reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Heja :)

Agagsm Ależ pozytywny ten Twój wpis :-)
Najwazniejsze, to dobre zorganizowanie i mozliwosc tej organizacji! Fajnie macie ze akurat godz pracy Twojej i meza sie zgrywają i nie angazujecie osób trzecich :-)

U nas jest podobnie jesli o milosc braci chodzi! Kochają sie uwielbiają ... Filip nie zasnie jak buziaka Natasiowi nie da na dobranoc ! I tez próbuję nadążyć za bratem jednak nie zawsze sie udaje :)

Zaglądaj do nas ! I odzywaj sie !
Buziaki dla maluchów :)))

Akuku czytając twój opis porodu a raczej jakies przyspieszone tempo haha usmialam się ! z tekstu mam wyrzuty ze za jednym partym ją wypchałam ! :-)

Dzielna mamuśko Ty ! :))) A teraz ciesz sie tymi różowościami :-):-):-)Niebawem zaczną sie sukienusie i kokardki ! Ciesze sie z tobą :)

Kasia nam milczy ! Weż kobieto napisz coś , co tam u Was jak Areczek się miewa?:)

Ja dzis od rana mam dzien mopa... pralam dywan, sprzatam , piore . teraz mala przerwa poki Filip spi. Pozniej zjemy i wybieramy się na spacer i zakupy!

Milego poniedzialku dla Was!
 
reklama
Pieewsza sukienusia ;) i opaseczka muuusi byc ;)
 

Załączniki

  • 1440437553980.jpg
    1440437553980.jpg
    21,2 KB · Wyświetleń: 69
Hej :)

U nas maraton po lekarzach zakonczony w miare sukcesem. Arek juz zdrowy, laryngolog powiedzial,ze z migdalkami czekamy najmniej pol roku,bo u malych dzieci po infekcji dlugo powiekszone moga byc. Takze jest jakas nadzieja...

Poza tym wczoraj dni powiatu mielismy i maz bral udzial w konkursie wymiany kola samoch... Pol sekundy mu zabraklo do 3 miejsca i drewniana piaskownica bylaby Arka...:(

Blanka- dzieki za pamiec! Przywolalas mnie do porzadku ;p a co do sprzatania- maly pomocnik pewnie krok w krok z Toba? :)

Akuku- malenka jest cudna! :) teraz to zupelnie nowe zycie. Po trzech synusiach corcia to tak jakby byc mama po raz pierwszy! Nowe wyzwania, kolory,itd :)

Cleo- superasnie ze sie urlop udal! :) my sie w gory wybieramy juz 4 lata i jakos zawsze nie wypali...

Agagsm- wlasnie ostatnio o Tobie myslalam! :) co tam u Was i nawet chcialam pisac do Ciebie a tu sie odezwalas. Pisz czesciej kochana! ;)
 
Ostatnia edycja:
Elama, jagus- wasze dzieci piszcza,a moj Arek krzyczy! Co ja mowie! Wrzeszczy jak kibol na stadionie...zwlaszcza w sklepie- ludzi tak krzykiem zaczepia..az mi wstyd...

No i mi posty rozdzielilo....sorka :)
 
kasia - jak dobrze, że lekarz dał pozytywną opinię co do tych migdałków Arka, a piaskownicy na pewno żal... było tak blisko

agagsm - posłuchałaś i się odezwałaś i tak pozytywnie, suuuper :)

akuku - Alusia jest cudna, ale ją stroić bedziesz!!

cleo - cudnie, że urlop udany!!

monika!!!!!!!!!!!!!!! zaglądasz to napisz co u ciebie!!!!! wszystkie czekamy!!
 
No to odzywam się i ja.
Akuku-moja radość z Twej córci jest przeogromna, gratuluję z całego serca, wiem jak na nią czekałaś. Muszę się przyznać, że nawet na sierpniówkach Cię podczytywałam, bo nie mogłam się doczekać czy już.... Ja mam dwie córcie, więc sukieneczki, opaski itp. nie są mi obce, ale wyobrażam sobie jak Ciebie muszą radować po Trzech Muszkieterach. Dużo zdrowia i radości Ci życzę Kochana. Napiszę jeszcze po raz kolejny jak bardzo Cię podziwiam za cierpliwość, wytrwałość i organizację przy takiej gromadce. Niech upragniona Alunia będzie dla Ciebie wsparciem i pomocą.
Ja tradycyjnie podczytuję a o pisaniu to...hm sami wiecie.
Co u nas?
Olkę miałam w szpitalu w lipcu, bo zachłysnęła się wymiotami po podaniu leku na gorączkę (infekcja gardła) i straciła na chwilkę przytomność. Karetka, szpital, w szpitalu 40st. gorączki ale porobili badania i na drugi dzień puścili do domu.
Amelka zaczęła późno chodzić bo dopiero w 18m-cu. Ale jak już zaczęła to nie chodzi tylko biega. Mówi zdaniami, kłóci się z Olką. Długo nie chciała gryźć, ale to też już powoli mija. W drodze mamy 8 zębów, więc męczy ją to wszystko, ale i tak ją podziwiam za cierpliwość w tej sytuacji. Uwielbia huśtawki i kosze na śmieci na dworze. Lubi się przytulać, tańczyć. Kocha ciuchcię Tomka, Pepę i Lwa Eryka-wtedy dziecka nie ma.
A ja cóż, pracuję, zagoniona. Jak wejdę do domu to nie wiem w co mam ręce włożyć, żeby to ogarnąć. Za tydzień Olka idzie do starszaków, a za rok do szkoły-jej nie wiem kiedy to zleciało. Obiecuję się częściej udzielać, ale liczę że pozostałe styczniówki zrobią to samo.
 
Kasia czyli u Was dobrze! Oby z tymi migdałkami wsio bylo jak nalezy !

Filip wszedzie pierwszy wiec i przy sprzataniu sie nie obyło bez jego pomocy.. Strasznie szybki jest, sprytny pomysłowy i kumaty:-) Dalej dogadujemy sie niemalże na migi i autentycznie rozumiemy go zawsze . Taki cwaniak zaradny... Za to jakoś gorzej nam ostatnio wolanie siku wychodzi!

Grudnióweczka straszne z tym zakrztuszeniem ...Wspólczuje przeżyć...
 
Akuku Jaka sliczna jest Alicja tka kruszynka,super a poród faktycznie szybki,dobrze że poszło sprawnie i bez komplikacji..ktoś kiedyś powiedział,że dziewczynki to płaczą więcej i głośniej nawet niż chłopcy ;) ja nie mam porównania.
Twój poród,przyjście Ali na swiat mobilizowało mnie,żeby zaglądać,czy już Akuku rozpakowana :)

Będę tu częsciej zaglądać :)

Grudnióweczka o rany z tym zaksztuszeniem to masakra,wspólczuję tego przeżycia Malutkiej i Wam,dobrze że jest ok wszystko


Wiecie jak tak czytam jak macie co najmniej dwójke dzieci,to tak fajnie,teraz te nasze szkraby mają taki wiek,że ze starszymi dziećmi starają się nadążyć za nimi wogóle się fajnie patrzy jak takie rodzeństwo sie dogaduje,ąż by sie chciało drugie dziecko,mam nadzieję że i mnie się jeszcze uda i zostane drugi raz mamą,coraz częściej wpsominam te początki z Kingą w ciąży itd,bałaym sie porodu i ten stres w sumie przez cala ciążę czy wszytko dobrze,wcale to tak nie ejst,że jak już sie ma za sobą to wszystko to potem jest łatwiej?
 
Hejka;)

Niesiao ja ciage wracam do zdjęć kiedy to chłopcy byli mali...czasem człowiek zatęskni za takim okruszkiem;)ale w moim przypadku na dwójeczce poprzestane;)Ty duza byś chciała miec roznice wieku?

Co do doświadczenia i odczuć w ciąży pierwszej a kolejnej to ja widziałam masę roznic. Pierwszym raze człowiek bardziej wypłoszony... Ta samo jak po narodzinach... Nataś jako pierwsze dziecko bardziej mi stresu przysparzal...a czy nie boli brzuszek a może boli a za ciepło ubrany za chodno itd .przy Filipie mniej bylo stresu a więcej radości z macierzyństwa ;)
 
reklama
Grudnióweczka: ale mieliście przeżycia, współczuję i dobrze, że wszystko ok.
Nisiao: w drugiej ciąży ma się mniej czasu na zastanawianie, celebrację i wczuwanie w swój stan. Druga ciąża mija w mgnieniu oka:) w moim przypadku nie bałam się już bólu i porodu, bo wiedziałam już jak to jest i miałam luz, a przy pierwszym - się stresowałam, jak to będzie, ale tez nie śledziałam co w jakim tygodniu się tworzy u dziecka, bo czasu nie miałam na to. Adekwatnie z całą resztą - już się tak nie trzęsie człowiek przy drugim i po prostu się cieszy tym stanem:) ja to bymm ogła mieć jeszcze dwójkę kolejnych, ale pewnie finansowo byśmy za bardzo odczuli, więc trójka będzie idealnie :-D:rofl2: no chyba, że po trzecim nam się wpadnie to wychowam, jak swoje :laugh2:

Ten skrót super oddaje jak jest przy kolejnych dzieciach:
macierzyństwo na wesoło czyli coś dla młodych mam | Pytania
 
Do góry