reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

dziewczyny mam pytanie w kwestii formalnej :) Otorz USG polowkowe. Wszedzie czytam w ogolnych takich opisach ze robi sie je miedzy 18 a 22 tyg. I teraz pytanie moje...Czy to jest tak jak z przeziernoscia, ze jest max 13+6 I ani dnia wiecej? Bo Duzo dziewczyn na innym forum pisalo ze mialo to badanie w 23 I 24 tyg I ze takie byly wlasnie zalecenia lekarza.
Pytam bo ja mam miec 2 wrzesnia a to bedzie u mnie 22+1 (czyli 23 tydz) I nie wiem czy siac panike I dzwonic ze zmiana terminu czy spokojnie czekac. Nie wiem czy ten 1 dzien ma jakies znaczenie? W przeziernosci wiem ze bylby problem a tu?
Czy w usg polowkowym jest jakis taki graniczny moment po ktoym jakies parametry wychodza zafauszowane np?
 
reklama
Hej dziewczyny, ale dzis upalny dzien, a ja pierwszy raz spedzilam go na sloncu,troche sie spieklam...wczesniej wogole nie tolerowalam slonca przez 2 miesiace. zawsze kochalam slonce, a tu w tej ciazy nagle taki jakis swiatlowstret.

Inomama masz racje goscie daja duzo motywacji i zaraz szybko i posprzatane jest i przy garach bardzij sie stac chce.
My tez mielismy dzis gosci kolezanke z dziecmi, wiec dzieci zajely sie ogolnie soba, a my na luziku siedzielismy sobie na dworze, popijalismy,pojadalismy bez zadnego stresu i bieganiny. jesli zwaliloby mi sie 30 osob to pewnie taka zadowolona bym nie byla przy moim zmeczeniu;-)

Anbas, emocje opadna i sie pogodzicie, powiedz mamie, ze nie mialas na mysli tego co powiedzialas,
jesli chodzi o polowkowe, to nie jestem pewna jak to jest z tym terminem, ale wtedy sprawdzaja narzady i skoro wszystko jest dobrze w 20 to w 22 czy 23 tym bardziej, wiec ja nie widze jakis przeszkod, ale nie znam sie na tym ,wiec nie chce wprowadzac:-)

Sylka serdeczne moje gratulacje!!!:-) i podziwiam.sama zdawalam egzaminy bedac w 5 miesiacu ciazy i wiem, ze to nie jest takie proste, uczyc sie do egzaminow bedac w ciazy :tak:

Pustiszi pamietam te napoje w woreczkach, cholera ale mi smaki narobilas, to rzeczywiscie smak dziecinstwa. A jak piszesz o zurku to tez mi slinka cieknie, nie ma to jak kwasne. jesli wierzyc w przesady to bedzie chlopak, i to rybak, bo ryby bym miala tonami...:-D

a jesli chodzi o wyjazd na poludnie to nie ciagnie mnie absolutnie latem. uwazam, ze jest za cieplo. Bylam na Chorwacji pare lat temu w lipcu,wiec ten zar co sie lal z nieba..obiecalam sobie,ze jesli juz to chyba calutki dzien w wodzie albo najlepiej jechac w maju lub wrzesien/pazdziernik, bo lubie tez zwiedzac, a w temp. 40 st.raczej sie nie dalo;-) ale sa tacy, ktorym to ne przeszkadza
 
Ostatnia edycja:
Justynaj jesli wieżyc w przesady to ja tez bede miala chlopca bo najlepiej mi wchodza rózne ryby(moj m zapalony wedkarz , sie smieje ze bedzie synek po tatusiu bo ciagle ryby jem) i kwasna pomidorowa a slodycze bee:-)
 
Hejak

Oj z tymi przesądami to jak z ... przesądami ;) to bajki. Z Kingą jadłam ogórki, małosolne, kwaszone, kiszoną kapustę, kwaśne, byle kwaśne ;) z Kubą owoce najlepiej slodkie typu winogrona, banany ;) teraz hmm w zasadzie mam ochotę na wszystko oczami a jak zjem odrobinę to okazuje sie ze to nie bylo to ;)
Ja sie nie zdecydowałam na wakacje w gorącym klimacie. Oj wiem jak ciezko znosze upały w ciązy. Jest mi słabo, boli mnie glowa, ani sie poopalać bo od slonca plamy wyskakują . Ba nawet w pierwszej ciązy lekarz mi zabronił siedzenia na slońcu. No to ustalilisy z męzem że szkoda kasy żebym siedziała większość czasu w pokoju hotelowym ;)
 
Inomama, Justynaj - ach kupiłam pomarańczowy smak są inne ale nie będe kupowała bo nie chcę się zawieść chyba że wyprobuje

Słodycze jeszcze ciągle są fe, chłopak jeszcze wyszperał w szafce ptasie mleczko co tonami jadłam i je omijam łukiem szerszym.
Ale kwaskowate i owszem przedwczoraj taka mocno kwaśna ogórkowa, dziś żur no musze inne gotować bo mam chłopa w domu ale inne mogły by nie istnieć.

Anabas - mi się wydaje że nie będzie problemu z tym jednym dniem, ale kurcze nigdy nie miałam takiego dylematu.

Czy wam też tak tydzień za tygodniem szybko leci ja patrze na suwaczek to mnie mrozi....

A na wczasy ja by, chciała gdzieś w góry nawet w bieszczady, upałów to i ja nienawidze ale miałam udar słoneczny ciężko to przeszłam od tamtej pory mdleje, mam dreszcze, źle się czuje uciekam ze słońca szybciej niż się na nim pojawiłam... :happy:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
pustiszi mnie to teraz jakos wolno leci bo strasznie odliczam do 3 d ')
Kurcze może jak ja bym się tak nie bała nieznanego to bym już chciała mieć malca na rękach ale ja się tak boje tego co przyniesie styczeń że troche zazdroszcze słoniom czas bym miała na wieksza medytacje heh:-)
 
Pustiszi dasz rade jak ci wielki brzuchol urosnie to jeszcze bedziesz blagac zeby juz byl porod ;)) mam do was wszystkich pytanie. otóz dzisiaj na wizycie spytalam sie o tetno mojego dziecka a lekarka powiedziala mi ze 200? albo ona jest nie normalna albo ja sie nie znam mi sie wydaje ze to nie mozlwe takie wysokie :angry:
 
reklama
Witam sie wieczornie :)
Jestem dziś tak skonana ,ze padam na pyszczek :tak:

Pustiszi spokojnie , ze wszystkim dasz radę . Jej ja pamiętam te napoje w woreczkch. Kojarzą mi sie z dziecinstwem , z takim beztroskim czasem wakacyjnym. W cyrku tez zawsze te soczki piłam :)
A jak głowa ? nie boli?

Dona oby te brudzenia odpuściły . Trzymam kciuki aby wszystko bylo ok,
 
Do góry