reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Dzień doberek :)
Do nas chyba jesień już zawitała, zimno, szaro, leje deszcz... a jeszcze ze 4 dni temu to ponad 20 stopni było. No nic, przynajmniej przez tą aurę nie szkoda do roboty iść na drugą zmianę :-)
 
reklama
Witam!


Melduję że u nas w porządku! Zauważyłam, ze jak prowadzę emerytalny tryb życia skurcze niemal całkowicie ustąpiły i czuję się znacznie lepiej. :-D Mam nadzieję że obejdzie się bez większych sensacji!


Adrianek tylko dzisiaj bardzo spokojny. Najadłam się specjalnie mentosów żeby troszkę pofikał bo aż dziwnie się czułam nie czując jego harców - na szczęście właśnie nadrabia :-) Boże jak ja kocham tego mojego maluszka!!



Co do płci ja od początku czułam że w pierwszej ciąży miał być chłopak i mąż mocno chciał :tak: Przy Konradzie nawet nie braliśmy innej możliwości! Teraz przy Adrianie i mnie i męża intuicja zawiodła ale cieszę się że dane mi po raz drugi zostać mamą! A że chłopak? Mi aż serce rośnie jak wyobrażam sobie wspólne harce moich małych mężczyzn!



Bandyta
ależ cudną niespodziankę wam dziadek sprawił!! Tylko się cieszyć! :-) W ogóle zazdroszczę wam tego szykowania! To cudowny czas mościć swoje nowe gniazdko dla rodziny!



Dalewere
oj współczuję takiego wyzjazdu... ja też za swoim bym cholernie tęskniła, zwłaszcza teraz w ciąży...



Blanka możemy sobie podać niestety ręce...całą niedziele mój pracuję a ja sama z młodym w domu... na razie śpi, jak wstanie to pójdziemy do teściowej żeby choć gębe mieć do kogo otworzyć... :-(



Katherine
spać może nie śpie bo mnie dusi na dłuższą mete... ale często leże jak odpoczywam :tak: Śpie zawsze na boku albo nawet tak lekko "na brzuch" przewrócona i nogą się podpieram żeby malucha nie ścisnąć.




Marika
ja również łącze się w bólu...



Aniia
a u nas istnie letnia pogoda!!! Kocham takie dni! Słoneczko wprawia w super nastrój!




Aaaa i wczoraj rozmawiałam z koleżanką - szukałam dla Konrada jakiś pidźamek. No i odwiedzi mnie w następną niedziele z paką ubrań dla Konrada i czymś dla Adriana po swoich dzieciach! Ależ się cieszę bo przyda nam się troszkę rzeczy
 
Synek na placu zabaw, mam na niego widok z balkonu. Przeglądam buteleczki i smoczki na allegro
Blanka
oj nie raz marzę o tym żeby poleżeć na brzuchu :-D. Ja mam taki wielki rogal do karmienia, spałam z nim w zaawansowanej ciąży, teraz tez już go wyjęłam
Ania u mnie pogoda bardzo ładna
Fifka super wieści przynosisz. Rób tak dalej, a zapewne wszystko będzie w porządku będziesz mogła cieszyć się z tej ciąży
Super, ze koleżanka obdaruje ciuszkami. Mnie bardzo cieszą takie dary, zawsze to dla kieszeni lżej, a dzieciaczki rosną w błyskawicznym tempie
 
Marika podziwiam, że puszczasz synka samego na plac zabaw - ja się jeszcze nie odważyłam mojej Juli samej wypuścić. A po tym jak ostatnio przeczytałam na blogu Doroty Zawadzkiej, że wg prawa polskiego dziecko do 7 lat nie może być samo na placu zabaw i do tego, że ostatnio w UK zrobili eksperyment i 7 z 9 dzieci bawiących się na placu odeszło z zupełnie obcą osobą, to mi aż skóra cierpnie.

 
Witam przepraszam za to ze mnie nie bylo aleprzeprowadzalam sie i internetu brak:p

Moge sie pochwalic ze bede miala synka Kubusia :D Zdjęcie0608.jpgZdjęcie0609.jpgZdjęcie0610.jpg
 

Załączniki

  • Zdjęcie0608.jpg
    Zdjęcie0608.jpg
    17,5 KB · Wyświetleń: 41
  • Zdjęcie0609.jpg
    Zdjęcie0609.jpg
    21,1 KB · Wyświetleń: 44
  • Zdjęcie0610.jpg
    Zdjęcie0610.jpg
    19,5 KB · Wyświetleń: 43
Siva dopiero od kilku dni wychodzi tak, widział że inne dzieci siedzą same, a rodzice z balkonów nadzorują i on tak chciał. U nas to małe miasteczko, taka duża wioska;-). Bloki są ułożone w dwie litery L. Nie ma samochodów ani nic, bo sa to ostatnie bloki na osiedlu. Wiesz taka jedna wielka rodzina. Na większy plac zabaw chodzimy wieczorem razem
Kajtek gratuluje synusia
 
Marika,jak tak spokojnie macie to pewnie, że strach mniejszy. Ja właśnie szykuję się z Julą na plac - mamy niedaleko taki ogrodzony nowy plac, ufundowany przez Nivea. Są ławeczki dla mamuś i kupa piachu, więc nawet jak jakiś maluch spadnie czy przewróci się to strachu większego nie ma ;)

 
A ja dziś jakiegoś lenia mam na gotowanie, tak więc obiad z dostawą do domu, a co tam, raz mozna
Siva
jest bardzo spokojnie, nikt tam nie wychodzi nawet z dzieci, okupują inne place zabaw. ALan wyjdzie z kolegą, dojdzie jakaś dziewczynka i to wszystko.
Super macie ten plac zabaw, cyknij jakieś fotki, chciałabym zobaczyć jak wygląda :tak:
 
reklama
hej dziewczyny nie bylo mnie 2 dni (czuję jakby wiecznosc:) bo jakis wirus ściągnełam z neta i komp w kwarantannie był. mam nadzieje ze juz sie go mąż pobyl.
odczytuje to co piszecie i ciesze sie ze wszystko przez te 2 dni tak spokojnie płynęlo

Co do wózka to tez tak sądze jak któras z nas tam powyżej ze trzeba samemu najlepiej wziac do ręki i troszke się przejechac, pomyslec gdzie sie mieszka, czy sie bedzie do auta pakowalo i takie tam, nie warto czytac opinii z neta bo kazdy ceni cos innego

tyle mialam odpisywać, a teraz nie pamietam co komu

aha co do spania to ja w nocy nieświaddomie tez przyjmuje te pozycję rozgwiazdy, chodzia zasypiam na boku. jednak wogole trudno mi spac, bardzo malo spie bo strasznie bola mnie biodra jak tak cala noc na tym boku leze
 
Do góry