reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2014 :)

Hej dziewczynki :)
Vinga - z jednej strony remontu takiego duzego nie zazdroszcze bo przy malym bablu to bedzie ciut trudniejsze do ogarniecia. Ale z fdrugiej strony to super ze czekaja was teraz decyzje jakie mebelki mlodemu kupic I jak urzadzic pokoik :) Super sprawa. pamietam jak ja urzadzalam dla kubusia :) bylam chyba w 8-mym mies. jak mu jeszcze farbkami zabki malowalam na scianie ;p Ledwo sie tak schylic moglam przez ten brzuch...hihihih
Miejaskibandyta- widze ze reke do interesow to Ty masz!!! Super okazja z ta pralka I lodowka :) I wiadomo - wszystko pomalutku I za chwile mieszkanko bedzie komletne :) Tylko tak dalej! Brawo:)
Hope, Anisen, delewarre - zazdroszcze tych domkow. Ja sie ciagle bije z myslami... Bo wiem ze bez kredtyu nie ma nic, ale tak sie jakos strasznie boje pozyczac tyle pieniedzy :baffled:. No nic pooszczedzam troche I zobaczymy. Gdyby sie dalo tak chociaz 1/3 miec wlasnych srodkow to juz byloby super...Ale to I tak gora pieniedzy...
 
reklama
Witam sie i ja :)
Chociaz bardzo bym chciala nie nadrobie Was .za dlugo mnie nie bylo :(
W pt bylam na ip bo strasznie brzucho twardnial..o maly wlos a by mnie zostawili..a kto by zostal z fstreciucha? :( kupe lekow dostalam i odpoczywam.
Jak mija poranek?
 
Wizualizacji nie mam, bo projekt mamy robiony specjalnie dla nas. Dom to szeregówka wiec nie jest taki jak sobie marzyliśmy ale w środku taki nasz. Mąz będzie miał labor przy domu to będzie częsciej, graż na 2 auta, duży salon, nasza prywatna łazienka przy naszej sypialni, garderoba :) pokoje dzieciakowe odgrodzone korytarzem i wielkie poddasze na którym można będzie zrobić dzieciom plac zabaw na slotne dni :))) Ogródek malutki ale zmieści sie piaskownica i huśtawki :)) i blisko dworca, sklepów i rynku :))
Jeszcze go nie ma a juz go uwielbiam :))
a potem będzie wybieranie płytek, paneli, kolorów, mebli itp.
Bez kredytu sie nie obejdzie bo mamy kasę na stan surowy zamknięty ale te 60 tyś dostaniemy jakoś na wykończeniówkę. Najwyżej zrobimy tyle na ile będzie nas stać i wprowadzimy sie do takiego jak będzie a potem będziemy robić powoli wszystko resztę. ja nie muszę miec wsystkiego tip top i od razu wysoka pólka.
 
vinga, to porządny remont Cię czeka :) Ja już nie inwestuję tam gdzie mieszkam, liczę że w połowie przyszłego roku przeniosę graty do nowego. Ale małe przemeblowanko trzeba będzie zrobić :-)

anbas, ja jeszcze bez kredytu ciągnę, ale przez to większość roku męża nie widzę, i tak od paru dobrych lat, więc nie wiem co lepsze :tak:
Nie, ale myślę, że bez kredytu się nie obędzie, na wykończenie właśnie.

anna, dawno Cię nie było :)

Anisen, my też tak planujemy, zrobić co trzeba, odebrać i władować się z gratami i dzieciami :) a póżniej powoli dokańczać wszystko.
 
No ja niestety też nie mam wykończone na tip-top i pewnie prędko nie będzie. Nie mamy nawet stołu w jadalni i praktycznie większości mebli, tylko córcia łóżko ma. Toż to na to furę pieniędzy trzeba. Ale i tak jestem happy bo na swoim:-). Powodzenia Wam też życzę kochane, żebyście jak najszybciej się przeprowadziły do domków Waszych wymarzonych:-).

Udało mi się zjeść kanapki i nie wylądowały w kiblu. Ciut mi lepiej. Byle by jeszcze tą senność ktoś ode mnie zabrał, byłoby git:rofl2:
 
anna
dobrze,że wszytko dobrze się skończyło,nie mam pojęcia jak rozponac takie twardnienie brzucha......to teraz odpoczywaj:)
Mnie tu też dawno nie było,oj bardzo.
Za mna już badania genetyczne,usg prenatalne,badanie krwi test PAPP-A ,WSZYSTKO wyszło ok,maluszek dał się pomierzyć.
Ale dziś mialam sen,że byłam na porodówce w Sylwestra .Pielegniarki farbowały sobie włosy,bo luz w szpitalu,lekarze pod wpływem alkoholu,także strach było jakby porod się miał zacząć i miałby mnie taki wypity lekarz przyjmować,także takie śmieszne pierdoły mi się śniły...

Widzę,że wiele z nas szykuje sie przeprowadzka,nam równiez.Jak dobrze pójdzie to już za dw tygodnie będziemy mieć swój dom,co prawda nie nowy,ale do remontu solidnego.Wiem że minie sporo czasu zanim się przeprowadzimy,ja sobie marzę co tam nie bedzie,ale wiem że będzie cięzko pewnie i wszystko z czasem będzie uzupełniane :)
 
Ostatnia edycja:
Hej ja na sekunde.

Maluch nie chcisl sie ulozyc zeby zbadac jego karczek i nosek .

Jesli chodzi o plec to raz widzialam dzwonki a raz bulke :p babka nie chciala mowic wiec nic nie wiem hehe

Maluch ma 7,5 cm i ogolnie wszystko ok, przepoukliny nie widzialam, ale nie pyatalam. Bede w pl to ide na usg zeby sprawdzil gin ten karczek :p

Usg trwalo dlugo i ti dwa razy bo mialam chwile.pochodzic zeby sie maluch obrucil... Uparty.
Ale kopal i nawet widzialam jak wody pkodowe pil ;-)

A zta bulka to autentyk i ja i m widzielismy bule i kreske po srodku... A za pierwszym razem jak babka tak przelatywala to obydwoje widzielismy siusiora... Ale ona mowila ze to pepowina.

Ahh nie wazne. Ja nastawiam sie na chlopca , byle by zdrowe bylo. Milego dbia papa
 
Suuuper Akuku - rozbawił mnie ten siusior i bułka :) pewnie każda z nas się w końcu dowie ja już tam nie myśle bo już mi okropnie obojętnie :) ma być silne zdrowe i mądre ooo :)

Nisiao- super wiadomości :)

Hope - kurka wodna mnie już hoho nie męczy, ale kawe wypiłam pierwszy raz od hoho i mnie głowa rozbolała, zaraz bedzie waliła jak na migrene i ja się pochlastam.

A nam jak się ustabilizuje wszystko w życiu to sobie będziemy odkładać na włase już nasze mieszkanko och co ja bym dała za własnościowe. Ale to długie zbieranie będzie bo jedna pensja a bardzo chcemy znowu w Pl mieszkać. Ale siła wyższa.
 
vinga zadroszcze nie remontu a meblowania tymi słodkimi rzeczmi ;))
Anna juz myslalam ze nas opuscilas ciesze sie ze wszystko ok;-)
Nisia ciesze sie ze wszystko ok po badaniach ;)
akuku dobrze ze wszystko oki ;)) super ;) tez mnie rozbawila ta buleczka i pisiorek ale nie zalamuj sie to moze byla buleczka skoro widzieliscie ;) ;-)
Czekam na nastepne wiesci z usg i wizyt :)



wlasnie grzeje sobie w piekarniku pizze takiego mam smaka ;)) a nie zaluje sobie bo moja waga znów dzidsiaj poszla w dol o 0.7kg a wczoraj sporo zjadlam zaczynam sie martwic czy nie mam tasiemca ;((
 
Ostatnia edycja:
reklama
Akuku MI TEŻ SIĘ na ostatnie wizycie wydawało, jak ginka złapała dzidzi tak ze było widac nóżki ze tam nic między nóżkami nie ma...ale to mogło byc za wczesnie....zobaczymy z atydzien co powie:)
 
Do góry