reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2014 :)

Bluelovi bardzo trafnie mojego tescia okresliłaś :p Choc ja mowie na niego troche inaczej hehe :-):-):-)
Nerwica to nagroda ufundowana w zamian za mieszkanie pod jednym dachem zbyt długo.... O np jak syna urodzilam mieszkajac w jednym domu ten dziad zobaczyl go przez przypadek jak maly mial 4 tyg.... A i dobrze, ze Natas takiej mordy nie oglądał,nie?Moj mąż nim gardzi, ja nie gadam z nim wcale a jak musze to na pan, a moj syn go traktuje jak on jego czyli jak powietrze/

Vinga a powiedz mi. Miałaś troszke brzuszka przed tą ciążą??? Ja jak w 16 tyg nie czulam kopniaczkow na wizycie to poruszylam i ginka stwierdzila ze Nataniela czulam szybko bo płaska laska bylam , a teraz ciut brzuszka bylo i moze dlatego:) A po 2 czy 3 dniach poczułam kopniaki . Czyli tak jak Natanielem poczulam ruchy w 16. W tej chwili Filip jest juz bardzo aktywny .
 
reklama
blanka jakas masakra , zeby nawet wnuka olewac, bardzo przykre to jest , cholera ;(a tesciowa nie probowala z nim rozmawiac?a wgl on ma wiecej wkuków?


jak tam babaeczki z wasza waga ? ja nic na plusie a troszke podzeram ostatnio za to na wieczór nic prawie ;( ??
 
Ostatnia edycja:
Moj mąż jest jedynakiem wiec on ma jednego syna i wnuka. Tesciowa nie jest zla , malego uwielbia ale co z tego jak to takie wiesz cieple kluchy, nigdy w zyciu sie mu nie sprzeciwi. I gdyby on kazal jej olac wnuka , ona by olala:) Tacy właśnie są. A moj maz - cóż chyba podmienili go w szpitalu :) Bo dla niego rodzina to skarb, do tatusia sie nie wrodził:)

Ja z wagą pojecia nie mam. Najpierw schudlam , teraz jak bylam w 16tyg przytylam jakos 1kg. czyli i tak jeszcze na minusie bylam bo schudlam wiecej. Teraz nie wiem,. wagi nie mam bo jak sie zepsuła tak nie ma kto kupic:sorry::rofl2:
 
Blanka, ja przed obydwoma ciążami miałam brzuszek, taką już mam budowę, że nawet jak 55kg ważyłam to brzuch płaski nie był... Smutne, że dziadek tak wnuka traktuje :no: co to za człowiek
Blue, ostatnio miałam 2kg+, co biorąc pod uwagę to że wymiotuję nadal jest dziwne.
laski lecę spać, dobrej nocki :)
 
Katherine - ja hm, no nie boję się, wiadomo, że nie chciałabym infekcji, ale nie mogę przez to przestać uprawiać sportu, a to u mnie jedyna wydolnościówka, którą mogę uprawiać, bo biegać w ciąży się trochę boję. Nie wiem też, czy czasem nie wyszłoby mi na szkodę, jakbym rzuciła sport na 9 miesięcy - jakieś 10 lat temu, trenując pływanie rzuciłam je z dnia na dzień, a później miałam problemy z serduchem, bo nie wiedziałam, że po tak intensywnych treningach przez lata prowadzonych, raczej powinno się stopniowo uwalniać od sportu, jeśli się chce go całkowicie zaniechać. A ludzie do basenu - na razie ewidentnych "syfiarzy" nie widziałam, aczkolwiek na taki miejski odkryty, gdzie ludzie kąpią się prosto po opalaniu, spoceni - nie chadzam w takie miejsca. Mam taki tam swój jeden i póki co (nie chcę zapeszać) jest alles kla :)

Inomama - mój za to kupił żelazko pod kolor swojego samochodu. Czerń! Ale to dobrze, to dobrze, bo zanosi się na niezłego prasowacza/prasownika(?!?!) bo już pranie specjalnie puścił, żeby tylko poprasować wysuszone pachnące płynem ubrania :)


Niektórych lekarzy powinno się...eeeh nie wiem co się powinno robić, w każdym razie niemiła sytuacja. Narzeczona mojego kuzyna, która bardzo pragnie dziecka a nie może zajść, od maja nie ma okresu. Robiła testy ale nic z tego. Wybrała się w końcu z NFZ do ginekologa, wchodzi do gabinetu, mówi, że podejrzewa ciążę, okresu nie ma od maja, testy negatywne, proszę o badanie i USG. Na co lekarz, że nie ma czasu, ma dużo pacjentów, że na prywatną ma przyjść terefere. Anka na to z oburzeniem, że przecież zbadać ją chociaż może, tylko czy ciąża czy nie ciąża, cokolwiek, bo nie wie o co chodzi. On na to "dam tabletki na wywołanie okresu". Anka zapytała co w przypadku, gdyby była w ciąży, na co on z uśmiechem na twarzy "poroni Pani". Anka wyszła trzasnęła drzwiami i tyle ją widział. Czy takie podejście lekarza to norma? Czy on po prostu ma co czynienia na co dzień z kobietami, które wręcz proszą o takie tabletki? Sziiiiit!
 
o matko ja bym tego lekarza zbluzgala.. to ma byc lekarz??haha! ;(
a wlasnie widze u cb w suwaczku miejski bandyta ze to juz ten tydzien ;) jak tam brzuszek? duzy? heh
 
miejskibandyta... masakra, aż mi słów brakło - świnia nie lekarz! Kurczę, u nas to się chyba nigdy nie zmieni - proszę przyjść prywatnie, wtedy inaczej pogadamy - i nawet się z tym skur.... nie kryje...

blue, ja przed ciążą ważyłam 65 kilo, w czerwcu kiedy faktycznie sporo mnie męczyło było 61 a w tej chwili utrzymuje się 62-63 i jakoś nic w górę nie idzie:)

Vinga, ja też mam indukcję (nowy dom i takie założenie było od początku) - co do rachunków nie pomogę bo prąd nam rozliczają w okresie rocznym a szczerze mówiąc nie kontroluję stanu licznika, ale jeżeli chodzi o funkcjonalność to jak dla mnie bomba - po przejściu z kuchenki gazowej byłam w szoku że tu tak szybko można coś podgrzać i ogólnie czas reakcji jest dużo dużo krótszy, chociaż faktycznie te garnki to na początku trochę problem - ale "czyta" emaliowane co jest dużym ułatwieniem;) Na szczęście i tak musieliśmy wszystko kupować więc po prostu braliśmy te które przyciągają magnes bo ogólna zasada jest taka że one działają;)

Anisen, Blanka - strasznie Wam współczuję teściowej/teścia - to okropne że są ludzie z takimi charakterami i nawet nie widzą w tym swoim zachowaniu nic złego... A tylko trują atmosferę. Ja swojej teściowej nie miałam okazji poznać bo zmarła jak M miał 8 lat, a teść jest bardzo fajny, zawsze jak do mnie dzwoni mówi "witam cię moja ulubiona synowo" (hihi może temu że drugiej jeszcze nie ma;-))


Kurczę dziewczyny dziś byłam tak padnięta że nie miałam siły ruszać nogami... Wróciłam z pracy o 15.30, 2 godziny później poszłam spać i od 21 znowu buszuję po domu, ale już na dziś koniec;-)
Dobranoc wszystkim mamusiom - jeszcze gratuluję ruchów:) Ja też chyba zaczynam czuć ale na razie tak słabo że wcale nie mam pewności więc nie robię alarmu;)
 
Vinga niestety plyty indukcyjnej nie mam, ale nie chcialam bo niedawno kupowalam cale wposazenie kuchni i wolalam wybrac tradycyjna na gaz, tak wiec ci nie pomoge

kaha co do szkoly rodzenia to ja nie chodzilam w pierwszej ciazy bo lekarz mi zabronil ze wzgledu na zagrozona ciaze i stale mi powtarzal zebaym sie nie bala i tak urodze. poloznej tez nie wybieralam bo mialam cesarke i nie byla mi potrzebna, a szpital wybralam ten w ktorym pracuje moja ginekolog
.
u nas w szpitalu (40minut drogi od domu) opieka tez fajna, a prezenty czy jak to nazwac dowody wdziecznosci za opieke dalam przy wyjsciu ze szpitala pieledniarka tym ktore opiekowaly sie mna i tym ktore opiekowaly sie mala. a dzeici zawsze mozna bylo im oddac jak chcialo sie isc pod prysznic czy cos zalatwic, pokazaly jak przewijac, jak lezalam pod kroplowka po cesarce to tez bez problemu mala mi przyniosly bo to jest chyba najtrudniejszy moment ze inne matki juz mala dzieci a ja cala dobe praktycznie nie mam malenstwa przy sobie. w tym szpitalu zabieraja tez dzieciatka na noc do siebie i sie opiekuja, kapia ,przewijaja, karmia w nocy i powiem szczerze ze po ciezkim porodzie i niekiedy ciezkim dniu z malenstwem taka spokojna noc w szpitalu to fajne rozwiazanie

miejscibandyta szkoda ze ta kolezanka nie nagrala tego gnoja na dyktafon, odechcialo by mu sie takich glupich hasel, a co do tabletek to pewno dalby jej luteine na wywolanie ktora nie zagraza dziecku ale za hasla i tak powinno sie go pozabwic prawa wykonywania zawodu
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja do szkoly rodzenia nie chodzilam :)
Urodzilam 4250g dzidziusia i jakos dalalam sobie rade bez tej szkoly.Poloznej ani szpitala nie wybierałam.Pojechalam gdzie blizej :)
 
Do góry