reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2014 :)

reklama
FIFKA dobrze, że z cukrem ok, ale co ty o 4 rano przy termometrze robisz??

ANIU on zawsze jest z tobą... jakkolwiek sobie to tłumaczymy wiarą czy inaczej... nasi bliscy są ...


ja dzis poimprezowo

5 urodziny synusia... się nasprzatałam, boziu i pierwszy raz gotowałam spaghetti na 14 osób...(zazwyczaj było mniej, ze względu na pogrzeb babci "anglia" zjechała) choć w sumie jakby zliczyć to tylko 3 osoby więcej, bo nie było babci:( i siostra męża była w robocie
mały zadowolony więc ja też
 
FIFKA dobrze, że z cukrem ok, ale co ty o 4 rano przy termometrze robisz??

ANIU on zawsze jest z tobą... jakkolwiek sobie to tłumaczymy wiarą czy inaczej... nasi bliscy są ...


ja dzis poimprezowo

5 urodziny synusia... się nasprzatałam, boziu i pierwszy raz gotowałam spaghetti na 14 osób...(zazwyczaj było mniej, ze względu na pogrzeb babci "anglia" zjechała) choć w sumie jakby zliczyć to tylko 3 osoby więcej, bo nie było babci:( i siostra męża była w robocie
mały zadowolony więc ja też

Najlepszego dla Synusia :)
 
Olich najlepszego dla synka!! :-D


Hehe i rozbawiłaś mnie tym pytaniem... mój mąż do pracy jechał i ma termometr w aucie. Mówił mi rano jak rozmawiałam z nim przez telefon i żaliłam się że od rana już jest tak gorąco...
 
olich zyczenia dla synka ;***
aniu badz dzielna, dla dzidzi ;(!!


a co do piciacukrzycy to przez dwa pierwsze lyki bylam hardkorowy koksu to mowie nie jest tak zle pozniej chlusnelam bo myslalam ze dam rade do konca a jednak nie !! ooo!!jaka to byla katorga pozniej zrobic sie ze mnie wygolony kot i konca nei widac w kubeczku :( i prawie spalam 2 h na zimmnym korytarzu bo u mnie kazali czekac do pobrania krwi 2 h ;OO
fifka miejmy nadzieje ze sie szybko wyjasni :biedny ;((
 
Olich sto lat dla synka:)

Witam nową styczniową mame:)

Aniu ściskam Cie! Wiem jak ciezkie chwile przechodzisz, bo tez mam to za soba . Wiem ze słowa pocieszenia nie pomoga zbyt wiele. Masz tu nas, zawsze mozesz sie wygadac, pożalić ....

My nie tak dawno z grilla wrocilismy od znajomych, kupe dzieci było mały sie wyszumiał :) A teraz wieje bardzo i zaczyna sie błyskać wiec bedzie burza:) bedzie czym oddychac:)
 
hahah blaneczka co tam kiedy wizytka polowkowa :) ahah :) moze u cb bedzie cipcia zamiast fiutka tak jak sie to okazalo u malinki ze fiutek zamiast cipci ;))!
a ja juz dzisiaj 18 tydzien czyli 5 miesiac hahah ale sie ciesze :)
 
Blue ja mam połówkowe USG 26.08/ Mam nadzieje,ze dzieciątko moje nie wstydliwe i bede wiedziala ze 100% pewnoscią płeć :) A ty wczesniej masz niz ja ? Nie?

A i co Wam powiem na grillu zjadłam kawałek pomidora:) którego nie mialam w ustach od poczatku ciazy:)
 
Ostatnia edycja:
Olich wszystkiego naj dla synka.

Moja bratowa z terminem na jutro pojechala na porodowke , oby szybko I w miare bezbolesnie poszlo.

Moja przyjaciolka w 24 t.c pojechala do szpitala ze skurczami co 3 min. Naszczescie udalo Im sie uspokoic akcje porodowa, ale przewioza ja do szpitala specjalistycznego. Martwie sie I trzymam kciuki by mala posiedziala jeszcze w brzuszku.

Taki dzis zwariowany dzien mialam ze nawet nie mam sily pisac.

Blue moze I u mnie siusiak zamieni sie w pipke hehehe
Jeszcze troche musze poczekac.
 
reklama
Do góry