reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

cleopatra - nie no! ja myslałam o takich dziecięcych! coś jak Bluelovi...łoj, to ma dziewczę za młodu już w główce....cieżko coś kupić, jak ma wszystko...a ksiazki? tyż nie?
 
reklama
Inomama: książki może coś bym wybrała - jak będziemy koło jakiegoś Empiku to muszę wejść a macie jakieś ciekawe tytuły do takich małolatów?
Anisen: Coś w stylu tej biżuterii dostała ode mnie 2 lata temu - pamiętam że szło zrobić brelok, wisiorek i bransoletkę - poszła z tym do szkoły a jak koleżance się spodobało to jej podarowała - jak mi to mówiła nie powiem trochę gul mi chodził ale potem stwierdziłam ok najważniejsze że prezent się podobał

Dzięki laski za pomysły i jakby którejś coś jeszcze przyszło do głowy to czekam i z góry dzięki:tak:
 
Witam wieczorkiem :) dziewczyny ja dziś pobudka 6 rano bo na grzybki sie wybraliśmy :-)Wiem ze nie powinnam sie tak szlajac ale uwielbiam grzybobranie :) R mnie za bardzo nie chciał zabrać ale pojeczalam mu i uległ . Moja babcia została z Julia bo matka oczywiscie mnóstwo pracy miała !!! Ale co chodziliśmy od 7.30 do 11 i nazbieralismy 3 wielkie wiadra :) potem do domku babcia przebrała wyczyscila a my szybki prysznic i na zakupy znowu 3 godz chodzenia po sklepie . Jestem padnieta;-)

anisen naprawde kicha z tymi dowodami ale skoro nikt sie tym nie przejmuje to Ty tez daj spokój chociaz łatwo tak mówić .

siva ja pare dni temu pisałam o mojej znajomej u niej 7 tydź i zarodek pusty codziennie jest na kontroli i jeszczejakies badania robią w pon sie do niej odezwę to napisze jak i co
 
dziewczynka czy kobieta a może starsza pani...każda lubi biżuterię...kup jej branzoletkę jakąś ładną są takie co sie potem jakies breloczki do nich dokupuje i doczepia np. albo jakiś łańcuszek srebrny i np.serduszko do tego albo inny wisiorek...wszsytko zależy od zasobności portfela...może być nawet jakiś pierścionek...takie dziewczynki uwielbiają pierścionki...i fatałaszki jakieś apaszki, okulary, kominy...czy komplet ładnej dziecięco -młodzieżowej bielizny....na pewno cos znajdziesz.
 
M zabralo pogotowie... juz wiemy ze to kamienie..mial to juz kilka lat temu.. biedny tak sie wije z bolu a ja nie moge byc przy nim...
 
Akuku, współczucia, zdrowia dla M życzę, będzie wszystko dobrze

A ja też jakiegoś mega doła ostatnio miałam, i jakoś nawet pisać mi się nie chciało. Zaczęło się od telefonu ze szpitala z Wrocławia (mój mąż odbiera tak co miesiąc zestaw leków) , że Ł musi leki odebrać teraz już. No kurde, jak już, jak on jest w ciul kilometrów stąd. Zdenerwowałam się, bo ja, żona, która mimo tego, że jestem żoną swojego męża i mam upoważnienie notarialne od swojego męża na odbior tychże leków to nie mogę tego zrobić. Ł musi być osobiście :wściekła/y:
Jeszcze żeby mu robili przy tym jakieś badania, to ok, ale to jest niecałe 5 minut, wchodzi, odbiera lek, podpisuje i już. Tylko, że szpital robi taki myk, że w papierach przyjmują go na cały dzień do szpitala i zapewne wyłudzają kasę z NFZ (bo takich odbiorców leków mają kilkunastu w danym dniu).
Mój mąż się oczywiście wkurzył, zadzwonił do nich z Niemiec i powiedział, że będzie 21-go, nie wcześniej i jak się będą stawiać to ich podkabluje do NFZ :tak: No i niby sprawa załatwiona, no zobaczymy co mu będą mówić jak przyjedzie odebrać leki, ale jakoś tak mnie to zdenerwowało jak nie wiem.

Mało tego - walczymy z okiem naszego kota. Okazało się, że w oczku była pęknięta rogówka (chyba pazurkiem przebita), zrobił się ropień i w ubiegłym tygodniu powieki zostały zszyte. Kot wygląda jak cyklop. Jeszcze tydzień tak będzie chodzić, ale już wiem, że się pięknie goi i może nawet śladu nie będzie :tak:

Walczę jeszcze z załatwianiem sprzedaży działki, bo chcemy uzbierać na zakończenie tej budowy i z każdej strony szukam, więc stwierdziliśmy, że sprzedajemy kawałek ( i tak by się nam nie przydał), ale to jest kupa załatwiania, urzędy, notariusze ... to już nie dla mnie, w ciązy to ja jakaś nie kumata jestem i proste rzeczy sprawiają mi trudność. Ale za to śmieszny akcent: sprzedającą jestem ja - już ze sporym brzuchem, a kupującą jest moja koleżanka w 9 m-cu ciąży. Miny urzędników są bezcenne jak się ładujemy obie do biura i usiłujemy wytłumaczyć o co nam chodzi :-D Ba, nie jesteśmy do siebie w ogóle podobne, a okazuje się, że przez te brzuchy wszyscy nas mylą :-) Mam tylko nadzieję, że ona nie urodzi przed zakończeniem sprawy tzn. do środy :tak:

Edit:
i jeszcze od paru dni, mamy tutaj inwazję bierdonek, nosz kurna są wszędzie, mój odkurzacz nie nadąża, wczoraj chyba ze dwa kg wciągnęłam. Te biedronki są okropne ( to nie nasze tylko podobno jakieś azjatki) śmierdzą okropnie i france gryzą. Nie wierzyłam wcześniej, że bierdonka moze ugryźć, ale wiem z doświadczenia, bo mnie jedna urąbała wczoraj w szyję.
 
Ostatnia edycja:
Siva to jest bardzo przykre i trudna sytuacja. osobiscie wiem co czuje twoja kolezanka bo rok temu bylam w tej samej sytuacji. bardzo mi przykro, ale mam nadzieje ze jednak bedzie dobrzeCleo jezeli mala (już nei taka mala) lubi czytac to kup jej jakas ksiazkę, albo jakas gre planszowa typu eurobusines, czy cos tego typu przy ktorej nie bedzie spedzac czasu z komputerem ale z drugim czlowiekiem. albo cos do ubrania, dziewczynki w tym wieku to wielkie strojnisie. myśle ze jak w empiku zapytasz kobieta co teraz dziewczynki czytuja to ci doradziMagsus mam nadzieje ze u znajomej jednak pojawi sie zarodekinomama to chcialabym cie zobaczyc zima , gdzie -10 na dworze albo i wiecej w samy bereciuku, bizuterii i kapciach:). ja niestety tez panikuje i zaraz poczytalam w googlach jakie sa objawy. z tego co wyczytlam wysoka temp., ogolny rozstoj/osłabienie, wymioty i chyba biegunka, sztywnosc karku, bóle głowy, światłowstret. najgorsze ze jedna z odmian tego paskudztwa postepuje bardzo szybko. zakazac dzieciom pic z jednej szklanki, dawac gryza. podobno zagrozeniem moze byc tez woda z basenu ktora sie czasem polknie, tak informowali pedagodzy na zebraniu w tamtej szkole. bardzo przykre to wszystko. a ile sobie bierze za takie trampki - tak pytam z ciekawosci?MMiejski mam nadzieje ze ze zdrowiem partnera już lepiejAkuku bardzo mi przykro ale pocieszajace jest to ze przynajmniej wisz ze to nic innego czym sie martwilas, boze bedzie musial je chyba wysikac, brrr okropny bol podobno, nawet nie chce o tym myslec, a moze sa jakies inne metody pozbycia sie tego. trzymam kciuki zeby go nie bolalodziwczyny a ja przezylam wieczorem straszny strach, wczoraj caly dzien biegala, w sensie na zakupy z mala = kozaczki kupilysmy na zime, no i pol dnai po sklepach zeby je znalezc, pozniej obiad, a po obiedzie na urdzony do bratanka mojego m i 4 godziny siedzenia za stolem na krzesle, matko jak przyszlam do domu weiczorem to myslam ze brzuch to kamien, twardy i nic nie pomagalo, w sensie lezenie bo nic innego nie robila, w koncu wzieelam nospe, ale tez nie pomagalo, brzuch twardnial i jakos tak promieniowal, ale dodatkwo chyba paliko mnie w zoladku, lzy same mi ciekly bo pomyslaam co teraz zrobie z moja corka jak przyjdzie mi jecchac na pogotowie, chyba bede musial karetke wzywac zeby maz zostal z mala, na szczescie po ok 2 godzinach lekka ulga, boze ale sie balam. dzisiaj juz jest lepiej, chociaz dol brzucha lekko pobolewa
 
Hej.. m wpuscili ze szpitala.. nie ma to jak szkocja. Zrobili mu rentgen I stwierdzili ze nie sa bardzo duze.. powiedzieli ze w poniedzialek ma isc do gp I poprowic o przyspieszenoe usg.. nie wiem czemu mu w szpitalu nie zrobili... dali mu tylko cocodamol I czopki przeciwbolowo...myslalam ze dadza mu tez leki na rozpuszczenie kamieni ale nic nie dali... o 3 dopiero poszlismy spac a o 6 dostal kolejnego mega ataku... teraz spi a ja z dziecmi jak zombi siedze... najgorsze ze nie moge mu pomoc w zaden sposob... czuje sie tak bezradna...ah

Moze wie przekimam na kanapie..dzieci ogladaja bajki I jedza sniadanko.

Milego dnia.
 
reklama
Akuku wspólczuje mezowi! to musi byc straszny bol.

Fifka lasencjo Ty moja nie smutaj sie:tak:

Ja tez mam ostatnio gorsze dni , ale co zrobic

Nawet pisac sie niechce bo nic sensownegi nie mam do napisania.

Natan juz jutro do przedszkola katar przeszedł:-)
 
Do góry