reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Fifka, Vinga ja to Was naprawde podziwiam, po2 malych chlopakow do opieki i jeszcze moderatorskie obowiazki, tudziez ciagle jakies smsy ze szpitali. Fifka takze nie pisz takich rzeczy bo ja to naprawde jestem pelna podziwu!!!!:-)

Vinga to niewesolo z tymi szwami co..mam nadzieje,ze juz teraz coraz lepiej masz takie kolko ratunkowe do siedzenia? Bardzo pomaga, nie ciagnie jak sie siedzi:-)

Inomama nie martw sie do lata brzuszek zgubisz;-)to normalne,ze po porodzie brzuch jak w 5 miesiacu ciazy;-) ja ostatnio to jak rodzinka w dobe po porodzie sie zwalila w odwiedziny to sie nasluchalam, jaki ja to wielki brzuch mam... Tak to jest jak przyjezdzaja osoby,ktore rodzily 100 lat temu i gow...pamietaja,albo nastolaty ktore maja zero pojecia co to znaczy urodzic dziecko..tym razem tunike ubioer no i odwiedziny nie wczesniej niz po tygodniu od urodzenia wrrrr.

nie przejmuj sie brzucholem, bedzie sie kurczyl z kazdym dniem, a jak masz dola z tego powodu to spojrz sobie na zdjecie usmiechnietej Kate Middelton, ktora po wyjsciu ze szpitala z dzieckiem wrecz sie chwali swoim brzuszkiem i nie probuje go ukryc nawet, bo to sama natura i nie ma sie czego wstydzic wogole...:-)


Delewarrw moj brzuszek juz tez niziutko, i w nocy chyba mialam skurcze, ale przeszly, choc byly dosc bolesne, niewyspana jestem przez to. Ale pozniej caly dzien sie nic nie dzieje. Mam nadzieje ze masaz szyjki w czwartek pomoze i urodzimy okolo terminu;-)

trzymam kciuki za wszystkie czekajace i za mamuski karmiace:-)trzymajcie sie dzielnie
 
reklama
Akuku ja z moja pierworodna spalam w lozku ze wzgledu na fakt ze bardzo ulewala i balam sie ze mi sei w nocy udusi jak uleje. i tak ja przyzwyczailam ze praktycznie w swoim lozeczku nie spala, i do dnia dzisiejszego spi z nami i w zwiaazku z tym Antek nie moze spac i biedak jest odkladany do lozeczka (choc ja milo wspominam okres spania z takim dzieciatkiem i tylko wyciaganie cyca i przysypianie) bo Olik tak sie rzuca ze nawet jak leze z nim na brzuchu i nie spie to musze stale przytrzymywac jej nogi i rece zeby go nie uderzyla.

Dzieki dziewczyny za slowa wspolczucia, dzisiaj juz jest lepiej u mnie i nawet krwawienie mniejsze a bol o niebo mniejszy.

Inomama ja tez mam jeszcze brzuszek widoczny choc nie poweim bardzo sie zmniejszyl, czego niestety nie widac na wadze (nadal +6kg) ale tez lubie sobie cos podjesc i jem wiecej niz po poprzedneij ciazy a wtedy bardzo szybko doszlam do swojej wagi a nawet do jej zmniejszenia, teraz widze ze juz tak kolorowo nie bedzie. ale nie martwie sei tym, trudno wiecej ciala do kochania przez męza:) - ciekawe czy on będzie podzielał moją opinię:)

Vinga z tymi szwami i szpitalem to tez mialas problemy. Super ze starszy braciszek juz tak spokojnie podchodzi do jakby nie bylo do konkurencji w domu:)

znowu zwiedzilam nasza galerie maluszkow, no cudowne szkraby

Fifka mój młodzian tez zaczyna wybierac ręce zamiast np wozka czy lóżeczka, a zwlaszcza w nocy, steka w łóżeczku a jak go wezme na rece to od razu błogostan i cisza i oczka zamyka, no cwaniak niemożliwy
 
Dona brrrr jak to czytalam to tez mnie aż bolało,masz to za sobą,ale sie nacierpiałas :( :no:

Wiecie ,poród jest za równo pieknym przeżycie,zwłaszcza że na koniec taka nagroda,jak kładą dzieciątko na piersi i wreszcie się je widzi,dotychczs się czuło w brzuszku i wyobrażało jak on/ona wygląda.
Zresztą same wiecie co mam na myśli :tak:

Jak czytam te porody Wasze jestem pełna podziwu a lapie się na tym-o rany przecież ja na dniach,lada moment,może za godzine,dwei sie zacznie,przecież ja będę to samo przezywać.
Mrozi mi krew w żyłach jak polożne krzyczą ,,proszę przeć bo dziecko bedzie niedotlenione,'',że puls spada,ja się cholera boję ,żebym miala w sobie tyle siły żebym dala radę dziecię urodzić.
Skąd ta siła sie bierse,dla mnie to jest niewyobrażalne......

Powiedzcie mi odnośnie skurczy,jeśli trwaja one dwie godziny się wzmacniają i są czeste np co 10 minut to jechac lepiej na porodówke.
Rano mialam takie meisiaczkowe,może tak co 10 minut i po 40 minutach spokoj.....kurde nie chce tego przegapić,zeby nie bylo za poxno lub groźne dla dziecka
 
Mój Fifulek dziś dość ruchliwy :) może szykuje się już do drogi? :)
Jakoś mnie mdli dziś cały dzień :(
Nadrabiam trochę zaległości. Współczuje Wam dziewczyny z piersiami i zastanawiam się jak to u mnie będzie? Koleżanka polecała mi nakładki silikonowe w razie czego wypróbuje.
Ja oczywiście w nocy nie spałam za to jak zasnełam ok to spałam prawie do 10.
 
Cześc
Ja nie mam już na nic siły :(
Zaczynam sie nastawiać bardziej na koniec stycznia taki uparty łobuz.

Zaczynam zazdrościć planowanych cc, bo przynajmniej wiadomo co i jak. A po dzisiejszym mnie gin nastraszył ze u mnie moze i tak sie skończyć cc bo rzadko kiedy widzi aby w 40 tygodniu kolejnej ciązy dziecko sie nie wstawiło w kanał rodny i było wysoko a zakończyło sie to sn. Bo to zazwyczaj oznacza ze jest jakaś przeszkoda w tym, np wielkość dziecka :(
 
reklama
Hej popoludniowo.

Fifka nie przejmuj sie brakiem czasu na pisanie, ja tez czytam a odpisac ciezko...a 2 dzieci do 15 w szkole i przedszkolu sa...
Ja spalam z malym do 13, co prawda co chwile cycowal sobie ale jakos odpoczelam. Pozniej wstalam zjadlam male sniadanko, bo zaraz obiad hehe i pokrzyczalam troche bo m i mama moja w domu, a pranie od tygodnia lezy i czeka na prasowanie... a ja juz kilka razy tak malo subtelnie powiedzialam ze pranie ma coraz blizej do zelazka itd... ja nie wiem i jedno i drugie czeka i wyszlo na to ze ja poprasowalam dzis...
Mama obiad zrobila ale gdybym nie wstala o tej 13 to jeszcze kurczaki by czekaly..ja nie wiem czy tylko ja mysle w tym domu ? Wkurzam sie bo mama chyba przyleciala pomoc a nie na wczasy...
Rano musialam ja budzic bo miala lekarza i co gdybym nie obudzila to by nie poszla... m sie piszedl myc, a mama zamiast dopilnowac dzieci by jadly to nie wiem co robila...i wyszlo na to ze ja jeszce musialam z rana pomoc szykowac...
Ja widze ze m sie wkurza ze moja mama przyleciala i w sumie siedzi calymi dniami na kompie, a mnie wkurza to ze wychodzi na to ze wszystko zostaje na mojej glowie, choc nie powiem m sie starszakami zajmuje... ahh
Moja mama jak do brata szla to i ugotowala i poprasowala itd, a tu siedzi i czeka. Ja sie zabiore za cos to wtedy ew. Sie ruszy i cos zrobi... a ja bym chciala sie nie prosic. Juz powiedzialam ze ja w pologu a mama odpoczywa...
No i przykro mi bo brat z bratowa nawet nie zadzwonili pogratulowac, a codziennie brat dzowni do mamy wiec to kwestia przekazania mi sluchawki...ale co tam widocznie wszyscy uwazaja ze jak 3 dziecko to juz nawet gratulacje mi sie nie naleza, a nie mowie tu o pomocy jakiejs...
Mojemu m powiedzialam ze moglam zostac w szpitalu dluzej to przynajmniej mialam posilki pod nos i niczym sie nie musialam przejmowac tylko zajac dzidziusiem na spokojnie... niby nie musze nic robic w domu ale jak widze lezace pranie, kurz na podlodze to mnie trzesie...a ze sie prosic nie lubie to robie...bo nikt nic nie widzi...

Ale sie wygadalam..ahh sorki za moje jeczenie.

M zabral dzieci na rowery wiec cisza i spokoj w domu uff.
Maluszek lezy w kolyske ale juz piska, bo on tak na raty je i co chwila sie wybudza.

Zrobil wczoraj ladna kupke, brozowa, bo juz sie martwilam bo wczoraj byl 3 dzien bez kupki...ale jest wszystko om. I sika wiecej wiec spoko.
Odpadl nam juz pepuszek , rano luzno w pieluszce byl hehe.

Ide poczytac porody i zdjecia poogladac...aaalbo i nie bo maly juz steka w kolysce. On tak na raty ze dwie godziny dojada a pozniej ze 3 spi hehe.

Inomama jeszce mialam tobie pisac, mi na kamienne cyce pomogla kapusta i caly dzien przystawialam malego, troche probowalam odciagac laktatorem , troche recznie ale slabo to szlo..najlepiej maly wyciagal..no i cieple oklady z pieluchy albo prysznicem oblewaj cyce, a masuj jak mala ssie.
 
Do góry