reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Adrianek malenstwo nasze ... Ale wszystko bedzie dobrze zoltaczka zaraz przejdzie :)

Ja ze dzieiaj nie moj dzien szielam sie za kuchnie szxzegolnie piekarnik bo przeleze kolejny dzien ... Moze niedlugo moj wroci z pracy to pojedziemy sie zapisac do szpitala ...
W piaatek wyjezdzaja z lublina szwagry moje do nas i bedzie wozio w domu !!! :)
Przerazona jestem tylko gotowac dla 3 chlopa :/
I zrobilam zamowienie u mamy bo ogarnelam sie w temacie ze oplatka nie mam a najblizszy kosciol pl 50km ... Zaczyna mnie glowa od octu bolec fe ...
Ja na swojego marudzilam juz nie raz ale wczoraj go ostrzeglam slucham drogi moj zbliza sie meta i uwazaj co ty do mnie mowisz i nie gniewaj sie jak rzuce miesem w strone Twoja bo moze przyjsc depresja strachowa przed porodem wiec nie stawaj mi okoniem jak bede cos chciec ! Albo czegos nie chciec ! I przyjal z pokora :)

Dobra ide okno umyc
 
reklama
idę obiad robić, ale coś mnie wzięło na wyznania, wiec pisze, ze Was uwielbiam pasjami!

Inomama a my Cieeee:))
Wiecie co miałam taka ochotę na piZZE A zostały dwa kawałki z weekendu wie myśle odgrzeje sobie ... Język mi mało do tylka nie ucieknie takiej ochoty sobie narobilam .... I spalilam ..... :( idę sie kąpać po 16 na ktg idę:))))
 
Pastisz- okno umyć???? Będziesz tak machala to jeszcze będziesz druga rozpakowana....

Inomama- podpisuje sie pod tina:-) :-)

A pająki sa okropne,wstrętne i ogólnie beeeeeee!!!! Szkoda słów na te pomysły mężów:p




Inomama a my Cieeee:))
Wiecie co miałam taka ochotę na piZZE A zostały dwa kawałki z weekendu wie myśle odgrzeje sobie ... Język mi mało do tylka nie ucieknie takiej ochoty sobie narobilam .... I spalilam ..... :( idę sie kąpać po 16 na ktg idę:))))
 
Ale mi mały wkręca nóżkę w żebra po prawej stronie - uhuhu masakra:no:

Akuku ja chcę choć zobaczyć co kupiłaś.Jak ja uwielbiam zakupy! Ale obiecałam sobie że ciuszków do Wojtka już nie będę na razie kupować
bo potem może się okazać że ani razu go w coś nie ubrałam:tak:.

Inomama nie wiem czy to ok. ale ja w ogóle nie odczuwam żeby moje dziecko miało czkawkę

just witaj w naszych stycznióweczkach

Tina nie stresuj się a i mężowi przekaż że szkodzi swojemu dziecku takim zachowaniem

Adrianku nasz! Trzymaj się dzielnie Bąbelku malutki!
 
Ech, a miało być tak pięknie. Miałam mieć dziś spotkanie z ordynatorem w szpitalu i wyznaczenie daty cc. Miałam się dowiedzieć kiedy w końcu przytulę Oliwkę (o ile sama nie będzie się chciała wcześniej pchać na ten świat). A co wyszło? Jedna wielka, blada, zasyfiona i owłosiona d***.
No ale od początku (a zaczynam po raz trzeci, bo najpierw pisałam do Was jeszcze z tramwaju, ale telefon się zawiesił i zresetował pod koniec historii, a przed chwilą jak pisałam, coś na klawiaturze nacisnęłam i zamknęłam okienko i nie dało się odzyskać tego co napisałam... masakra. To chyba przez nerwy. Bo tak się dziś zezłościłam, że aż nie mogłam odegnać łez z oczu. Ale... od początku....)
Tylko ostrzegam, że jak ktoś nie lubi przekleństw, to może być zniesmaczony, bo nie wiem czy dam radę cały czas się powstrzymywać... a mam ochotę kląć i rzucać złe uroki.
Ordynator miał jakiś zabieg prowadzić więc dali lekarkę na zastępstwo za niego. Bywa... Jak mnie wywołała to weszłam. A co miałam robić? Jak nie było wiadomo kiedy ordynator zejdzie do gabinetu...
Baba najpierw zapytała mnie czy nie chcę rodzić SN, więc jej powiedziałam, że nawet jak bym chciała to moja neurolog nie wyrazila na to zgody, a wręcz powiedziała, że kategorycznie się nie zgadza, bo jest za duże ryzyko, że dostanę ataku w trakcie porodu. Na co usłyszałam, że (uwaga!!!!) padaczka nie jest wskazaniem do cc (what the fuck????). Zdębiałam. Nosz ta kurew portowa wyglądająca jak komunistyczna baba zza lady w mięsnym planuje odrzucić moje skierowanie na cc bo wg niej mogę rodzić normalnie? A co ona o mnie wie? Jakim cudem podważa zdanie neurologa u którego się leczę od lat i który zna mój przypadek od podszewki? No ale tu się jakoś wybroniłam. Powiedziałam, że to padaczka na tle nerwowym, że nie mogę normalnie bo wg mojej lekarki jest za duże zagrożenie atakiem w trakcie skurczy. I klepnęła papier, dała skierowanie do szpitala na cc. Ale... i tu coś co mnie powaliło po raz drugi. Mam się zgłosić jak zaczną się skurcze, ale nie później niż w terminie porodu. Totalny idiotyzm... masakra. Z powodu padaczki nie mogą u mnie dopuścić do skurczy bo to za duży stres i mogę mieć atak, a ta pinda niemyta mi mówi, że mam zacząć rodzić i dopiero przyjechać. Szok. No normalnie zdębiałam. A jak zapytałam czemu tak a nie jak mówili lekarze, tydzień przed? Bo ona nie widzi wskazań... Miałam ochotę przechylić się przez to biurko i wydrapać jej oczy. I to przez dupę.
I jeszcze usłyszałam, że na ktg mam się zgłosić w 39 tygodniu, a najlepiej po 3.01 (gdzie zapisy na przyszły rok są dopiero w okolicy końca grudnia, a ja termin mam na 12.01)
Wyszłam stamtąd tak wkurzona, że ze zlości łzy mi leciały, a babki w rejestracji (i pacjentki) patrzyły na mnie jak na ufo. Myślałam, że mnie coś rozniesie, a jednocześnie czułam się tak bardzo bezsilna.
Usłyszałam jak jedna pacjentka zaczyna mnie pocieszać. Powiedziałam jej o co chodzi. Dowiedziałam się, że też była umówiona do ordynatora, a była u tej baby i nie jest zadowolona, więc... czeka aż ordynator zejdzie. Więc postanowiłam zrobić to samo. Nie dam sobie w kaszę dmuchać i żadna pinda zawszona nie będzie mnie i mojej malej tak stresować.
Jak ordynator zaczął przyjmować, poczekałam, wpakowałam się do gabinetu, powiedziałam o co chodzi, jak mnie załatwiła doktor pindolina. Pan ordynator tylko zapytał czy nie chcę rodzić sn, potem zapisał sobie moje dane, powód cc i powiedział, że skonsultuje się z neurologiem szpitalnym i mam się zjawić za tydzień, w trakcie jego przyjęć żeby ustalić termin cc. Czyli zmierza ku dobremu...
Niby dobrze się skończyło, ale wciąż czuję złość, niepokój, rozżalenie. Bo wciąż nic nie wiem, bo zostałam potraktowana tak jak by się mnie miało w dupie i nie należała mi się normalna opieka...
Mam nadzieję, że więcej na tego babsztyla nie trafię bo jak tak to jej powiem co o niej sądzę.


-----------------
A jak sie do końca uspokoję, to nadrobię co pisałyście i poodpisuję. Ale na razie mnie nosi i cud że tyle wysiedziałam przy kompie żeby Wam opisać wszystko...
 
Just witaj:)

Inomama, my Cię też:) Zawsze się przy Twoich postach uśmiecham, taka pogodna kobitka z Ciebie:)

Tina, uśmiałam się z tej pizzy chociaż współczuję - zachcianka niezaspokojona;-)

Pustiszi, Ty za bardzo nie szalej - mówię to ja, która w końcu generalnie wysprzątała i odkurzyła nasz pokój:-D

Jej, mam nadzieję że Adrianek raz dwa poradzi sobie z tą żółtaczką i już niedługo wszyscy będą cieszyć się nim w domku:yes:
 
Teraz mam pytanie zupełnie z innej beczki :) dziewczyny czy któraś z was orientuje sie jak to jest z darowizna ??? Mam dostać przelew na 24 tys i to ma być darowizna czy ja muszę jakiś podatek odprowadzić od tej kwoty ??? Zgłaszać to gdzieś ???? Jestem zielona w tych sprawach a dzis sie o tym dowiedziałam i zastanawiam sie czy mam sie na to godzić bo i tak nic z tego nie bede miała . To jest odszkodowanie szwagra ktory siedzi w kiciu i nie ma konta wiec pyta czy moze to przelać na moje konto bo gdyby dostał to na konto w więzieniu to jakoś kwotę maja mu zabrać a woli tego uniknąć .
niestety z tego co się orientuje to musisz podatek jakiś od tego odprowadzić, taki od wzbogacenia się. Podatek od darowizn - vademecum - Podatek od darowizn - Darowizny - Infor.pl

Salli no normalnie masakra :/ jak ginekolog może negować decyzję wystawioną od innego lekarza? nienormalna baba, dobrze że poczekałaś na tego ordynatora.
 
reklama
salli kto jak kto ale Ty sobie świetnie poradziłaś i na pewno dalej też dasz radę, a babsztyl naprawdę wredny - jakby komuś łaskę robiła:wściekła/y: lekarze... a podobno przysięgali bronić zdrowia:no:
 
Do góry