reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

reklama
Marika moja gin nic jeszcze nie wie ze wyszłam... jest na urlopie do 18... czyli wtedy kiedy mam wizytę. Mam jej numer prywatny więc jak coś będę dzwonić ale myślę ze ona i tak powie mi to co ostatnio ze mam jechać do szpitala bo co zrobi?
Nie czułam zeby tam pracowały konowały... lekarz z którym leżałam na porodówce przychodził codziennie na patologię sprawdzać jak się czuję bo się przejął... fakt że robie w domu to samo co w szpitalu tylko tu kurcze chodzi o to czy szyjka tam się nie otwiera bardziej... ja tego nie sprawdzę...


Blue
mam nadzieję ze numer nie będzie potrzebny i to jednak nie są wody...trzymaj się kochana... bo nie dziwie ci się że się przestraszyłaś,,,



Ja też ide spać bo chyba podświadomie wiedząc że mąż wyszedł dostaje mocniejszych skurczy... więc chyba lepiej to przespać..
 
Ostatnia edycja:
Blue moze Ci ta informacja pomoze, jak mnie zaczely odchodzic wody to najpierw byla kropla doslownie podczas snu ale tak bardzo to odczulam,ze obudzilo mnie to.ja bylam pewna po prostu,ze to nie z pecherza, ze to chyba sie cos zaczyna. a wczesniej balam sie,ze pomyle siusie z wodami przez cala ciaze.poszlam na kibelek zrobic siku by sie upewnic co sie bedzie dzialo. I jak wstalam to polecialo juz kilka duzych kropli, wytarlam i na papierze byl taki jasnorozowy przezroczysty kolor. Kolor jasnorozowy przezroczysty. I okazalo sie po zadzwonieniu do szpitala,ze to byly wody.
na Twoim miejscu kochana poszlabym do gina lub szpitala by mi zbadal ilosc wod i wyjasnil to zjawisko.trzymam kciuki,by to jednak wody nie byly.spij dobrze z malenstwem
 
Fifka a w ktorym szpitalu lezalas? Tam na pewno sa lepsi specjalisci niz u nas. Ja sama teraz to wolalabym w bialym sie polozyc niz w tym u nas. Temu tak walczylam zeby nikt na karetke nie dzwonil jak zemdlalam. Zreszta nasi ginekolodzy to identyczni jak ten u ktoreggo bylam co mnie z szyjka nastraszyl
 
W USK - czyli gigancie. Ja tam tylko się kładę...na Warszawskiej nigdy nie byłam i jakoś wcale a wcale być nie chce.... Ja naprawdę polecam... na porodówce czujesz się jak w domu a i na patologii naprawdę te kobieciny są super - z lekarzami to zależy ale też nie narzekałam.


Ja to uparta jestem na ten szpital bo to najlepsza klinika ratowania wcześniaków w promieniu kilkuset kilometrów... ich rekord to dziewczynka urodzona z wagą 430g....
 
moj lekarz pracuje w PSK z tego co mowil. Proponowal mi tam porod z ZZO ale ja po swoich przezyciach juz nie chce nawet slyszec o SN. A slyszalam, ze tam mnostwo studentow chodzi bo to szpital kliniczny
 
Tak, czasem zdarzają się studenci ale zawsze masz prawo nie zgodzić się na ich uczestnictwo. Z Konradem nikogo nie było na porodówce z uczelni a w ten poniedziałek to nawet cieszyłam się ze przyszli bo sobie poplotkowałam podczas skurczy :-D Kiedy jednak badali mi rozwarcie itp to oni wychodzili.

Ja jak miałam ZZO to nic a nic nie czułam... ale rozumiem ze jak masz takie przeżycia to nawet nie chcesz o tym słyszeć... ja mam podobny lęk ale przed cesarką... Sn się w ogóle nie boję....
 
A bialystok ma drugie miejsce w Polsce pod wzgledem ratowania wczesniakow tak mi mowili. Jesli dociagne do terminu to Parkowa a jesli nie to bede musiala jakos postarac sie zeby mnie w Bialym przyjeli bo naszej rzezni nie pojde
 
reklama
Też tak właśnie słyszałam o tej klinice dlatego kiedy u mnie jest takie zagrożenie tak sie jej trzymam...



Dobra kochana.. serio idę spać...Dobranoc :*
 
Do góry