reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Dziewczyny czy to możliwe zeby na tym etapie ciazy opuścił mi sie brzuch ??? Kurcze zauważyłam dziś ze strasznie nisko jest !!! Z Julia miałam brzuch wysoko do 34 tyg a potem stopniowo sie opuszczał . Jeszcze wczoraj miałam go pod rodzynkami a dziś jest tak nisko !!!!
 
reklama
Anbas wspolczuje tego bolu, mnie bola biodra wlasnie te pierwsze kroki najgorsze..

Pustiszi mnie tez maluch w nocy spac nie daje... masakra jakas... a wlasnie czuje ru hy i u gory i na dole tak niziutko...masakra.

Milusia ojejku, zycze wam duzo zdrowia, najgorsze jak dzieci choruja, ale zapalenie pluc to nie przelewki. Fajnie ze chociaz sale jednoosobowa macie uff.

Cleopatra uwazaj na siebie, a co do bolu podvrzusza to i ja mam..ale teraz dzieci szybko rosna wiec nas rozciaga szybciej niz w pierwszej polowie ciazy...

Hope milych zakupow jutrzejszych w takim razie .

Anbas kurcze trzyma sie Ciebie ta infekcja... a ja wlasnie w stresie siedze bo m mnie wola z lazienki ze sika na brazowo !!!! Sory za opis... i zadzwonilam do lekarza i na dzis wizyty nie ma, mam zadzwonic jutro rano...co to moze byc? Nie ma mowy o zabarwieniu moczu jakims jedzeniem...

Blu ja tez chce grzybki w occie hehe

Magsus moze maluszek sie obrocil i brzuszek przybral inny krztalt, spokojnie.

Zmykam papa
 
ja dziś miałam ciężki dzień - rano przyszedł Pan z Gazowni z kontrolą - super:crazy:, później położna też nie umówiona bo po co?:wściekła/y: dalej dzwoni ktoś domofonem i mówi że u sąsiadów z klatki nie działa domofon i chcieliby wejść no raz otworzyłam, drugi za kilka godzin później mówię że nie otworzę, trzeci raz dzwoni ta sama osoba i mówi " Policja proszę odtworzyć" więc myślałam że zaraz przyjdą do nas, może źle zaparkowałam albo coś? a tu nic, więc zbiegam na dół - myślałam że jaja sobie ze mnie robią żeby wejść do sąsiadów. Patrze 2 facetów wyglądali jak akwizytorzy więc pytam "policja tak???yhyyy na pewno, a gdzie mundury" a facet mówi nie są potrzebne i pistolet mi pokazuje:szok: dopiero drugi jak skończył rozmawiać przez komórkę to się wylegitymował. Noż masakra - mówię do nich- "kobietę w ciąży uganiacie do domofonu bo sąsiadów nie ma??" Zdenerwowałam się, chętnie bym im do du... dokopała, ale jak się okazało że to prawdziwi gliniarze to wzięłam psa i poszłam na spacer bo aż mnie nosiło - kipiało dosłownie.
A teraz padam jakaś taka zmęczona
 
[h=5]Moj Kubełek doszedł do wniosku ze ... mamie da popalic . Jeszcze pieluchowy i za kija nie chciał na nocnik siąść. A teraz kiedy mama ma sie nie przemęczać to on wymyślił sobie ze mu pieluszka przeszkadza, ściąga ją nawet przez spodnie ale ... sika gdzie popadnie. Zatem podłoga do ścierania, dywan do wyprania, kołdra z naszego łózka zasikana jakbym nie miała co robić. eh chyba mu tą pieluchę przykleje do pupy, łobuzowi.
Kurcze gdyby nie to ze mam sie oszczędzać to bym latała za nim jak kwoka i za każdym razem jak zaczyna sikać sadzała na nocnik , ale ja nawet besti przenieść nie mogę
[/h]
 
Milusia ale smutna wiadomość, tyle pocieszenia ze wreszcie malym zajmna sie jak nalezy i dostanie odpowiednie lakarstwa, tak to jest z tymi naszymi lekarzami, wszystkich do jednego worka i jedno lekarstwo przepisac i miec z głowy. dobrze ze dali wam sale jednoosobowa bo kurcze i tak pewno lata tam mnostwo bakterii ale w jendoosobowej jest szansa ze niczego nie zlapiecie i ty i synek

Anbas a mialas robiony ambiogram, chyba tak to sie nazywa, chodzi o badanie na jeki antybiotyk dana bakteria reaguje.

no to Akuku skoro masz takie finansowe wsparcie i zgode ze strony Alexa to nie widze problemu z 4 ciążą:) akuku a moze jednak zjadl cos co zabarwilo mocz. oby to nie byla krew w moczu. trzymam kciuki

Magsus nie mam pojecia co do opuszczania brzucha bo ja jakos nie wiem kiedy mi sie opuscil w poprzedniej ciazy i czy wogole sie opuscil

Cleopatra to faktycznie mialas przezycie i ciezki dzien, odpocznij sobie teraz
 
milusia-zdrówka dla synów i sił. Głowa do góry teraz może być już tylko lepiej...ja z własnego doświadczenia wiem ze aby miec własne dzieci trzeba skończyć pediatrię...naprawde nikt nie jest takim lekarzem jak mama która przebywa z tym dzieckiem..i nikomu tak na tym dziecku nie zależy jak nam rodzicom. Trzeba duuużo wiedzieć o chorobach wieku dzięciecego i czego mozesz sie od lekarzy domagać żeby nie dac sie spławić albo nie dac sie zrobic w balona.

I powiem wam że moja córa chodzi do przedszkola...i tak owszem złapała katar...a u nas każdy katar konczył sie antybiotykiem a potem szpitalem...teraz po tych mega przejściach już wiem że od kataru wszsytko idzie dalej...na oskrzela na płuca...bo to wirusy sie namnażają w tym nosie i żadne ściaganie mega wypasionym sprzętem nie da rady wszsytkiego wyciągnąć....jest taki wynalazek...i ja go stosuję...buteleczka z woda przegotowaną do której wsypuje sie proszek- taki specjalny nazywa sie SINUS RINSE....do kupienia w aptece. zaleca sie go przy zatokach ale tez przy zwykłym katarze.
Jestem bardzo zadowolona...myśle że u dziecka które normalnie przechodzi choroby juz dawno byłoby po katarze[moja córa ma nadwrażliwość jakąś tam i ma nadprodukcje katarku]. Nie jest to przyjemne ale moja cora juz sie przzwyczaiła i sama klęka do płukania nosa...wsszystko ale to wszystko można usunąc po przepłukaniu i przy okazji nawilża sie nos.

anbas- współczuje i rozumiem te nerwy...ja w poprzedniej ciązy co wizyta słyszałam że coś nie gra i to doprowadza do czarnej rozpaczy. Oby tym razem to naprawde był koniec.

kurcze więcej nie pamietam...

ogólnie zdrówka dla wszytkich dzieci mam brzuchatek....i tych w brzuszku też.

a ja w kompletnym piasku....nie mam nic...kompletnie nic przygotowane na przyjście młodego...utknełam w sprzątaniu domu...myje okna prasuje firany a samych okien na parterze mam 9 o pięterku nie wspomne....kurcze to malowanie było dobrzym pomysłem bo ściany wołały o litosć ale jestem sama z córą męza nie ma w sumie od początku października i umęczona juz jestem.
Do tego to spojenie nie daje mi żyć....i waga. Waga bo od poczatku ciazy przytyłam 3,5 kg. ja ogolnie moze i troche sie ciesze że duzo nie tyje...ale z drugiej strony martwie że za mało przybieram...teraz przez 2 tygodnie przybrałam 500g.
Wiecie jak powinno sie tyć? chodzi mi o jakis przedział choćby miesięczny???
 
Ostatnia edycja:
Akuku -tez mi przelecialo przez glowe ze jak nie od jedzenia zabarwiony to ze moze krew ;/ oby nie...A twoj maluch taki slodki za az mi swieczki w oczach stanely jak poczytalam ze skarbonke odda :)
magsus - kurcze chyba troche za wczesnie na to...znaczy lekarzem nie jestem ale slyszalam ze obniza sie przed porodem dopiero...
Cleopatra - to teraz nogi do gory I odpoczywaj...faktycznie duzo sie dzialo u ciebie dzisiaj
anisen - no faktycznie moment nie za dobry teraz dla ciebie na odpieluchwanie malego...Widzisz zawsze jest tak jakos pod gore. Jak chcesz to prawie nie...a jak nie chcesz to z ochota...ehhh te dzieciaki
donka - robilam antybiogram I bralam antybiotyk zgodny z nim ale jak widac nie wytepil swinstwa do konca chyba....

Ale kurna sie znow zezlilam...wrrrr...zadzwonila do mnie babka z przychodni zebym jednak nie brala antybiotyku jeszcze tylko przyniosla jeszcze jedna probke moczu jutro. Bo oni widza ze jest poprawa w wynikach bo juz nie ma leukocytow ani krwi tylko ta cholerna bakteria...I zasugerowala mi ze zle probke pobralam. Wrrrr, przeciez wiem jak sie oddaje mocz do badania...ehhh. umylam sie I pierwszy poranny mocz, srodkowy strumien oddalam...Nosz kurcze wielka mi filozofia. Ale pani powiedziala ze wynik moze byc watpliwy I ze mam zrobic jeszcze raz...Ale jak sie zapytalam czy ona wie ze taka probke powinno sie zbadac do 2 godzin po oddaniu bo portem flora sama narasta to zaczela: yyyyyy, eeeeeee...Taka specjalistka. No coz, jutro pojde znow ale na cuda nie licze. |Skoro tydzien po antybiotyku bakteria byla to racze teraz nagle sama chyba nie zniknela...No chyba ze zurawina I wit.c ja wyplukalam (ale to bylby raczej jakis cud). Rece opadaja :(
 
Diablica, mi na ostatniej wizycie gin powiedział, że teraz przyrost 0,5 kg na tydzień to zdrowo i normalnie. Ja mam już 7 kg na plusie, więc mam cichą nadzieję, że w 13 kg tym razem się zamknę ;)

 
Zawsze coś :( a do tego własnie nam ociepla ekipa dom i mąz albo labora albo budowa :( dzis moze wróci o północy :( .

Kurcze mam zasikaną jedyną letnią kołdrę na nasze łózko :( . A nie mam suszarki bębnowej.

sprawdziłam ze ja mam 6,5 + wiec nie jest mało ale też nie jest drastycznie ;)Myślałam ze nie będzie aż tyle bo teraz bardziej mi wchodzą owoce i warzywa niz słodkie i jem w miarę zdrowo 5 posiłków ale małych. Mimo to waga i tak w górę ;)
 
reklama
Anisen, ja też tak mam - myślałam, że będę miała mniej na tym etapie, bo ani apetytów specjalnych nie mam, ani nie wpierniczam niezdrowo, raczej częściej i racjonalnie. Ale my chyba z tych niskich ;) i natury się nie oszuka, więc u nas szybciej waga pójdzie. Tak mi się przynajmniej wydaje ;) Mój gin twierdzi, że z moim wzrostem i wagą wyjściową, to normalny przyrost 15-18 kg. Więc się tak nie martwię ;)

 
Do góry