i dopiero jak wracaliśmy rzucił bombę atomową w aucie... masakra... kupy po wprowadzeniu jedzonka to już takie, że można by młodego wynająć i by pracował dla wojska w dziale min...

Milusia my też nad jeziorko jeździmy, ostatnio w niedzielę to mu nóżki zamoczyłam, tylko potem je szybko czyściłam chusteczkami, bo on jak małpka lubi podgryźć duże paluchy od nóg. Ja się nie kąpię (oczywiście w jeziorze a nie w wannie :rofl2:) bo się boję że jakieś bakterie złapie - a piersiaka nie wyparzę...:eek:

Akuku ostatnio na placu zabaw było 2 chłopców i mama do nich mówiła po polsku, odpowiadali w języku angielskim - super.... tylko się z m śmialiśmy i zastanawialiśmy - "w jakim języku te dzieci myślą"

co do jedzonka to ja blenduję mocno, dużo rozwadniam (czytałam że proporcja powinna być 1:3), ale mój maluch przy gęstych się dławi więc nie ryzykuję. Od 2 dni wciąga chrupki ale też muszę uważać i końcówki mu zabierać żeby zbyt dużych kawałków nie wkładał.
A tu chrupkożerca :)

zdjęcie.jpg
 

Załączniki

  • zdjęcie.jpg
    zdjęcie.jpg
    22,8 KB · Wyświetleń: 60
Do góry