reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2014 :)

Wszystkim, których udało mi się ominąć na facebooku najlepsze roczniakowe życzenia

ELAMAMA moja też ciągle cos wssuwa i tez do najgrubszych nie należy- 9400

jakie długie włoski, u nas łysawo

NISIAO zdrowiejcie

CLEOPATRA będzie chciał to zacznei jeść inne rzeczy, nie przejmuj się co mówią inni

MILUSIA współczucia

KACZUSZKA olej te babe
 
reklama
Kaczuszka niby taka młoda pani doktor a pewnie sama jeszcze nie ma dzieci a wiadomo takim najłatwiej pouczać...


My też już po urodzinkach - kiedy ten rok przeleciał...
 
Milusia, trzymaj się, jestem z Tobą.
Kaczuszka, olej panią "doktor". Tak jak Akuku radzi z mężem pogadaj i nie przejmuj się.
Ja byłam w sobotę z Amelką u gastrologa 40km za miastem, bo gastrolog i mój pediatra zauważyli powiększone gruczoły piersiowe u małej. Cóż to była za wyjazd. Amela była po kaszce a auto ją wytrzęsło (albo choroba lokomocyjna) i po przybyciu do pani dok. wszystko koncetrowo zwróciła. Tak że zarz...gani weszliśmy do gabinetu. Pani dok. kompetentna, miła, powiedziała że do 3 roku życia dzieci z tego wyrastają ale trzeba ją sprawdzić, bo te gruczoły piersiowe rzeczywiście powiększone. Mamy zrobić TSH, FT3, FT4, estradiol, LH i FSH-to0 z krwi. No i jeszcze usg brzucha pod kątem wielkości macicy i jajników. UFFF. No i zrezygnować całkowicie ze słoiczków, a z mięsa to tylko cielęcina i królik. Gotować nie lubię za bardzo-taka uroda moja, ale musiałam się przemóc no i gotuję teraz na maxa. Plus jeszcze problem z tym grudkowym jedzeniem, ech. Kupiłam takie pałeczki kukurydziane a`la filusie no i chciałam, żeby sobie pociumkała, a ta mądrala zaczęła mnie karmić.
W sobotę mieliśmy urodzinki, kameralnie, torcik, kawka, Olka dmuchała młodszej siostrze świeczkę i było bardzo miło.
100 lat dla wszystkich roczniaczków.
 
Witam się. Uffff, już po urodzinkach. Troche było zamieszanie. 16 osób dorosłych, 7 dzieci. Moja mama się rozchorowała i nie przyjechała. Starsza córka aż płakała, bo tak czekała na babcię. 90% gości poszło na łatwiznę i przyniosło kasę. Z prezentów dostała tylko sukienkę z bluzeczką, miseczkę i sztućce i grającą rybkę do kąpieli. No ale kasa też się przyda. Właśnie mieliśmy kupić spacerówkę.

Jestem zadowolona bo moje menu bardzo smakowało gościom i chwalili też dekoracje. To pochwalę się kilkoma fotkami.
DSC07189.jpgDSC07224.jpgDSC07180.jpg

no a jak się chwalę to na całego - Julitka od tygodnia chodzi! tzn potrafi przespacerować przez cały pokój. W piątek mamy wizytę u neurolog bo pediatra nas skierował ze względu na to, ż eona chodziła tylko na palacach, ale teraz jak idzie sama to ładnie stawia całe nóżki.
 

Załączniki

  • DSC07189.jpg
    DSC07189.jpg
    23,5 KB · Wyświetleń: 66
  • DSC07224.jpg
    DSC07224.jpg
    29,5 KB · Wyświetleń: 69
  • DSC07180.jpg
    DSC07180.jpg
    27,9 KB · Wyświetleń: 69
Kaczuszka nie przejmuj sie głupimi lekarzami, rób swoje i tak jak czujesz. mimo że sama juz nie karmię piersią to gdyby mi pokarm nie zaknikł przez to że przez miesiac bylam na antybiotykach i nie udalo mi sie juz wrocic do karmienia to nadal bym karmiła. starsza córkę karmilam piersia 1.5 roku i byla bardzo dożywionym dzieciątkiem, a maly jest od 2 miesiecy, no juz chyba od 3 miesiecy na mm i mimo 13 miesięcy wazy 8kg. jest drobny ale nie wychudzony. nie wiem co na wagę powiedza mi lekarze bo tez nie potroił wagi urodzeniowej bo urodzil sie z waga 3.070kg. żelazo dostaje bo ma anemię a poza tym jest bardzo ruchliwy i wyglada na zadowolone szczesliwe dziecko mimo niskiej wagi. wiec nie przejmuj sie glupim gadaniem a męza zbesztaj ze bezgranicznie wierzy lekarzom, moj niestety jest podobny

Grudnióweczka mam nadzieje ze to nic powaznego u malutkiej i hormony szybko wroca do normy
 
Grudnioweczka, kciuki trzymam za dobre wyniki!
Dona, moja chyba potroila wagę urodzeniową tak na styk - ogólnie jest drobniutka do innych dzieci (ostatnio zanim odwiedziła nas Inomama z Laurunia myślałam, że jest taka lekko ubita, ale do Dziuni wygląda jak chuchro takie :) ) Ale ona od początku jest z wagą na 25 centylu, więc widać taka jej uroda ;)
 
Ostatnia edycja:
Elama fajnie to wszystko zorganizowałaś, u nas takich dekoracji brak a gdyby nie babcia i prababcia to byłaby jedna wielka masakra, bo mała zbyt krótko spała i w porze wydawania obiadu był taki płacz, że tylko mamine ręce mogły jej pomóc;)


Julka potroiła swoją wagę - ale tylko dlatego, że ważyła 2680;)
 
dziewczyny pracujące bądź te ktore kiedys pracowaly w przedszkolu jak to u was jest/było jezeli chodzi o wystepy dzieci z jakichs tam okazji kiedy zaproszeni sa goscie. u mojej corki w przedszkolu maja organizowany dzien dziadka i babci i 8 dzieci mowi wierszyk a reszta cos tam mowi razem i tańczy. zdenerwowalam sie tym ze moja corka nie dostala wirszyka bo bardzo szybko uczy sie na pamiec i potrafi ladnie mowic. nie wiem kiedy pani te wiersze rozdawala. ale wkurzylo mnie to bo jak trzeba upiec ciasto to pytaja mnie, paczke do domu dziecka tez zanioslam, fanty na festyn tez dostarczylam, maz jako jeden z trzech rodzicow (na 3 grupy dzieci) przyszedl porzadkowac teran pod plac zabaw dla dzieci z przedszkola. wiem jak trudno zachecic rodzicow do czegokolwiek i daltego nigdy nie odmawiam i sama przynosze od siebie, ale widze ze pani ma jakies dziwne podejscie do pewnych spraw. wydaje mi sie ze na taka uroczystosc kazde dziecko powinno dostac cos do poweidzenia bo ci dziadkowie przychodza po to aby takie dziecko zobaczyc. no nie wiem ja tak zawsze robilam pracujac z klasami I-III. poszlam do tej pani i zapytałam czy corka moze tez dostac jakis wierszyk bo chciala mowic, a ona ma problem z odnalezieniem sie w grupie i sama sie nie zglosi, ale pani tez nie pytalam kto chce tylko sama dala. no i dostala tekst narratora, jak przyszla z przedszkola to praktycznie te 3 zdania juz umiala powiedziec a wczoraj druga pani opiekunka pochwalila ja za ladne opanowanie tekstu. tylko czy to powinno tak wygladac ze rodzic musi nauczycielowi zwracac na takie rzeczy uwage. przeciez nie kazdy pojdzie i powie. nie wiem moze jestem przewrazliwiona
 
Donka myślę że dobrze zrobiłaś że upomniałaś się w imieniu córki jak mała jest zdolna a pani sama wybrała nie szukając chętnych lub córka nie miała odwagi się zgłosić. Myślę że jak się teraz sprawdzi to pani już sama następnym razem da jej rolę;)
co do tego dlaczego wszystkie dzieci nie mówią to nie wiem jak to jest? Czy pani się bała że nie zdążą się nauczyć czy mówią nie wyraźnie? Albo babsko ma w grupie swoich ulubieńców?
Może nie powinnam się wypowiadać bo nie jestem pedagogiem ale ja też poszłabym się upomnieć za córkę. Myślę że już w przedszkolu wykształca się w dziecku taka odwaga, zadowolenie że wystąpiła i ambicja na przyszłość że warto coś robić :)
 
reklama
A co tu taka cisza?

dona- ja pracowałam w przedszkolu 3 lata i mam zamiar wrócić bo uwielbiam tą pracę. Co do występów to wiadomo, że każdy rodzic/dziadek/babcia itd przychodzi zobaczyć swoje dziecko i chce aby to dziecko mówiło wierszyk, śpiewało i ogólnie się zaprezentowało. Dlatego zawsze role rozdziela się tak aby każde dziecko wystąpiło. Choćby miały to być dwa zdania. dzieci są różne. Dla jednych problemem jest nawet jeden wers, inne z kolei świetnie opanują długie wierszyki i na scenie czują się jak ryba w wodzie. Pani zadaniem jest wyłapać te predyspozycje i tak podzielić role by każdy wystąpił, ale z tekstem adekwatnym do możliwości. Rozumiem Cię i myślę, że dobrze zrobiłaś, że się upomniałaś skoro Twoja córcia chce występować. Moja teraz chodzi do 1 klasy i w przyszłym tygodniu też są wystepy z okazji dnia dziadków. No i właśnie też występuje tylko 5 z 21 uczniów a reszta śpiewa razem. Moja córcia jest Smerfetką, ale gdyby nie dostała żadnej roli pewnie też poszłabym się upomnieć do pani. Moi rodzice przyjadą 40 km żeby wnuczkę obejrzeć więc ona tez bardzo chciała się babci i dziadkowi pokazać.
 
Do góry