Akuku
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2009
- Postów
- 11 053
Jestem. Wrocilismy ze szpitala bo Victor dostal jeszcze wiekszej opuchlizny na twarzy I jeszcze wiekszych opuchnietych plackow na ciele, glownie na szyji, plecach I brzuchu.
A wiec Victor ma mocne uczulenie, tak jak myslalam. Dr mowi ze prawdopodobnie na trawe lub jakies pylki. Ma na tyle silna alergie, ze musze miec w domu zatrzyk w razie jakby mial problem z oddychaniem.
Musze dzis go obserwowac I jak sie nie polepszy przy syropie to mam wrocic do szpitala, bo zastrzyk dostane jutro z apteki. Ogolnie babka sie przerazila ta jego reakcja, bo wygladal jak monstrum.
A jak jej powiedzialam,ze od 3 tyg. Uzywamy kropli do oczu, bo po kazdym wyjsciu na dwor mu puchna I swedza oczy to juz nie miala watpliwosci ze to alergia.
Ahh teraz przy Alexie I przy Vikim musze miec zastrzyk. Alex ma alergie na orzechy, nawet minimalna ilosc I odrazu mu buzia puchnie, a nie znam reakcji na wieksza ilosc ( bo jemu puchnie jak zje wafelka orzechowego)czy jednego orzeszka. No I Viki z ta trawa.
A wyszlo Vikiemu to w ciagu kilku minut, najpierw spuchl na twarzy a pozniej placki po kolei, najpierw male I coraz wieksze I wieksze... Zaczely puchnac. Ale Viki ma apetyt, bawi sie, chodzi radosny I usmiechniety, a to najwazniejsze
A wiec Victor ma mocne uczulenie, tak jak myslalam. Dr mowi ze prawdopodobnie na trawe lub jakies pylki. Ma na tyle silna alergie, ze musze miec w domu zatrzyk w razie jakby mial problem z oddychaniem.
Musze dzis go obserwowac I jak sie nie polepszy przy syropie to mam wrocic do szpitala, bo zastrzyk dostane jutro z apteki. Ogolnie babka sie przerazila ta jego reakcja, bo wygladal jak monstrum.
A jak jej powiedzialam,ze od 3 tyg. Uzywamy kropli do oczu, bo po kazdym wyjsciu na dwor mu puchna I swedza oczy to juz nie miala watpliwosci ze to alergia.
Ahh teraz przy Alexie I przy Vikim musze miec zastrzyk. Alex ma alergie na orzechy, nawet minimalna ilosc I odrazu mu buzia puchnie, a nie znam reakcji na wieksza ilosc ( bo jemu puchnie jak zje wafelka orzechowego)czy jednego orzeszka. No I Viki z ta trawa.
A wyszlo Vikiemu to w ciagu kilku minut, najpierw spuchl na twarzy a pozniej placki po kolei, najpierw male I coraz wieksze I wieksze... Zaczely puchnac. Ale Viki ma apetyt, bawi sie, chodzi radosny I usmiechniety, a to najwazniejsze