vinga89
mamusia syneczków
hej kochane ;* meldujemy się oboje z Gabrysiątkiem trudno chwilkę znaleść zeby cokolwiek napisać, a jeszcze od powrotu ze szpitala trochę "przygód" mnie spotkało... wyszliśmy wczoraj popołudniu. Nataniel zareagował wielkim płaczem na małego. ale dziś już jest super nawet ma odwagę smoka mu zabierać więc już się oswoił z małym krzykaczem. wczoraj wieczorem dostałam strasznyc dreszczy, leżałam pod kołdrą i się trzęsłam z zimna... nie wiem co to było, nie miałam gorączki tylko mega dreszcze. dziś zaliczyłam wizytę na oddziale położniczym ehh.. kazałam mężowi zerknąć na mojego mega hemoroida a tam okazało się, że nie mam szwa! miałam założone 2 bo lekko pękłam i obydwa rozwiązały się, jeden wypadł nie wiadomo kiedy, a drugi dziś położna wyjęła. pojechałam na szycie i uwierzcie lub nie ale nie chcieli mnie przyjąć! bo zostałam wczoraj wypisana, ale w systemie nie było jeszcze tego odnotowanego, a skoro nie wypisana to i przyjąć drugi raz nie mogą, no paranoja!!! lekarz tak mi rozraził te krocze, że ryczałam z bólu. mąż w końcu nie wytrzymał i poszedł do doktorka, jakoś go przekonał i zszył mnie... mam się oszczędzać przez najbliższe dni, żeby nie zerwać szwów, także dziś leżę.
to tyle narzekania
malutki jest przesłodki, taka mała myszka Nanek o wiele większy był więc ten taki kruchutki mi się wydaje teraz. cycujemy ładnie, dopiero dziś mam za dużo mleka ale ściągam trochę i daję Natanielkowi do picia heh, ale mu smakuje!! Gabik ma małą żółtaczkę, ale obejdzie się bez naświetleń dziś cały dzień tylko śpi i je, Nataniel powoli się do niego przyzwyczaja, już nie płacze na sam widok brata nawet podchodzi i go głaszcze po głowie więc jest coraz lepiej strasznie jestem szczęśliwa mając moich chłopców. na malutkiego patrzyłabym ciągle
dobra lecę bo szwy ciągną :/ wcześniej ich w ogóle nie czułam a te są tak ścisłe ehhh :/ na dupsku nie mogę za długo siedzieć bo ciągnie.
postaram się niedługo opisać ten mój ekspres poród
pozdrawiamy mamuśki i ciężaróweczki!!!
to tyle narzekania
malutki jest przesłodki, taka mała myszka Nanek o wiele większy był więc ten taki kruchutki mi się wydaje teraz. cycujemy ładnie, dopiero dziś mam za dużo mleka ale ściągam trochę i daję Natanielkowi do picia heh, ale mu smakuje!! Gabik ma małą żółtaczkę, ale obejdzie się bez naświetleń dziś cały dzień tylko śpi i je, Nataniel powoli się do niego przyzwyczaja, już nie płacze na sam widok brata nawet podchodzi i go głaszcze po głowie więc jest coraz lepiej strasznie jestem szczęśliwa mając moich chłopców. na malutkiego patrzyłabym ciągle
dobra lecę bo szwy ciągną :/ wcześniej ich w ogóle nie czułam a te są tak ścisłe ehhh :/ na dupsku nie mogę za długo siedzieć bo ciągnie.
postaram się niedługo opisać ten mój ekspres poród
pozdrawiamy mamuśki i ciężaróweczki!!!