witam panie
Vinga- super z tym kredytem I mieszkankiem!!! To teraz kiedy juz wiecie ze dla siebie robicie bedzie zupelnie inaczej
I oby ten kredyt sie splacil jak mrugniecie oka
|Jeszcze raz gratki!!!! jesli moge cos doradzic to moze zaklej jeszcze ta ranke Natankowi. Zeby mu sie to nie rozeszlo. Tak bylo u nas z tym policzkiem wtedy ranka sie rozeszla I blizna zostala szeroka. A wiesz jak dzieci w zabawie...przetrze oczko czy cos...Zabezpiecz jeszcze na 2-3 dni.
magsus- witaj kobietko! Milo poznac
I gratulacje na ta druga corunie
Pustiszi - juz za chwileczke...juz za momenciik
Jeszcze tydzien I bedziemy do ciebie mowily nie panno a pani Pustiszi
Pakuj dziolcha kofry ale bez przesady bo przywieziesz co najmniej 4 razy tyle!!! Wiec zostaw sobie miejsce
Miejski bandyta- Kurcze chyba na dobre jesien zawiltala
U mnie tez na dworze zimnawo I popaduje...ale podobno w niedziele ma byc 23st I bezchmurnie
Tylko jak tak patrze za okno to mi sie wierzyc nie chce
Bo jak w irlandii sie zaciagnie to pada tygodniami...hihihihi
Fifka- wiesz z tym mowieniem to spokojnie
Konradek ma jeszcze duzo czasu
Ja pamietam jak Kuba zaczynal cokolwiek mowic - typu wlasnie miau albo mama, daddy itd. Mial wtedy chyba z 20-21 mies. I tez wczesniej wszystko bylo na zasadzie eeeeeeeee, yyyyyyyy, neeeeeee I machanie rekami. I Kuba sie denerwowal ze go nie rozumialam a ja ze go wlasnie nie kumam. A balam sie podwojnie bo on juz wtedy do przedszkola chodzil a tam 9 godzin bite siedzial I angielski tylko. Kazdy mi powtarzal lacznie z lekarzami ze po pierwsze statystycznie chlopcy mowia ciut pozniej (podkreslam statystycznie - bo to of course nie regula) a po drugie ze dzieci dwujezyczne to juz w ogole...Maja natlok wyrazow ited I moze byc tak ze kuba bedzie gadal po swojemu do np. 3 roku zycia...
Ale okazalo sie cos zupelnie innego
Ja nigdy nie napieralam zeby mowil. Nie chcialam poglebiac jego frustracji tym ze on sam nie umie sie wyslowic. Za to duzo mu opisywalam I staralam sie jak najwyrazniej wypowiadac wyrazy. Czasem posilkowalam sie angielskim odpowiednikiem (jesli widzialam ze nie rozumie o co mi chodzi) Bo jednak wiecej w ciagu dnia po angilesku do niego mowiono. Ale I tak panuje u nas zasada ze w domu mowimy po polsku. I zakumal bardzo szybko. Nawet ta roznice w jezykach. On mi w domu nie powie nic po angielsku
W przedszkolu wola do mnie mummy a zaraz za drzwiami mowi mamusia choc do autka tatus na nas czeka
Sama bylam zdumiona jak on to robi. Nawet w przedszkolu sa zdziwieni bo mowia ze on w przedszkolu owi tylko po angielsku I nie slysza zeby mowil cos w innym jezyku... Tak wiec dziecku przychodzi to naturalnie tylko w wszystko w swoim czasie
Jesli moge cos zasugerowac albo poradzic...To ja mialam fajna ksiazeczke z pojedynczymi obrazkami na ktorych byl np. kot, but, lalka, banan itd. Bardzo kolorowe ale tylko jeden obrazek na stronie. I tak pokzaywalismy najpierw nazywajac rzeczy. Potem Kuba sam w ksiazeczce wyszukiwal tego co nazywalismy a otem sam nazywal I pokazywal co gdzie jest
(sie rozpisalam bardzo sorry kobietki)
Akuku - jesli bedziesz miala okazje to wyjasnij sytuacje w szkole...Szkoda Twojego syneczka
szczegoleni jesli jest niewinny w tej calej sytuacji...
Marika - gratulacje stazu!!!! 10 latek - fajna okragla rocznica
Inomama - to dzis poszlajesz!!! Milego zakupowania w takim razie
soki za ten mega dlugi post...