reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Witam mnie pogoda dzis tez do niczego nie nastraja siedzę i patrzę w telewizor cały czas jeszcze w pizamie i szlafroku . Kleszcza nie miałam jeszcze nigdy ani chyba nikt z mojej rodziny nie miał tylko teściowa ( ale to nie rodzina )
Apetytu narobiłyscie mi az slinka cieknie ;-)Ja dzis tylko 2 jabłka i zupę pomidorowa z ryżem jadlam takze pewnie zaraz zejde do kuchni i coś konkretnego do jedzenia zrobię :-D
 
reklama
Anbas moj Viki ma 3.5 rkoku I np zamiast pomoz mowi omoz.. ale jak go poprawie to mu sie udaje. Rr nie mowi jeszcze..Alex r tez nie mowi ale probuje..choc on wpadl ze zamiast jezyk w buzi to go wystawia I jakby pierdzi jezykiem I tak mowi np. Rower hehe.. czasem probujemy cwiczyc ale nie czesto bo wtedy w angielski probuje wstawic dzwieczn rrr a nie chce mu mieszac. Polski znw idealnie a na rr mi nie zalezy. Jak sie nauczy to fajnie.
I tak traz mnie zalewa milionem pytan dla czego po angieslku pisze sie tak a czyta inaczej a po polsku sie pisze tqk jak sie czyta.. dla czego jest ź ą ę ż rz ł itd..

Dziewczyny chyba na jakis czas sie odetne z forum bo jestem zdolowana na maxa..m stracil prace.. mam nadzieje ze jego szef odda to co jest dluzny... do dupy wszystko ..nie ten czas na to noo.
A nie chce wam tu smecic a niestety o niczym innym nie mysle..
 
akuku kurcze przykro mi :-(, rzeczywiście to trudny czas dla Was, choroba, teraz utrata pracy, ale ja myślę, że forum jest właśnie też po to, żeby się zwierzyć z problemów, poużalać, my będziemy Cię wspierać! Przytulam!
 
Akuku nie no do dupy to wszystko !!!!! Kur... Zawsze kiedy powinno być tylko dobrze zeby człowiek sie nie stresował muszą sie przytrafić takie rzeczy no szlak !!!! W ciazy z Julia same problemy miałam ciagle beczałam i to nie przez hormony tylko tyle problemów na głowie miałam potem dziecko sie urodziło nadpobudliwe spać nie chciała ciagle płakała tak jak ja cała ciążę i teraz pewnie będzie to samo ostatni rok a nawet 1,5 roku przed zajściem w ciążę sielanka była wszystko po naszej myśli sie toczyło a kiedy test pozytywny wyszedł zamiast sie cieszyć to znowu mi na głowę wszystko sie wali nie pisze o tym bo niektóre sprawy tak mnie przytlaczaja ze tylko płakać i nic wiecej bo nic sie nie da zrobić !!!
Wiec kochana jak uważasz ale ja gdybym przestała sie udzielać tu to oszalale bym do reszty to jest moja odskocznia cieszy mnie kiedy u Was jest wszystko dobrze smuci kiedy którejś sie coś wali ale nie wyobrażam sobie teraz nie udzielać sie na tym forum !!.
Mam nadzieje ze szef chociaz sie poczuje i odda kasę i jakoś sobie poradzicie ściskam mocno i nie smutaj sie kochana !!!!
 
Akuku strasznie mi przykro :( trudny ten rok....

Mi tez miesiac temu ciocia umarla a teraz babcia (razem mieszkaly) w szpitalu wyladowala serducho kiepsko :/

A z tym R moj chrzestny ma 45 lat i jak Boga kocham w zyciu nie slyszalam zeby mu sie udalo R ladnie wymowic chyba ze bez zastanowienia szybko mowi i fartem mu wyjdzie a ja sie skupia zawsze Ł L
 
Akuku, przykro mi z powodu M, mam nadzieję, że chociaż należną kasę dostanie...
A forum nie porzucaj pochopnie, nawet jakbyś miała czasem tylko posmęcić - wiesz jak jest, czasami człowiek musi... :) Zresztą, przecież nie jest tak, że my tu wszytskie optymizmem tylko rzygamy na lewo i prawo, sama po sobie wiem, ile napisałam takich smętnych postów. Więc zaglądaj do nas, pisz, co u was, chociaż od czasu do czasu.
 
Kurcze akuku - tak mi przykro :( :( :( przytulam mocno!!!! To zawsze tak jest kurcze ze jak sie cos zacznie sypac to idzie cala lawina potem :( Zrobisz jak uwazasz z tym udzielaniem sia ale pamietaj ze tu jestesmy I zawsze wysluchamy, czasem cos doradzimy I zawsze ale to zawsze bedziemy staraly sie pocieszyc!!! Ciezki czas przed Wami teraz moze byc ale wcale nie musi I pamietaj o tym!!! To zawsze jest tak, ze kiedy jakies drzwi sie przed nami zamykaja to w tym samym czasie otwieraja sie jakies inne tylko musimy je znalesc. Trzymam kciuki zebyscie je znalezli jak najszybciej :) Buzka kochana I wierz w to ze ise wszystko pouklada!!!! :*

A co do tej wymowy jeszcze...to mi sie przypomnialo, ze moj Kuba soie czasem tak smiesznie "zangielszcza" polskie slowa :) Chodzi mi np. o polska litere L (znaczy nie mam polskich znakow ale mysle o L z kreseczka jak w imieniu Lukasz) To moj Kuba czasem z angielskiego sobie przenosi I zamiast woda mowi loda, mama chodz sie pobalic albo lujek zamiast wujek :) Smiesznie to czasem brzmi :)
 
Dziewczyny u mnie pogrom - mąż chory w domu na L4 od wczoraj, wczoraj wieczorem młoda dostała wysoką gorączkę (rano miała 39), więc już dziś od rana w przychodni. Diagnoza - wirus :( do końca tygodnia w domu
Więc od rana bieganie - po przychodni apteka, zakupy, gotowanie rosołku bo Julia z obolałym gardłem a jeść coś musi, potem szkoła (zabrałam wszystkie książki z szafki i pozaznaczałam co ma zrobić, żeby nie mieć za dużo na raz do nadrobienia po powrocie) i powiem Wam, że wymiękłam... Brzuchol napięty, ogólnie źle się czuję, teraz leżę i odpoczywam.
Akuku - zostań z nami! Gdzie masz się biedna wyżalić? Jesteśmy z Tobą - musi być lepiej!
Co do kleszcza to ja niestety miałam bolerioze, dlatego odkąd jestem w ciąży odpuszczam sobie lasy i wszelkie chaszcze a po trawiastych spacerach też oglądam się dokładnie (choć teraz to graniczy z cudem hi hi hi). Leczyłam się wtedy trzy miesiące antybiotykiem, więc teraz byłoby to mega niebezpieczne.
Co do wymawiania R, moja Julka dopiero teraz wymawia je można powiedzieć prawidłowo - logopeda w przedszkolu twierdziła, że do 7 lat spokojnie ma czas na to. A teraz w szkole nowa logopeda sprawdziła i faktycznie potwierdziła, ze jest już prawie ok i to R się lada chwila samo pojawi w 100 % prawidłowe. Więc się przysłu****ę i tyle.
Jej, nie wiem czy ja coś jeszcze chciałam komu odpisać, ale nie mam już siły na nic. Będę zaglądać i pisać w miarę jak mi na to pozwoli stan zdrowia Julki.

 
Dzieki dziewczyny... wlasnie 2 lata staralismy sie o maluszka... mielismy stabilnosc I finansowa I w pracy I was gopnie wszystko bylo rbrze..nic tylko czekalam az w koncu sie uda..I udalo sie 10.05 zrobilam test..a 25.05 m zlamal noge... potem na wakacjach auto sie zrypalo musieliwmy pozyczyc kase od mojej mamy... a auto nadal nie jest takie jakie owino byc by je chociazby eprzedac.. kasy nie mamy zeby naprawic.. mojej auto zepwute..znowu kasy brak I go narazie nie naprawiamy... ja nie wiem jak ja mam byc spokojna skoro wszystko sie wqli.. dziekuje ze chocuaz ta krew w moczu okazala sie kamieniami..bolesne ale urodzi I zapomnimy... bo jakby sie okazalo coe gorszegi to ja nie wiem...

Powiem wam ze od kad jestem w uk nigdy nie mielismy tak zle finansowo... czemu teraz ??
Jutro idziemy do adwokata mam nadzieje ze mnie troche pocieszy...
Predzej czy pozniej sie wszystko ulozy..ale wiece ja rodze za 3 misiace I wszystko chce miec gotowe... ja moge sobie nie kupic bluzki wpodni kosmetykow.. ale kurde do porodu I wyprawke musze miec... iai kam zwbrac dziecoo ze szpitala bez fotelika samochodowego... ahh no jakos to bedzie... sorki ale jak ji znikne to bede smecic.. najwyzej omijajcie moje posty...
 
reklama
spoko spoko akuku...nikt nic nie bedzie omijal przeciaz :) my tu wszystkie czesto smecimy ale po to jestemy zeby sie wspierac!!! Bedzie dobrze!!! |Daj jutro znqac co adwokat powiedzial...
 
Do góry