reklama
anbas
Mamusia Kubusia
- Dołączył(a)
- 7 Styczeń 2011
- Postów
- 1 447
nisiao- te porodowe to moce regularne twardnienia brzucha polaczone z bardzo silnym bolem w dole brzucha...No jakby miesiaczkowy ale duuuuzo silniejszy. Masz wrazenie...hmmmm....no jakby ci sie wnetrznosci mialy na "lewa" strone przekrecic...Ciezko to opisac ale napewno poznasz...
P
Pustiszi
Gość
Oczytalam sie co niemiara od rana o tych sterydach pluckach sprawa bardO indywidualna dla kazdego dzidziusia ale wlasnie czy jak juz jest to rozwarcie czy to wlasnie da rade zatrzymac czy to kwestia juz godzin dni ?? O tego jie moge znalesc nigdzie
anbas
Mamusia Kubusia
- Dołączył(a)
- 7 Styczeń 2011
- Postów
- 1 447
pustiszi- to tez sprawa indywidualna...jesli jest rozwarcie ale nie postepuje I nie ma skurczy to tez mozna donosic. Moja szwagierka chodzila z 1cm rozwarciem od 28 tyg ciazy, ale skurczy nie miala I urodzila w 37.
Wiec to nie jest powiedziane ze rozwarcie jakiekolwiek = porod
Wiec to nie jest powiedziane ze rozwarcie jakiekolwiek = porod
G
gość 574
Gość
Fifka: trzymaj się - ja mam nadzieję, że skurcze się da wyciszyć i jeszcze dasz radę poleżeć trochę...aż mi łzy w oczach stanęły jak te smsy dziś przeczytałam, bo wczoraj na BB nie było, więc dziś szok od rana...
Pustiszi: ja w pierwszej ciąży miałam rozwarcie na 1,5cm w 25tc. - 2 tyg. leżałam, potem w 27tc. założyli pesar i leżałam do końca. Zdjęli mi to w 36tc. i jeszcze 4 tygodnie chodziłam sobie z rozwarciem na 2 cm. Ale nie miałam skurczy i szyjka miała potem już co prawda jakiś 1cm, ale była i się nie skracała dalej... Jak się zaczął poród i pojechałam do szpitala to miałam na wstępie 5cm;-) Także to jest bardzo indywidualne - z rozwarciem można przechodzić, ale nigdy tego nie wiesz czy dasz radę czy nie z rozwarciem dotrwać do terminu.
Nisiao: u mnie skurcze porodowe szły z krzyża, więc mnie nie bolało jak na miesiączkę, ale jakby mi ktoś walił w kręgosłup po jakiś nerwach i ból przemieszczał się w stronę brzucha - od tego zapierało dech z bólu - ból na miesiączkę miałam dzień przed porodem i już wiedziałam wtedy, że się zacznie lada chwila - tak wewnętrznie to czułam, że to niestety będzie już za moment
Pustiszi: ja w pierwszej ciąży miałam rozwarcie na 1,5cm w 25tc. - 2 tyg. leżałam, potem w 27tc. założyli pesar i leżałam do końca. Zdjęli mi to w 36tc. i jeszcze 4 tygodnie chodziłam sobie z rozwarciem na 2 cm. Ale nie miałam skurczy i szyjka miała potem już co prawda jakiś 1cm, ale była i się nie skracała dalej... Jak się zaczął poród i pojechałam do szpitala to miałam na wstępie 5cm;-) Także to jest bardzo indywidualne - z rozwarciem można przechodzić, ale nigdy tego nie wiesz czy dasz radę czy nie z rozwarciem dotrwać do terminu.
Nisiao: u mnie skurcze porodowe szły z krzyża, więc mnie nie bolało jak na miesiączkę, ale jakby mi ktoś walił w kręgosłup po jakiś nerwach i ból przemieszczał się w stronę brzucha - od tego zapierało dech z bólu - ból na miesiączkę miałam dzień przed porodem i już wiedziałam wtedy, że się zacznie lada chwila - tak wewnętrznie to czułam, że to niestety będzie już za moment
Ostatnio edytowane przez moderatora:
kaczuszka2
Entuzjast(k)a
Ja skurcze w 1 ciąży miałam w 23 tc i wtedy dostałam zaszczyki na rozwój płuc... Bolał mnie tyłek przez tydzień.... Dotrzymałam małego do 38 tc, skurcze wyciszyli po kroplówkach...
Fifka trzymaj się...
Ale z tym fenoterolem to jest szok
GIF: fenoterol na liście leków zakazanych do wprowadzania - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl
Fifka trzymaj się...
Ale z tym fenoterolem to jest szok
GIF: fenoterol na liście leków zakazanych do wprowadzania - Rynek Zdrowia - rynekzdrowia.pl
Marika30708
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2007
- Postów
- 4 787
Dziewczyny skurcze porodowe nie zawsze bolą. Mi bolały i to bardzo już po 14 godzinach porodu chciałam dosłownie umrzeć, a urodziłam juz pół przytomna i mdlejąca między skurczami dopiero po 18,5 godzinach, lekarz dziecko już wyduszał, ciekawe ile to jeszcze naturalnie by trwało
Słyszałam wiele opinii moich koleżanek, że one czuły tylko niewielki ból, jak na miesiączkę, a od 3 że nawet bóli nie miały, tylko dziwne uczucie ciągnięcia krocza od dołu i szybki poród i to pierworódki.
Słyszałam wiele opinii moich koleżanek, że one czuły tylko niewielki ból, jak na miesiączkę, a od 3 że nawet bóli nie miały, tylko dziwne uczucie ciągnięcia krocza od dołu i szybki poród i to pierworódki.
kaczuszka2
Entuzjast(k)a
Mnie te skurcze od połowy ciąży nie bolały, było uczucie napięcia... Porodowe to całkiem inna historia , ale wszystko zależy od odporności i progu bólu, który każdy ma inny....
reklama
cleopatra1
Fanka BB :)
Fifka trzymaj się!!! Odkąd fifka była spokojniejsza ostatnim razem i mówiła że z Konradem też tak było to mi się udzieliło. W końcu miała już takie doświadczenia i wydawało się że teraz będzie tak samo. A tu masz!!! Ni z tego, ni z owego jakieś skurcze i plamienia
Trzymaj się Fifi a nam pozostaje trzymać kciuki i modlić się.
A tak swoją drogą jak każda pierworódka zastanawiam się czy poznam moje skurcze?????? Na razie chyba żadnych nie mam
Trzymaj się Fifi a nam pozostaje trzymać kciuki i modlić się.
A tak swoją drogą jak każda pierworódka zastanawiam się czy poznam moje skurcze?????? Na razie chyba żadnych nie mam
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 639
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 188 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 838
Podziel się: